✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie wiem za bardzo jak sobie poukładać życie uczuciowe. Żyję cały czas przeszłością i jest mi po prostu ciężko chociaż oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że wiele osób po przeczytaniu tego wpisu uzna, że przesadzam i nie mam aż tak źle.

Nie mogę przestać myśleć o swoich dwóch krótkich relacjach - jedna z tamtego, a jedna jeszcze z ubiegłego roku. W obu przypadkach miało to być coś z
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jestem z dziewczyną od 8 lat, w sumie nie pamiętam nawet jak wyglądało życie zanim ją poznałem. Mieszkamy razem od jakichś 5-6 lat, mamy to samo poczucie humoru, zawsze się dogadywaliśmy, razem wyjechaliśmy za granicę i przeżyliśmy dużo dobrych i złych chwil. Oboje mamy powyżej dwudziestu lat. Mam dobrą pracę więc często dopłacam do rachunków/pożyczam jej kasę, nie miałem z tym nigdy problemu bo wiedziałem że to docenia i
Czy to prawda ze kobietom latwiej sie zakochac i w sumie to w miejscu chlopa moze byc bardziej ktokolwiek i ze licza sie dla nich bardziej ambicje i cele, inteligencja i poczucie humoru, ubiór?

Podobno #!$%@?ą się one bardziej w całym procesie tzn tu złapie za noge/reke, zabierze gdzieś na romantyczną randkę i fajnie zbajeruje. To moje pytanie i pytanie do #rozowepaski czy latwo sie #!$%@? i czy jestescie wybredne?

Ja niechwalac
ScarySlender - Czy to prawda ze kobietom latwiej sie zakochac i w sumie to w miejscu ...

źródło: temp_file7553788943715036734

Pobierz
@ScarySlender dużo pytań bardzo skomplikowanych zadałeś i sensowna odpowiedzią byłyby rozprawki na kilka stron na każde z tych pytań ^^’ pierwsze co Ci powiem i być może tego nie wiesz to nie ma czegoś takiego jak obiektywne 5/10 czy inne numerki dla kobiet. Jest dużo kobiet które mają jakiś konkretny element wyglądu przez który jakiś facet im się podoba np. lubią łysych albo mężczyzn w okularach i wtedy facet z włosami lub
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Witam Mirki,

Przy okazji, szczęśliwego Nowego Roku ( ͡° ͜ʖ ͡°) wierzę że 2024 Was tak nie sponiewiera jak mnie poprzedni

Czy można popaść w depresje z powodu zakochania w drugiej osobie?
Od pewnego czasu mam bardzo zly nastrój. Związki i relacje z kobietami nie istniały nigdy. Kobiety znam tylko z ilustracji w gazetach. Koleżanek brak. Turbo męskie grono.
Odczucia jakie mi towarzyszą spotykając się
@mirko_anonim z tego co rozumiem to nie jesteście w związku a to zauroczenie co mija po ok. 2 latach to jest gdy relacja jest obustronna i jest związkiem a nie platoniczna miłością z jednej strony. Może wpadłeś w jakiś syndrom „tej jedynej” czy coś w tym stylu. Znałam dwóch mężczyzn z tym co za jedną dziewczyną uganiali się nawet 10 lat a ona ich nie chciała jako partnera do związku ale jako
via mirko.proBOT
  • 2
✨️ Autor wpisu (OP): @Mlody_jeczmien Mi nie chce przejść. To przez to że ją spotykam raz na rok/pół roku.
Ryje banie po całości. Głównie czuje potem zawód

@Kitku_Karola No nie jesteśmy w związku, nawet przyjaźni nie ma, raz na jakiś czas starałem się zaczepiać, bezskutecznie :| Pewnie też robię to beznadziejnie, ale jednak jeśli bym się podobał, to można wtedy leżeć a i tak samo będzie się relacja rozwijać.

@Silver86 ono
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam paskudną sytuację. Jestem po ślubie od 5 lat. Mąż chciał intercyzę. Mi było bardzo przykro, poczułam się jakbym była podejrzana o złe zamiary. Mówiłam o tym ale on trzymał się swojego więc stwierdziłam, że odpuszczę i doszło do ślubu i podpisania intercyzy. Jego głównym argumentem było tłumaczenie, że gdyby miał problemy finansowe to ja będę bezpieczna, że to uchroni mój majątek. Nie myślałam o tym tak, wolałam model
Zabrzmi trochę boomersko ale ch.j, może ktoś postanowi mi to wyjaśnić bo ja naprawdę nie ogarniam.

TL;DR Gdzie się podziało zaufanie w związkach? W którym momencie ostatnich 10 (?) lat zdechło jak pies pod mostem?...

Pytam totalnie serio. Pomijając już kryzys na rynku matrymonialnym wywołany hipergamią napędzaną mediami, we współczesnych związkach zaufanie praktycznie nie istnieje. Obie osoby w związku traktują się nawzajem jak członkowie rady nadzorczej w giga-korpo: na każdym kroku patrzą
@purrminator: social media, a co za tym idzie zawyżone ego, skupienie na sobie i widzenie tylko czubka własnego nosa. Traktowanie partnera jak maszynka do spełniania życzeń, która się musi podporządkować pod moje wytyczne, a nie jako partnera życiowego, przez co trwa się w relacji, w której jak tylko coś jest nie tak (a jest, bo każdy się różni), to szuka się lepszej opcji. Zbyt dużo zaufania może się skończyć dużo gorszym
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nic mi się w życiu nie udaje, nic mnie nie potrafi ucieszyć, wszystko się pieprzy, każdy dzień jest paskudny.

Poznałem na Instagramie dziewczynę, piękna, inteligentna, trochę kąśliwa ale po 2 miesiącach mnie zghostowała, podjąłem dwie próby ale nic na siłę.

Druga historia identyczna tyle, że laska nie była kąśliwa a po prostu czasami chamska i to ja ją zghostowałem.

Najgorsza natomiast była wiadomość, że moja eks wzięła ślub. Niby
ale mi ochota przeszła na seks i poznawanie kobiet. jak renkom odjoł.

wiąże się to z tym, że przez 9 lat byłem z jedną kobietą a raczej k0bieta. było tragicznie ogólnie ale czasami było i fajnie i dużo segzów. no i ta #p0lka zwiała do innego sobie - w sumie jej się nie dziwię bo nie chciałem ani ślubu ani dziecka jej zrobić.

zostałem sam i przez rok starałem się kogoś poznać.