Macie w środowisku swoich znajomych/przyjaciół tzw. wiecznych singli, którzy całe życie nie moga znaleźć kogoś dla siebie, albo np byli krzywdzeni w przeszłości dlatego unikają teraz jakichkolwiek bliższych relacji i przez cały czas są sami?
#pytanie #ankieta #milosc #zwiazki #samotnosc

Macie takich ludzi w swoim środowisku?

  • Tak, to chłopak 29.0% (18)
  • Tak, to dziewczyna 16.1% (10)
  • Tak, ja jestem taką osobą 45.2% (28)
  • Nie 9.7% (6)

Oddanych głosów: 62

@girlsjustwannahavefun: W życiu chyba o to chodzi żeby być szczęśliwym. Presja na posiadanie kogoś i to byle jakiego nic nie da a tylko pokomplikuje wiele spraw :) Miałem taki etap że nie wyobrażałem sobie życia samemu i szukałem tej drugiej połowy na siłę - źle się to skończyło i też nie zadowalało mnie mówienie wszystkich w koło że w końcu trafię na drugą połówkę.. Trzeba brać to co się ma ale
#anonimowemirkowyznania
Jestem w szczęśliwym małżeństwie. Mam 30 lat i cudowną żonę. Pięć lat razem, od pół roku po ślubie. To mój trzeci związek. Poprzednie 5 lat i 4. W dzieciństwie byłem mocno ciśnięty przez rodziców, mimo że byłem jednym z lepszych uczniów, nie sprawiałem większych problemów wychowawczych, nie miałem nałogów etc. Ciągle słyszałem, że jestem leniem, zły nie taki, że inni są lepsi/normalniejsi itp. Wydaje mi się, że byłem mega niedowartościowaną osobą.
@AnonimoweMirkoWyznania: niskie poczucie wartości jak ktoś to wyżej zasugerował,
ponadto zastanów się jak to wygląda od jej strony - mąż jak się #!$%@? to trzeba skakać wokół niego i robić cielęce oczęta żeby się królewicz nie obraził bo będzie foch albo otwarta kłótnia

chłopie dobrze że odstawiłeś alko i nie wracaj do niego - a praca z psychologiem pewnie coś ci też rozjaśni w głowie
#anonimowemirkowyznania
Cześć. Poznałem przez kolegę pewną młodą dziewczynę z Ukrainy która pracuje u niego, a ja często u niego bywam bo łączą nas relacje zawodowo-koleżeńskie. Od przysłowiowego papieroska razem, potem jakaś wspólna kawa, a teraz już widzę że ona liczy na coś więcej. Problem polega na tym, że z tego co udało mi się dowiedzieć ma chłopa na Ukrainie. Nie powiem, bardzo mi się podoba, ale jakoś nie czułbym się w porządku
#anonimowemirkowyznania
Panowie mam pewną teorię którą nazwałem "luka blackpilla" (tak jak luka podatkowa), pewien moment w którym możemy oszukać system. Większość ludzi z mojego otoczenia poznała się na żywo czyli znają się ze szkoły, z pracy i innych pierdół. Przez internet niby też się poznają ale kończy się to szybciej niż zaczęło i jest więcej narzekania. Moje obserwacje są takie..
1a) znajomy 5/10 > random z internetu 6-7/10 = Osoba którą znasz
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Panowie mam pewną teorię którą nazw...
źródło: comment_1660427895ovw7sKdKsUhuhmlj5JZFtY.jpg
1a6e1 9r33n: Zakrzyczą cię ci którzy tym całym blackpillem usprawiedliwiają,że się poddali, homoseksualiści w ramach blackpillu zniechęcający facetów do kobiet i trolle uwielbiające patrzeć
na cudze nieszczęście.

Ale możesz tutaj mieć właśnie rację OPie, w realnych kontaktach z ludźmi jest jakakolwiek nadzieja,a przez internet to jak przez internet,jedno klik i idzie się gdzie indziej.
---

Zaakceptował: karmelkowa
#anonimowemirkowyznania
Hej wszystkim, mam do Was pytanie dotyczące korelacji pomiędzy otwartością seksualna kobiet a ich stanem psychicznym. Już tłumaczę o co chodzi.

Miałem w życiu różne relacje z dziewczynami (w sumie 3), ale było to wyłącznie coś w stylu fwb. Seks byl dla mnie zawsze ważnym elementem życia, odkrywanie swoich pragnień, fantazji itd to coś, czego od zawsze chciałem próbować i byłem dzięki temu spełniony. Swoje poszukiwania zawsze prowadziłem w takich miejscach
@AnonimoweMirkoWyznania: różne są upodobania i to jest absolutnie twoja sprawa.
Natomiast mam taką swoją teorię, poparta tylko i wyłącznie moimi doświadczeniami, mianowicie jak laska jest zbyt otwarta i wyzwolona seksualnie to wiąże się to z tym że ma coś również pod czapką. Dużo osób się z tym nie zgodzi ale lata mi to koło worka bo wiem, byłem, widziałem i doświadczyłem paru rzeczy. Absolutnie za każdym razem moja teza się potwierdzała.
#anonimowemirkowyznania
Pytanie na dziś: Czy da się normalnie funkcjonować będąc singlem?
Level 29, morda 5/10, wzrost 170, z natury nieśmiały trochę wycofany. Nigdy nie byłem obiektem westchnień więc obserwowałem wszystko z boku. Uczyłem się na swoich i cudzych błędach. Raczej służyłem jako przyjaciel niż chłopak więc miałem pole do obserwacji i poznawania natury kobiet. W efekcie wszystko brałem na przeczekanie --> wpierw patrzyłem co robi otoczenie, potem analizowałem sytuację. I tak wszyscy
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Pytanie na dziś: Czy da się normaln...
źródło: comment_16603015281A1Aix3LNbQxLAnraYscbd.jpg
#anonimowemirkowyznania
Słuchajcie, dziwna sprawa. Nie czułem się #przegryw, choć myślę, że wiele cech wspólnych by się znalazło. Nie byłem jednak nigdy zdesperowany, a sam temat związków mnie nie interesował. Tzn. wychodziłem z założenia, że jeśli spotkam jakąś fajną osobę, to spoko, ale nie był to żaden mój priorytet, ani ja sam nikogo nie szukałem (skupiłem się na rozwijaniu siebie, na zainteresowaniach). Wiedziałem też, że nie jestem jakimś Chadem, ale przecież nie
Przeraża mnie moje spojrzenie na to, czym jest miłość. Raz w życiu spotkałem kogoś, kto dał mi trochę uwagi i bliskości, ale potem zlał i nie mogę tej osoby zapomnieć, wydaje się, że była moją pierwszą i jedyną miłością w życiu mimo, że z logicznego punktu widzenia wiem, że to nie ma nic wspólnego z uczuciem. Ale wciąż boję się, że nigdy już czegoś podobnego nie doświadczę, nawet jeśli były to tylko
#anonimowemirkowyznania
Mija 6 miesiąc od rozstania, 5 odkąd go ostatnio widziałam.. I choć zadał mi tyle bólu to nie ma dnia abym o nim nie myślała. Codziennie próbuje go znienawidzić ale bezskutecznie. Kocham go i nie potrafię wybaczyć sobie, że pozwoliłam mu na powrót na chwilę, na obiecywanie jak to teraz naprawi wszystko, żeby później kopnąć mnie jak śmiecia po 4 latach razem. Miłość to choroba psychiczna. Jak zapomnieć?
#zwiazki #rozstanie #