Ja te korki obierałem i rzucałem samym tym środkiem. Było to dosyć niebezpieczne człowiek był młody głupi ale jakoś przeżył. Inną jeszcze metodą było składanie dwóch śrub z jednej Nakrętka z drugiej strony śruby a w środku właśnie ten środek od korków nieźle strzelało.
@Misiunieczek Taaaa, też tak raz obierałem i niestety wybuchł mi w rękach i na szczęście obyło się bez konsekwencji zdrowotnych, co do śrub to robiłem to tylko z kapiszonami
Komentarze (3)
najlepsze
Taaaa, też tak raz obierałem i niestety wybuchł mi w rękach i na szczęście obyło się bez konsekwencji zdrowotnych, co do śrub to robiłem to tylko z kapiszonami