Mam jakis problem z ukladem pokarmowym, lekarka stwierdzila ze jelita są spowolnione czy coś takiego, no i mam (albo miałem) krew utajoną w kupsku. Powiedziała też że mam zaczerwieniony odbyt. Zleciła badanie ob i crp, morfologie, żelazo i drugi raz test na krew utajoną w kale (ale tym razem labolatoryjny).
Na razie mam wyniki tylko morfologii i OB, morfologia wszystko w (dolnej) granicy normy, oprócz neutrocytów które były lekko poniżej, (nie procentowo tylko chodzi o bodajże ich objętość). OB poniżej normy, wyszło 2 a czytałem że norma jest od 3. Warto zaznaczyć, że przepisała mi również doodbytniczą maść z kortyzonem, którą stosowałem cztery dni przed pobraniem krwi do badań. Kortyzon zmniejsza stan zapalny więc ten wynik ob mógł być przez to przekłamany. Mam nadzieje że źle to interpretuje a lekarka wszystko przemyślała i nie zrobiła błędu.
Czy zła dieta może być źródłem moich problemów?
Czy niskie ob wyklucza całkowicie większość nowotworów albo zmniejsza szanse na nie, tak przynajmniej w 90%?
Siedzę w pracy, piję kawkę i czekam na telefon od lekarza z wynikami biopsji. Rak? Czy nie rak? Jeśli rak, to NFZ może mi już chyba trumnę szykować, bo na pewno mnie nie wyleczy. A mam dopiero 28 lat :(
#zalesie #rak #onkologia
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną