Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#gimbynieznajo i nie wiedzo, że kiedyś zbierało się puszki. Nie do skupu. Na półkotapczan. Jako ozdobę. Puszki były oficjalnym środkiem płatniczym wśród dzieciaków urodzonych w latach 70-84 czy jakoś tak. Ogólnie opakowania zachodnich towarów to była rzecz kolekcjonerska. Poza tym były też "prospekty". Katalogi czy też broszury reklamowe firm z "zachodu". To były Święte Grale dzieciaków takich jak ja (1981) czy brata (1977). I brat napisał list do #mercedes
plusem-wyklety - #gimbynieznajo i nie wiedzo, że kiedyś zbierało się puszki. Nie do s...

źródło: Mercedes

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@plusem-wyklety: człowieniu, to JA tak bardzo... :)
i wtedy naprawdę się chodziło do kumpli na chatę, oglądać prospekty. xD
no homo bro ;)
a w niektórych puszkach po coli zostawał ten zapach, który się wąchało. xDDD
ps. mieszkalismy w jeziorze. #pdk
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Dlaczego jest tak niska konkurencja produktów? Przykładowo w polo markecie szukałem lodów w pudełku, to były big milki za 15zł i ta sama pojemność marki zielona budka tylko już za 20zł. I to wszystko. Wiadomo inflacja, ale gdzie się podziała konkurencja? Zawsze się znajdą odbiorcy, którzy będą kupować ten sam podrobiony produkt dla oszczędności. Ale takiego się nie zawsze znajdzie, nie mam na myśli jakiejś " specjalnej receptury
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: bardziej polityka sieci
podałeś przykład dość małego sklepu, który w asortymencie chce mieć zróżnicowane rzeczy pierwszej potrzeby, mydło i powidło
miejsce w sklepie w takim przypadku kosztuje,i na rzecz lodów jest jedna lodówka z kolejna frytkami np
sieci handlowe nie dążą do tego, żebyś miał mega wybór, tylko do tego, żebyś wszystko kupił w jednym miejscu
  • Odpowiedz
@czykoniemnieslysza mój śp tatko był na tej budowie. Zarobił mnóstwo dolarów, które niestety były na koncie PKO i jak tylko kilka wypłacił (chciał pokazać jak wygląda prawdziwy pieniądz) to za kilka dni miał wizytę smutnych panów, którzy pytali po co mu dewizy i co z nimi zrobił. Na szczęście miał je przy sobie więc się odczepili. No i tata się trochę cykał je wypłacać więc zostały wymienione po oficjalnym kursie NBP
  • Odpowiedz
@Rasteris możliwe że było to i 10 razy, to był chyba 1983 albo 84, sam nic z tego nie pamiętam. Tego 1 dolara to chyba powinienem jeszcze gdzieś mieć o ile przy którejś przeprowadzce się nie stracił.
  • Odpowiedz
@wredne_slonko: W życiu nie słyszałem, żeby ktoś na to mówił "chałat". To jest zwykły fartuch/fartuszek szkolny.
Pierwsze słyszę też o tarczy przyszywanej na kurtce - przynajmniej u mnie obowiązek był tylko na fartuchu.
  • Odpowiedz
@baal80: jeśli urodziłeś sie w r. 1980, to dlatego nie słyszałeś. Jak ktoś chodził do podstawówki w latach 60. i 70., to wie, o co chodzi. A tarcze były obowiązkowe też na ubraniu wierzchnim i to musiał być ból.
  • Odpowiedz
Konopielka (1981)

Gdy dowiedziałem się, że reżyser Siekierezady nakręcił kolejną prozę chłopską Konopielka to koniecznie chciałem zobaczyć.
Film bardzo fajny, świetna scena rozmowy z wójtem i urzędnikiem w izbie.
Piękna Asia Sienkiewicz.
Tylko Majchrzak mnie trochę w------ł, choć zagrał bardzo dobrze.
rales - Konopielka (1981)

Gdy dowiedziałem się, że reżyser Siekierezady nakręcił kol...

źródło: 09066015bed2135ec5d5e31a384ed703-46801.jpg_ooooxooxox_1280x720

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach