Wpis z mikrobloga

@laaalaaa: Coś w tym jest. My doroślimy inaczej rozumiemy "wszystko" aniżeli dzieci, których świat ogranicza się do ich dość prozaicznych, prostych wręcz potrzeb - w ich rozumieniu bowiem my przecież wiemy co jest naprawdę ważne i jak o to zadbać nie obciążając ich dzieciństwa zanadto myśleniem o tym a realizacją.
@laaalaaa: A gdyby dzieciak zjadł lody? I będzie jadł je zawsze, kiedy ma na to ochotę. Także inne słodycze. Rodzice mu na to pozwolą. Dorastając, będzie stawał się coraz bardziej otyły, mało atrakcyjny, co będzie przyczyną trudnych relacji z rówieśnikami. Trudno będzie mu również znaleźć partnera / partnerkę. Przez swoją otyłość, będzie nieszczęśliwy #tfwnogf #tfwnobf i #przegryw. Dzieciak nigdy nie będzie miał tego, czego zapragnie. Może jednak nic w tym