[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Jak rozmawiać z matką, która twierdzi, że wie lepiej co dla mnie lepsze?
Chodzi o sposób mojego życia. Mimo, że mam 23 lata, stałą pracę, studia prawie kończę, jestem samodzielny na tyle ile potrafię (na mieszkanie mnie jeszcze nie stać) to prowadzę samotniczy tryb życia. Nie mam kolegów, koleżanek, dziewczyny, ogólnie to bardzo mocno separuję się od innych (nawet najbliższej rodziny, której i tak nie lubię). Nie wiem co to impreza, osiemnastka czy spotkania ze znajomymi. Wystarczy mi wymienienie paru zdań w pracy z osobami z działu. Po pracy/uczelni wracam grzecznie do domu i siedzę przy komputerze w swoim pokoju. Matka nie może narzekać, że są ze mną problemy a jednak to robi. Średnio co 3-4 dni jest awantura o to. Już mam dosyć tego. Próbowałem rozmawiać na spokojnie, wytłumaczyć, że nie każdy lubi towarzystwo innych ludzi, ale to na nic. Wiem, że wyprowadzka to najprostsze rozwiązanie, ale jak wspomniałem nie stać mnie na to.
#pytanie #rodzice #rodzina

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63b0403b7b6d682323d6deb5
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt

[LostTranslation]

@AnonimoweMirkoWyznania: bo każdy potrzebuje ludzi wokół siebie, na te chwile rodzina pełni te rolę ale zawsze nie będzie

Chcesz czy nie, do zdrowego życia potrzeba oparcia innych, mama ma dobry cel tylko pewnie #!$%@? to okazuje

[miauczar]

ć, że nie każdy lubi towarzystwo innych ludzi, ale to na nic. Wiem, że wyprowadzka to najprostsze rozwiązanie, ale jak wspomniałem nie stać mnie na

@AnonimoweMirkoWyznania: Nic z tym tak naprawdę nie zrobisz. Wiem z autopsji, jedynie wyprowadzka.

[AnonimoweMirkoWyznania]

ZazdrosnySadysta: Nie pozostaje Ci nic innego jak się wyprowadzić. Starych ludzi nie zmienisz jak to mówią "starych drzew się nie przesadza"
---

Zaakceptował: karmelkowa

[AnonimoweMirkoWyznania]

SilnyKangur: Jak chcesz z nią dalej mieszkać to niestety trzeba po chamsku. To Twoje życie i nie możesz się z niego tłumaczyć jak jakaś ciota, bo krzywdy nikomu nie robisz. Chciałeś dobrze, ale skoro normalna rozmowa nie działa, to po prostu powiedz, że takie życie ci odpowiada i ch.j jej do tego. Nie mniej nie więcej. Pamiętaj że zawsze jak się będziesz tłumaczyć, to matka wyczuje krew i będzie drążyć. Widać