Wiem że wiele osób ma kupione prawo jazdy w pewnym mieście w innym województwie bo sami się tym chwalili był taki jeden rok (to był 2013) że każdy se kupował praktyczny, mogę tylko żałować że chciałem być uczciwy bo v----------m w ten biznes ponad 3000zł na poprawkach, ale zdałem w końcu w swoim mieście ale nie jeżdżę bo nie muszą i nie chce utrzymywać samochodu bo to za dużo kosztuje jak zarabiasz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@sols no i z czego te "bułka z masłem" studia skończyłeś? Bo po doktoracie z matmy stosowanej + informatyka byś bez problemu zarabiał sporą kasę nawet z zamkniętą osobowością ¯_(ツ)_/¯ podobnie jako lekarz w wąskiej specjalizacji nikogo nie obchodziłoby czy umiesz w small talk.
  • Odpowiedz
@Radek41: Masakra, ta kobieta wydaje się nawet nie widzieć nic złego w swoim zachowaniu i wydaje się nie znać totalnie przepisów ruchu drogowego. Poza tym policjant ci mówi, że prawo złamałeś a ona odpowiada, że mieszka blisko XD Przecież takie osoby nie powinny mieć prawa jazdy bo stanowią zagrożenie dla innych.
  • Odpowiedz
Miesiąc temu parka próbowała mnie wrobić w wypadek, licząc na to, że z ubezpieczenia pokryję im koszty naprawy samochodu. Na szczęście trafiłem na kompetentnych policjantów i nie było problemów z rozwiązaniem sprawy. Mimo że to oni wezwali policję, to ostatecznie dostali mandat, który przyjęli - przyznając się do winy oraz do kłamstw w swoich zeznaniach. Dziś rano byłem zaskoczony, bo zadzwonili do mnie z komendy z informacją o tym abym złożył zeznania
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#prawojazdy hej mireczki zdalem prawko 3 lata temu ale dopiero 2 tygodnie temu kupilem samochod, boje sie jezdzic czuje ze wszystkiego pozapominmalem, czy warto w moim przypadku wykupic sobie z 2h jazd zeby pod okien intruktora sobie poprzypominac i poczuc sie pewniej?
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Zatila: jeśli doda Ci to pewności siebie to oczywiście że tak, pamiętaj jednak, że po egzaminie nikt nie jeździ dobrze. Jeśli auto zgaśnie Ci na skrzyżowaniu, pomyśl o tym co pisze, weź głęboki wdech, zapal silnik i powoli rusz. Nikt nie jedził idealnie więc wszystko jest ok, nie z---------j tylko bo rozpędzić się łatwo ale czasami trudno zatrzymać.
  • Odpowiedz
  • 1
@Milo900: Można zapytać alkoholika @piwakk dlaczego cały czas jeździ na podwójnym gazie i jeszcze poucza innych że źle jeżdżą, bo nie ustępują mu na czas z pasa xD
  • Odpowiedz
  • 9
@przebrzydlak @przebrzydlak

Pojazd A ma pierwszeństwo przed B

Przepisy nie mówią który pas ruchu należy zająć po wykonaniu zmiany kierunku jazdy na skrzyżowaniu.


Możesz więc zająć dowolny pas ruchu.
  • Odpowiedz
@przebrzydlak: no właśnie tak to widzę,

skoro B jest już na lewym pasie a A dopiero się włącza do ruchu to jak ma mieć pierwszeństwo przed B?

trąbiłbym i klął pod wąsem!


@Dwudziestydrugi: A nie włącza się do ruchu.
Pierwszeństwo ustala się przed wjazdem na skrzyżowanie, więc nie ma znaczenia jak daleko B już wjechał, nadal to on skręca w lewo a A w prawo
  • Odpowiedz
Ale jestem z-----a. Dokupiłam sobie dodatkowe 5 godzin jazd bo już ukończyłam 30 godjsn gdzieś indziej. Każdy mnie ciśnie o prawo jazdy ale według mnie debile nie powinni go mieć. Jevaaaac mnieee.noja matka chlala w ciąży i n--------a mnie jako 4 łatkę w łeb i do tej pory mam oroblemy emocjinalne. Lepiej się powiesiv
#prawojazdy #samobojstwo #depresja
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

i tak nie zdam


@Vermeerrr: zdawaj do oporu i się nie poddawaj
weź sobie rower, przejedź się na spokojnie po trasie
przeanalizuj wszystkie skrzyżowania gdzie jeżdżą egzaminy
pooglądaj sobie filmiki z jazd po placu jak jeździć
  • Odpowiedz
Kupię sobie rower za 1500 zł, mówię "będzie fajnie, sobie pojeżdżę, przełamię lęki związane z poruszaniem się szybko, okrzesam się w terenie, aby mieć łatwiej #prawojazdy zdać"

Problem w tym, że w wieku 25 lat nie umiem jeździć na rowerze, zraziłem się przez grozny upadek jak miałem 6 lat gdy matka mi zdjęła kółka doczepiane

Od tego momentu nie dotykałem roweru. Aż do dziś...
Niestety mieszkam na zatłoczonym osiedlu, brak w pobliżu odludzia z dobrym terenem aby potrenować w samotni. Ale zacisnąłem zęby, mówię - "c--j mnie obchodzi, muszę się przełamać".
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ProfesorDynamo: jak się nie wywrócis, to się nie naucys.

Nie pękaj, pośmigaj jeszcze trochę ze stopami na ziemi. Co jakiś czas je unoś, żeby sobie rower jechał siłą rozpędu i ćwicz wtedy równowagę. Jak dołożysz nacisk na pedały, potrzebny będzie lekki balans ciałem w przeciwną do tego nacisku stronę. Załapiesz, zanim się zorientujesz.

Ludziami nie ma się co przejmować, ale jakeś wrażliwy na spojrzenia, ćwicz po zmroku i o świcie.
  • Odpowiedz
@ProfesorDynamo: Miałem podobnie jak mnie znajomi chcieli wyciągnąć na rower jak miałem około 20-21lat, a ja ostatni raz na rowerze byłem na początku podstawówki i zwyczajnie zapomniałem jak się jeździ. Po którymś razem przełalałem się i się zgodziłem. Przez 3 godziny na trawie uczyli mnie, śmiechom nie było końca ale finalnie się udało. Teraz to sobie śmigam po 10k km rocznie i buduje ebike'i ;D
  • Odpowiedz