@flamezz u mnie to samo, może czasem przypadkiem ale to na prawdę wyjątkowo raz na rok coś się wymsknęło. Później się tacy rodzice dziwią że ich dzieci przeklinaja co drugie słowo w wieku 13 lat. Albo jeszcze wymyślają jakieś mega kary za przekleństwa gdy sami robią to nagminnie. Hipokryzja
  • Odpowiedz
Sorry ale bardzdzo mnie to ciekawi. Ankieta dla dzieciatych mireczków.
#pytanie #ankieta #s--s #zwiazki #dzieci #rodzice #c---i #kontenerynamleko #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski #rozowepaski

Czy gdy żona karmiła piersią to próbowałeś jej mleka?

  • Spróbowałem raz 10.8% (11)
  • Spróbowałem kilka razy 15.7% (16)
  • Piłem regularnie by nie musiała odciągać 15.7% (16)
  • Nie próbowałem 20.6% (21)
  • To obrzydliwe 17.6% (18)
  • Fujka, jestem różowa 19.6% (20)

Oddanych głosów: 102

  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirko rodzice, dajcie jakieś rady jak ogarnąć bardzo niegrzeczne dzieci (,) kiedyś miałam anielską cierpliwość i lubiłam dzieci, a teraz trafiły mi się wyjątkowo okropne istoty. Z każdym dzieciakiem muszę poćwiczyć minimum 30 minut, a po 5 minutach nie da się z nimi wytrzymać. Albo udają zmęczone, ziewają na siłę byleby tylko mama mogła je zabrać, albo są nadpobudliwe i mają tyle energii ze nic sensownego nie da
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nawiązując do ekorodziców dziecka porwanego ze szpitala. Jeżeli chcesz, żeby twoje dziecko nie doświadczyło niczego ze strony opresyjnego państwa, to urodź sobie poza jego granicami. Jest wiele państw, gdzie prawa nie istnieją, Afryka pewnie będzie spoko wyborem i rób sobie co chcesz. Jeżeli jednak chcesz żyć w Polsce, podporządkuj się i nie o---------j szajsu.

#oswiadczenie #polska #medycyana #zdrowie #dzieci #rodzina
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pogop: rodzice dają życie dziecku ale to nie oznacza, że dziecko jest ich prywatna własnością. Ktoś tyle lat pracował nad zmniejszeniem umieralności noworodków żeby później niedoedukowani rodzice bawili się w naukowców czy doktorów kosztem zdrowia dziecka.
  • Odpowiedz
#polska #rodzice #stanumyslu #pomocy #internet
Mam 18 lat. Rodzice odłączyli mi kompa z którego korzystałem mniej więcej 2 godzinki dziennie. Powód - myślą, że jestem uzałeżniony. Ludzie siedzą po 5 godzin i nikt nie ma o to problemu, a tutaj... Problemów ze szkołą nie mam, jestem kulturalny itd. Co robić? Podrzućcie jakiś, bo ja wiem, film żeby im wytłumaczył, że jak ktoś
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@czikiratka: Odkurzacz/muzyka relaksacyjna/jazz radio - u mnie wszystko działał na różnych etapach rozwoju, więc bałem się, że Szumiś (dość drogi jednak) też się szybko znudzi.
  • Odpowiedz
@kaczor: Czyli na dorosłych też działa ( )

@czikiratka: Pokmiń nagrania białego szumu albo nawet dźwięku suszarki/odkurzacza - u mnie się nie sprawdziło, ale próbowałem tylko na telefonie, może jakiś lepszy głośnik BT czy inny sprzęt grający da radę. Znajomi rodzice polecali i u niektórych faktycznie zdawało egzamin.

Z doświadczenia wiem też, że lepiej sprawdza się muzyka niż gadżety, bo po prostu łatwiej ją odtworzyć w każdych warunkach. Misia zapomnisz zabrać w gości albo
  • Odpowiedz
Jakiś czas temu w jednym ze znanych sklepów z elektroniką zauważyłem jak mąż, żona i ~12-letni dzieciak idą obok półki z konsolami. Dziecko pokazuje mamie Xboxa i mówi, że bardzo by coś takiego chciał, na co matka odpowiedziała: ,,Musiałabym zwariować żeby na taka głupotę wydać 1000 zł". Trochę smutłem, że w 2017 r. można mieć takie zacofane podejście do elektronicznej rozrywki, takie coś kojarzy mi się z latami 90 i zagubioną częścią
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wjtk123: albo dobrze wiedzą, że konsola zostanie podłączona do jedynego TV w domu i już nie będzie oglądania Trudnych Spraw, Supermodelek PlusSize, itd. ;)
  • Odpowiedz
@wjtk123: K---a, mnie zawsze telepie, jak słyszę takie argumenty z d--y. "Nie, bo nie" albo inne p---------e zamiast poświęcić dziecku 1,5 minuty na rozmowę jak z człowiekiem. Ostatnio słyszałem, jak dziecko chciało pojeździć na rowerze, to "nie, bo jest zepsuty, powietrza nie ma". Dziecko widzi, że rower działa, ale matka dalej idzie w zaparte, bo taki świetny w jej mniemaniu argument sobie wymyśliła. Zamiast wytłumaczyć, że nie ma przy sobie
  • Odpowiedz