453 065 + 92 = 453 157

Dystansem nie ma się co jarać, ale za to przewyższenia i towarzyszące im widoki - miodzio! Pierwsza przełęcz poszła całkiem gładko, był niewielki odcinek z nachyleniem 10%+, ale jeszcze na świeżo, to jechało się całkie dobrze.
Druga natomiast, to droga przez mękę, bo pełne słońce i 30 stopni, kilka dłuższych odcinków po 10-12% no i na pełnym spocuchu - dosłownie lało się ze mnie. Ogólnie w tym miesiącu na 3 jazdach zrobiłem łącznie mniej przewyższeń niż podczas tego przejazdu, także kondycyjnie lekko nie było.

>> Film z tego zajścia za jakiś czas pojawi się na kanale YT, więc zachęcam do subskrypcji.
szwajcarskim-szlakiem - 453 065 + 92 = 453 157

Dystansem nie ma się co jarać, ale za...

źródło: ac898f32-1f0c-471b-9372-efde766c18d4

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach