Dziś chwilę po południu wróciłem do domu. Recepty i pas przeciwprzepuklinowy kupione.
Najbardziej to wolę póki co leżeć, bo stojąc mam krótki oddech. Będę działał wg zaleceń fizjoterapeutki, która mnie wczoraj odwiedziła, pogadała, pomogła ćwiczyć siedzenie na łóżku i dała kartkę z planem rekonwalescencji.

Co do markerów nowotworowych, o które spytałem lekarkę chwilę po operacji i mówiła że są w normie, no to niby tak, ale nie do końca. Na wypisie zobaczyłem
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@RicoElectrico: kto Cię leczy? może warto skonsultować postępy leczenia z dr Tomaszem Sarosiekiem? rjforum.pl pewnie znasz, jak nie, to tam też warto opisać historię leczenia, może coś podpowiedzą. Zdrówka
  • Odpowiedz
#kernelpanic
No i mi się nieco rzygło, ale miałem worek obok. Najważniejsze dla mnie przepłukać paszczę, żeby nie wyżarło szkliwa.

Tak się też zastanawiam czy na mojej operacji byli studenci. Patrząc na to, że wiele lasek z Tindera to studentki GUMedu - jest szansa, że jakaś miała możliwość poznać mnie od środka XDD
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@RicoElectrico ja kiedyś miałem ALT właśnie w okolicy 70 i okazało się, że to od paracetamolu, który brałem dwa/trzy dni wcześniej, po dwóch tygodniach wyniki ideolo, więc tutaj też pewnie chwilowe podbicie przez czynnik zewnętrzny ʕʔ
  • Odpowiedz
@Myrcin-: no wbrew temu co się potocznie mówi, to ginekomastia nie musi oznaczać odłożenia tkanki tłuszczowej. To po prostu trochę bolesna przy dotyku grudka w kształcie guzika, zlokalizowana pod sutkiem. Jest dokładnie tak jak było przedtem.
  • Odpowiedz
#kernelpanic
Wygląda na to, że chwilę będę jeszcze dochodzić do siebie i nie mam tu na myśli włosów. Dziś się zmachałem idąc 10 min marszem do biedry. Serce biło jakbym przebył ten dystans truchtem. Generalnie po wyjściu ze szpitala było raz lepiej, raz gorzej.
Oby to wszystko poprawiło się z czasem. Może ktoś po kilku BEP-ach się wypowie.
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#kernelpanic
Już po chemii. Ostatnia dolewka bleomycyny pominięta, bo niestety neutrocyty poniżej normy. Więc teraz muszę się jeszcze oszczędzać i wychodzić w skupiska ludzi tylko z maseczką.
Markery przed 4 cyklem były już w normie. Ten węzeł chłonny natomiast, w którym było widać "komponentę rozpadową" jest do usunięcia. Lekarka prowadząca na chemii całodobowej przy wypisie poleciła mi się udać do UCK albo jakiejś tam placówki w Warszawie. Powiedziała, że "nie
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#kernelpanic
Let's fucking go, zaraz jadę do szpitala
Markery wszystkie w normie, ale leukocyty 3 tys/μl, w tym neutrocyty 1,5. Więc trochę poniżej normy. Zobaczymy czy znowu pocałuję klamkę xD
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#kernelpanic
No i mnie nie dopuścili z powodu niskich neutrocytów. Przełożone na 26.02. Ale przynajmniej udało się ogarnąć na chemii dziennej płukanie wkłucia PICC i zmianę opatrunku, więc nie muszę z tym jechać jutro. (Trzeba to robić co tydzień, póki co zawsze gdy to wypadało to leżałem na oddziale lub byłem na dolewce bleomycyny)
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#kernelpanic Ech, usunąłem przypadkiem nie ten wpis. W każdym razie jest dobrze, kontrolne TK nie wykazało zmian względem 20.12, jutro 4 cykl. Leukocyty 3 tys. / μl, więc poniżej normy, choć nie tragicznie, więc dopiero jutro się dowiem na miejscu czy mnie dopuszczą.
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kabasyl: w trakcie drugiego cyklu.
Generalnie chemii aż tak źle nie znoszę w szpitalu. Włosy wypadły, ale to tyle. Na głowie chyba nawet już odrastają.
Gorzej, że trzeba tych zastrzyków na odporność (Accofil). One same są szybkie i bezbolesne, ale potem mi albo szybciej serce bije, albo plecy bolą, po prostu mogą mieć różne skutki uboczne.
No i dolewka na chemii dziennej, to też trochę gorzej zniosłem bo o ile
  • Odpowiedz
@kabasyl: A, i w pierwszym cyklu ogarnęli mi szybko TK w tym samym budynku.
Porównując z lipcem to powiększył się węzeł chłonny i pewnie tam to dziadostwo poszło. Gdzie indziej zmian brak.
Trzeci cykl zacznie się 30.01, przed nim będą oznaczane markery w krwi.
  • Odpowiedz
#niebieskiepaski #medycyna #rak
No i się stało, dziś na bloku zrobili mi zbliżenie rany. Oznacza to, że dwa końce są zszyte, a reszta ma się zagoić od dołu (proszę wybaczyć głuchy telefon).
Trochę znów boli, ale tragedii nie ma. Niebieska sukienka do operacji i łóżko całe są u-----e betadyną xD
Popytam się lekarza na wieczornym obchodzie co dalej, zapewne wypis jutro i chodzenie co kilka dni na zmianę opatrunku.

Tldr
RicoElectrico - #niebieskiepaski #medycyna #rak
No i się stało, dziś na bloku zrobili...

źródło: 1000028493

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#kernelpanic
Na dziś planowane było zaszycie rany, ale lekarz prowadzący spojrzał przy zmianie opatrunku i stwierdził, że dopiero w przyszłym tygodniu, bo wciąż bakteria tam jest.
Znaleźli to w wymazie z zeszłego czwartku kiedy szedłem na zmianę opatrunku na izbie przyjęć. Jak dostali wyniki parę dni potem, to wdrożyli jakiś dodatkowy antybiotyk poza augmentinem.
Przynajmniej dobre to, że już tak nie boli, chodzenie nie sprawia mi takiego kłopotu, gorączki nie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zdjęli mi dziś wenflon, więc można się wykąpać bez tańców.
Also emeryckie grzyby to najgorszy sort pacjenta, nic się nie słuchają i japa się im nie zamyka. Dopiero co jednego takiego gagatka (chyba z lekką demencją) wypisali, to drugi chciał wstawać chwilę po zabiegu xD
Dobrze, że mieli litość i jestem sam w sali blisko dyżurki, czajnika i prysznica.

A poza tym to update taki, że lekarz prowadzący dziś już wrócił, obejrzał ranę, zmienił mi
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#niebieskiepaski #medycyna #rak
Dobre wieści! Jest histopatologia. Ten kawałek blizny co im się świecił na PET i wycięli jest wolny od nowotworu. A cięli z pewnym marginesem, w tym węzły chłonne. Widziałem ten dokument dosłownie chwilę i nie mogłem zrobić zdjęcia, ale dla zaspokojenia waszej ciekawości wrzucę, gdy mnie wypiszą.

Właściwie to histpat musiał przyjść w piątek, bo sekretariat oddziału jest czynny w dni robocze, ale ja wtedy
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach