#feels #rodzice

Tata - jakie to piękne słowo. Moja córcia nie musi już mówić nic innego, wystarczy, ze powie tata, a ja mógłbym dla niej góry przenosić.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@sinusik: Moja córka jest na etapie składania pierwszych wyrazów. "Tata" jest obecnie jej ulubionym, wcześniej było "mama", które teraz mówi zazwyczaj tylko w obliczu jakiejś mniejszej lub większej tragedii ;) Jak jej się powie "powiedz mama", to ona z uśmiechem "ta-ta". Serce rośnie jak widzę wyraz twarzy mojego męża, kiedy to słyszy. Bycie rodzicem jest super.
  • Odpowiedz
Uwielbiam takie trzymające w napięciu wątki na które czasem człowiek trafi od Wujka Gugla. Od 2008 roku cliffhanger - czy Witek kamień wydalił, czy nie. Milion pytań bez odpowiedzi. No i te fragmenty urocze:

Dosłownie w przeciagu ułamka sekundy włożył go do buzi i połknął. Nie zdążyłam nawet zareagować.

A najlepsze jest to że Witek przeszedł do lekarza z ....kamieniem w ręku (naprawdę nie mam pojęcia w którym momencie go złapał, może

Co się stało z kamieniem?

  • Wydalił 6.7% (1)
  • Nie wydalił 6.7% (1)
  • Zaginoł na zawsze 86.7% (13)

Oddanych głosów: 15

  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@laaalaaa: Coś w tym jest. My doroślimy inaczej rozumiemy "wszystko" aniżeli dzieci, których świat ogranicza się do ich dość prozaicznych, prostych wręcz potrzeb - w ich rozumieniu bowiem my przecież wiemy co jest naprawdę ważne i jak o to zadbać nie obciążając ich dzieciństwa zanadto myśleniem o tym a realizacją.
  • Odpowiedz
@laaalaaa: A gdyby dzieciak zjadł lody? I będzie jadł je zawsze, kiedy ma na to ochotę. Także inne słodycze. Rodzice mu na to pozwolą. Dorastając, będzie stawał się coraz bardziej otyły, mało atrakcyjny, co będzie przyczyną trudnych relacji z rówieśnikami. Trudno będzie mu również znaleźć partnera / partnerkę. Przez swoją otyłość, będzie nieszczęśliwy #tfwnogf #tfwnobf i #przegryw. Dzieciak nigdy nie będzie miał tego,
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
TL;DR


Każdy wie, że życie to nie bajka i nie jest tak różowo jak na filmach, a w małżeństwie po latach zdarzają się kłótnie. U moich rodziców były w sumie odkąd pamiętam i nie chodziło w nich o jakieś pierdoły związane z prowadzeniem domu czy wydawaniem zbyt dużej ilości pieniędzy (jeśli już to był to raczej powód, a nie podłoże), a o ich totalne niedopasowanie się charakterami. Moja matka - patrząca na świat z perspektywy emocji, cholerna histeryczka, w dzieciństwie doświadczyła patologicznego ojca, lubiąca kontakt z ludźmi i kiedy cały czas wokół niej coś się dzieje. Mój ojciec - choleryk, typ do bólu pragmatycznego zachowawczego logika, którego przepis na udane relacje w rodzinie to wspólne weekendowe obiady i wyjścia do kościoła, poza tym typ samotnika, któremu do życia niepotrzebne jest towarzystwo i przeżywanie ciekawych doświadczeń.
To wszystko było do zniesienia póki nie przyszedł ten p------y czas dla wszystkich ludzi po 50tym roku życia. Matka stała się jeszcze bardziej wrażliwa na każdą wypowiedzianą opinię nie po jej myśli, do tego straciła pracę, co totalnie zburzyło jej pewność siebie i ogląd na swoją przyszłość, a ojciec spędza każdą wolną chwilę przy komputerze nie interesując się specjalnie tym, co dzieje się poza oknem konsoli w Linuxie. Pewnym symbolicznym szczytem było kiedy zaczęli spać oddzielnie w momencie, gdy się wyprowadziłem - ojciec przeniósł się do mojego dawnego pokoju pod pretekstem chrapania matki.
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Hej Mircy POMOZCIE :( mam obecnie ważną zagwostkę która spędza mi sen z powiek, z kategorii #nauka i #studbaza
Poszłam na mgr na gównokierunek ni to humanistyczny ni to artystyczny, wcześniej akademia muzyczna, no ale nie ważne
zbliża się sesja poprawkowa, bo mam do zaliczenia dwa mega trudne, ustne egzaminy - nie mam o tym bladego pojęcia, jakaś czarna magia
i prawdopodobnie to zawale, nie mam ochoty nawet tego studiować. Jedynym problemem są - rodzice. Mocno naciskają na mgr, bo stała i dobra praca, bo papier ważny. Jak zwykle na ostatnią chwilę, wiem, mogłam wcześniej się uczyc, lub wczesniej to zdać - ale podskórnie wiem ze mnie to nie interesuje, nie przyda sie i generalnie mam w------e, ale ciśnienie ze strony rodziny zeby być magistrem i to szybko....
Jak jest naprawdę, co robić? dać sobie spokój, zacząć jakiś kierunek mgr który mnie bardziej ciekawi i może być bardziej opłacalny? obecnie mam prace w zawodzie, 1 i teraz rusza kolejna więc jeśli wypali to już będzie pięknie - choć póki co brak umowy o pracę. Nie wiem co robić. patrząc z punktu tego co mówią ludzie, po tym kierunku nie ma nic - TYLKO papier mgr.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Zacznij od nowa magisterkę, rok w plecy to żadne plecy. 105% studentów ma większe obsuwy w edukacji. Spróbuj też w miarę możliwości uniezależnić się od pomocy finansowej rodziców, żeby zminimalizować ich ból d--y, o to, że nie robisz tego, co im się wydaje najlepsze dla ciebie.
  • Odpowiedz
Jechałam sobie dziś autem i obok na światłach stanął pan z żoną i - na oko - dwuletnim dzieckiem z tyłu. Dzieciak siedział elegancko w foteliku samochodowym skierowanym przodem do kierunku jazdy. Tyle że pasów w tym foteliku zapiętych nie miał. Wychylił się i machał ładnie do mojego syna.

Ludzie, błagam, dbajcie o siebie i o swoje dzieci :(

#oswiadczenie #dzieci #dziecko #wtf #
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@plackojad: taaa, taki mały geniusz. A serio, to w większości forelików nie da się odpiąć łatwo tego pasa z poziomu dziecka. A nawet jeśli, jakimś cudem- rodzic powinien zareagować chyba...
  • Odpowiedz
  • 6
@plackojad: miała focha na twarzy charakterystycznego dla żony ( ͡° ͜ʖ ͡°) a facet patrzył w okno i starał się ją ignorować. To mogła być tylko żona lub teściowa ale na teściową była za młoda.
  • Odpowiedz
rales - #pytanie #ankieta #rodzina #rodzice

źródło: comment_DkUp3nSssPtTpV9kEBIxFSgJ9YNVoh20.jpg

Pobierz

Z którym z rodziców lepiej się dogadujesz?

  • Z matką - jestem niebieski 44.6% (33)
  • Z ojcem - jestem niebieski 10.8% (8)
  • Bez różnicy - jestem niebieski 27.0% (20)
  • Z ojcem - jestem rozowy 5.4% (4)
  • Z matką - jestem rozowy 4.1% (3)
  • Bez roznicy - jestem rozowy 4.1% (3)
  • sprawdzam 4.1% (3)

Oddanych głosów: 74

  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Moi rodzice pojechali sobie na pare dni w góry, byli w zakopcu i po stronie Słowacji. Pojedli fajnych potraw i pili fajne piwka które im bardzo smakowały, wiec Dade mistrz przywiózł tez i mi piwko


#rodzice #truestory #heheszki
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach