Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej Mircy POMOZCIE :( mam obecnie ważną zagwostkę która spędza mi sen z powiek, z kategorii #nauka i #studbaza
Poszłam na mgr na gównokierunek ni to humanistyczny ni to artystyczny, wcześniej akademia muzyczna, no ale nie ważne
zbliża się sesja poprawkowa, bo mam do zaliczenia dwa mega trudne, ustne egzaminy - nie mam o tym bladego pojęcia, jakaś czarna magia
i prawdopodobnie to zawale, nie mam ochoty nawet tego studiować. Jedynym problemem są - rodzice. Mocno naciskają na mgr, bo stała i dobra praca, bo papier ważny. Jak zwykle na ostatnią chwilę, wiem, mogłam wcześniej się uczyc, lub wczesniej to zdać - ale podskórnie wiem ze mnie to nie interesuje, nie przyda sie i generalnie mam w------e, ale ciśnienie ze strony rodziny zeby być magistrem i to szybko....
Jak jest naprawdę, co robić? dać sobie spokój, zacząć jakiś kierunek mgr który mnie bardziej ciekawi i może być bardziej opłacalny? obecnie mam prace w zawodzie, 1 i teraz rusza kolejna więc jeśli wypali to już będzie pięknie - choć póki co brak umowy o pracę. Nie wiem co robić. patrząc z punktu tego co mówią ludzie, po tym kierunku nie ma nic - TYLKO papier mgr.
co robić? próbować? zapłacić za warunki? z drugiej strony pozostałby już tylko rok i odbębnione, ale chyba nie o to chodzi.....
a ja lvl 24 a ciągle boję się rodziców - niby prace już mam, ale mieszkanie mam kupione przez nich i ciągle są szantaże itp itd, jeszcze mnie nie stać żeby się sama utrzymać do końca, poza tym boje się o przyszłość i 'trucie d--y' przez całą rodzinę.

#gorzkiezale #jakzyc #rodzice #studbaza

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Zacznij od nowa magisterkę, rok w plecy to żadne plecy. 105% studentów ma większe obsuwy w edukacji. Spróbuj też w miarę możliwości uniezależnić się od pomocy finansowej rodziców, żeby zminimalizować ich ból d--y, o to, że nie robisz tego, co im się wydaje najlepsze dla ciebie.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: mam dla Ciebie propozycję:

Zrób zestawienie wad i zalet każdego z zarysowanych przez Ciebie scenariuszy, biorąc pod uwagę to co planujesz robić za 10 lat, z postu widzę następujące scenariusze:

1. zawalasz egzaminy, nie kształcisz się dalej
2. rezygnujesz z wyzwania pod tytułem egzaminy, nie kształcisz
  • Odpowiedz
Jedynym problemem są - rodzice.

a ja lvl 24 a ciągle boję się rodziców - niby prace już mam, ale mieszkanie mam kupione przez nich i ciągle są szantaże itp itd, jeszcze mnie nie stać żeby się sama utrzymać do końca, poza tym boje się o przyszłość i 'trucie d--y' przez całą rodzinę


@AnonimoweMirkoWyznania: Jedyny problem to rodzice, którzy kupili Ci mieszkanie...?
  • Odpowiedz