Wpis z mikrobloga

@wredne_slonko: W życiu nie słyszałem, żeby ktoś na to mówił "chałat". To jest zwykły fartuch/fartuszek szkolny.
Pierwsze słyszę też o tarczy przyszywanej na kurtce - przynajmniej u mnie obowiązek był tylko na fartuchu.
@baal80: jeśli urodziłeś sie w r. 1980, to dlatego nie słyszałeś. Jak ktoś chodził do podstawówki w latach 60. i 70., to wie, o co chodzi. A tarcze były obowiązkowe też na ubraniu wierzchnim i to musiał być ból.