#anonimowemirkowyznania
Wam też wydawało się, że gdy będziecie już mieli 2X-3X lat, to wasze życie będzie wyglądało inaczej, niż w rzeczywistości wygląda? U mnie w tym roku 26 lvl. Gdy jako 16-latek wyobrażałem sobie siebie za 10 lat, to miałem przed oczami zupełnie kogoś innego. Oczywiscie zdecydowanie poszedłem przez ten czas z życiem do przodu, skończyłem dobre studia, nie najgorzej zarabiam itp., ale nie mam poczucia, żebym mentalnie jakoś szczególnie się zmienił na przestrzeni ostatnich kilku lat.

A wy jak bardzo różnicie się od siebie sprzed 5-10 lat? Pod jakim względem najbardziej się zmieniliście, jeśli w ogóle?

#kiciochpyta #psychologia #przemyslenia #jakzyc
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Jako nastolatka byłam np. przekonana, że przed trzydziestką będę miała męża i dziecko. A tymczasem jestem po trzydziestce, w głowie ciągle "xD", a dziecka nie chcę xD W ostatnich latach, oprócz tego, że jestem mądrzejsza, bo wyciągam wnioski z różnych sytuacji i pewniejsza siebie, to zmieniło się niewiele. A, jeszcze wykop zrył mi mocno poczucie humoru ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Fajne pytanie! Ja mam 23, czyli bardzo mało, ale mimo wszystko w przeciągu 10 lat zmieniłam się na plus diametralnie. Mam pamiętnik, który zaczęłam prowadzić 10 lat temu i z moich zapisków z 2011 czy 2012 wynika, że jako 13 latka za bardzo nie widziałam dla siebie przyszłości i uważałam się za podczłowieka, bo miałam zerowe umiejętności społeczne i brak znajomych i masę lęków a przy tym byłam strasznie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
- Nie ma sensu studiować gównokierunku, warto udzielać się w życiu studenckim (imprezy, koła naukowe), szukaj wokół siebie wartościowych i przebojowych osób i obracaj się wśród nich
- nie wiem
- w czasie studiów poszukaj pracy która cię rozwija, warto tez znaleźć fajny zespół z którym współpracujesz i kumplujesz się, przed końcem studiów musisz odbyć choć staż w swojej branży
- zamieszkaj z rówieśnikami,
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

#studbaza
1) Pracuj podczas studiowania - najlepiej w zawodzie. Po skończeniu studiów i rozpoczęciu pracy na poważnie sam zobaczysz jaka przepaść jest pomiędzy absolwentami którzy chociaż trochę liznęli czegoś poza uczelnią.
2) Pamiętaj że same studia g---o dają, wiedza akademicka dopiero w połączeniu z doświadczeniem zawodowym tworzy prawdziwego specjalistę
3) Będziesz bardzo zaskoczony ile tych "bezużytecznych" rzeczy z uczelni przyda ci się po studiach (jeśli będziesz pracował
  • Odpowiedz
@Lesrley: Wiedziałeś gdzieś może spis wszystkich podatków (i opłat i danin ( ) ) jakie zmieniły się odkąd nastała dobra zmiana? I na + i na -, najlepiej w liczbach
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Mieszkam z babcią, którą się opiekuję, ponieważ niedowidzi (jaskra i zaćma, nie poszła na zabieg mimo 3 skierowań, bo nie i już), poza tym panicznie boi się Covid i praktycznie nie wychodzi już z domu. Nie wiem jak to długo potrwa, ale ta osoba jest nieprzewidywalna. Nie wiem na ile to sprawa demencji, a może choroby psychicznej. Zwykle jest ok, zgadzamy się, ale czasem po prostu trudno wytrzymać:
- potrafiła zniszczyć mi 2 bluzy, które lubiłam, bo jej się kolor nie podobał! Oczywiście niby przypadkiem.
- zniszczyła mi sznurówki do trampek, które jej się nie podobały, bo kolor nie ten
- miesza mi się do koloru włosów, a wcale nie są ekscentryczne, powinnam mieć blond, a nie jakieś ciemne!
- miesza się do moich ciuchów, najlepiej żebym się chyba ubierała jak cyganka!
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

K---a no nie szczymie.
Mój stryj w wieku 50+ przeprowadził się do swojej konkubiny do Niemiec.
Jak tu mieszkał to dziadował okropnie
Po niemiecku ani me ani be
On pracuje na jakimś magazynie z samymi Polakami
Jego kobita jest na rencie
  • 75
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@erni13: lepsze takie życie na zero jak w Polsce na kredycie, w norze, bez samochodu. Znajomi też tak pojechali, on stoi przy taśmie, ona po nocach sprząta. Mieszkanie kupili, dwa samochody w leasingu, może trochę rozrzutnie xD ale bez jakichś większych zmartwien
  • Odpowiedz
@dziecielinapala: W NIEMCZECH ŻYJE SIĘ LEPIEJ NIŻ W POLSCE odcinek 2137

Ale pomijając, to czasem jak słucham tych opowieści wykopowych o ludziach którzy bez żadnego zawodu, mają najgorsze pracę a kupują mieszkania i mają nowe beemy z salonu w DE to zastanawia mnie czy ja zarabiający praktycznie średnia krajowa (od zera do klasy średniej) nie umiem zarządzać pieniędzmi czy raczej oni żyją na niedopasowanym poziomie (co kiedyś skończy się płaczem)
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Od małego bita, dręczona, wyzywana wszystko cokolwiek zrobiłam było złe, ja cała zła, nieobecna zła, obecna zła, obiad jedzony w pośpiechu by nikt na mnie nie patrzył,wybrzydzanie nie było miejsca więc jadłam wszystko chociaż pewnych rzeczy nie lubiłam po obiedzie wymiotowałam, lekcje robione w łzach bo chodź dostałam 5 to i tak źle, zagrożenie z przedmiotu wolałam kłamać do samego końca by odciągnąć w------l jak najdłużej i znęcanie się psychiczne, rok za rokiem gorszy.
W wieku 11 lat byłam już tak zmęczona psychicznie że rysowałam swoją śmierć, pedagog psycholog.
Wezwanie do szkoły.
W------l w domu za to że takie rzeczy robię, zmuszenie mnie do kłamstwa jak naprawdę się czuje.
Społeczność nadzorująca opiekę w rodzinie zastępczej która zbierała informacje na temat opieki nad moja osobą oklamywana przez przekupionych sąsiadów, nauczycieli oraz oklamywana z przymusu przeze mnie groźbami
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

UkrytaAnia: U mnie toksyczna matka, całe dzieciństwo bicie, darcie ryja, zero wsparcia psychicznego. Nigdy nie miałam takich normalnych przyjacielskich relacji z matką. Co jej powiedziałam to zaraz cała rodzina wiedziała. Bardzo samotna całe dzieciństwo i okres nastoletni. Miałam problemy z mówieniem, ale nikt nie poszedł ze mną do logopedy ani psychologa. Przez to zaniedbanie problemów z mówieniem nie mam porządnej pracy ani nic nie osiągnęłam w życiu. Mam niskie poczucie wartości
  • Odpowiedz
OP: To jest ogólnie mega smutne, że rodzice, opiekunowie potrafią zrobić pieklo dziecku.
Gdzie potem przez całe życie dziecko się boi relacji jakichkolwiek, nie ufa nikomu, potrafi się w sobie zamknąć do cna.
Szczerze mówiąc gdybym miała do wyboru mieszkać tutaj, wychowywać sie w takim miejscu a mieszkać pod mostem, wolałabym mieszkać pod mostem.
Z-----i mi całe życie. @AnonimoweMirkoWyznania:

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował:
  • Odpowiedz
Witam mam problem z opel Vectra C 2.2 147 km, benzyna+LPG, mianowicie na korku oleju zbiera się taka biała maź co by świadczyło o uszkodzeniu uszczelki pod głowicą, ale najbardziej zastanawiające jest to że poziom płynu chłodzącego przed trasa około 100 km był w normie, po zgaszeniu silnika też, dziś patrzę a tu płynu przybyło prawie do 3/4 zbiornika.. co to może być? Czym to jest spowodowane? Można jeździć obserwować czy raczej
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@martwyplod: sprawdź najpierw czy oleju nie ubywa. Jak jest tyle co było to zdaje się że układ zapowietrza się przez spaliny które lądują w układzie chłodzenia.

Ogólnie w zbiorniku może znaleźć się więcej płynu przez rozszerzalność temperaturową ale jest to 100 - 300 ml.

Jak ja robiłem po 5 -6 km dziennie też miałem piękny syf pod korkiem.

Nie pamiętam czy w benzynie 2.2 jest wymiennik ciepła płyn-olej ale w
  • Odpowiedz
@martwyplod: nie koniecznie upg. Jeśli robisz krótkie dystanse i gasisz silnik zanim silnik się nie rozgrzeje to "masło" będzie się zbierało pod korkiem. Sprawdź olej na bagnecie czy nie ma konsystencji emulsji.
  • Odpowiedz
Jutro czeka mnie poważna pogaduszka z kimś ważnym, leki wykupione na szczęście to może całkiem spokojnie pójdzie bez spazmów i paniki z mojej strony ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Życzcie szczęścia Mirki, bo już czuję ten psychiczny rollercoaster i tydzień bez jedzenia (ʘʘ)
#narkotykizawszespoko #jakzyc #depresja
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@7845: oferuje wsparcie i zrozumienie emocjonalne, chyba ze akurat będę w s----------m stanie to wtedy już raczej nie, ale naprawdę jestem dobrą koleżanką ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
: Swoją drogą to nieźle oberwało się też kresy.pl Ten artykuł nie był wystarczająco pochwalający Łukaszenkę i to ich rozwścieczyło


@Cymes: Na kresach juz ze 2 tygodnie temu był tekst w którym zarzucono hipokryzje fanom Łukaszenki tłumaczacych represje wobec Polaków i ostro po nich pocisnieto.
  • Odpowiedz
Ja już ich nie mogę. Dzień w dzień te same piosenki, ci sami słabi prowadzący (słuchanie Zientarskich po 15 powinno być traktowane jako tortura) i jeszcze to ich przekonanie że puszczają najlepszą muzę na swiecie.

I nie piszcie mi, że jak nie chcę to niech se zmienię radio. Próby przekonania kolegów z biura do stworzenia spotifajowych playlist, spróbowania innych rozgłosni spęłzły na niczym.

Ehh musiałem się pożalić.

#antyradio to gunwo
TragiKomediant - Ja już ich nie mogę. Dzień w dzień te same piosenki, ci sami słabi p...

źródło: comment_1617367886lnOvRz1Q6txIwpy7xtMxoM.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Doradźcie cokolwiek bo już mi ręce opadają. Żyjemy z żoną poniżej możliwości finansowych starając się odłożyć na własne mieszkanie lub dom. Mamy odłożone 250k i działkę, na której moja żona nie chce się budować. Jest 30 km od domu teściów gdzie obecnie mieszkamy i blisko obwodnicy miasta powiatowego, więc żona wymyśliła, że będziemy wdychać spaliny xD. Poza tym dla teścia taki dystans to jakbyśmy się równie dobrze na inny kontynent mieli wyprowadzić i powiedział, że nie będzie jeździć na budowę nam pomagać (nigdy go nie prosiłem xD). Moi teściowie to tacy raczej Janusze co zawsze na PiS bo kto tyla doł itd. ale poza tym z dobrymi intencjami i raczej chętni do pomocy, nie zdzierają z nas za rachunki i dokładamy się symbolicznie, tylko żarcie sobie sami ogarniamy we własnym zakresie (co i tak tanie nie jest bo każde zakupy w Lidlu to 200-300 zł na tydzień za samo żarcie, bo jednak na diecie czokoszokowej nie będziemy jechać #pdk). No i na tej całej budowie teść na pewno sporo by pomógł bo umie w wykończeniówkę, nie musiałbym chociażby brać ekipy do położenia podłóg i zrobienia ścian.
No i k---a teraz tak. Wszystko drożeje jak p--------e. Inflacja robi swoje plus same ceny materiałów (chociażby styropian ostatnio). Mogę forsować budowę na tamtej działce, z ryzykiem, że żona będzie dupę truć że jej śmierdzi spalinami z drogi i rodzice nie przyjadą bo nie mają paszportu na opuszczenie swojego powiatu xD.
Mogę szukać innej działki i utopić w niej prawie całą gotówkę i nie wiem co dalej...
Mogę szukać mieszkania w jakimś szeregowcu albo czymś podobnym (żona do bloku z wielkiej płyty nie chce, ja w sumie też nie skoro mam budowę domu w zasięgu).
Mogę nie robić nic i patrzeć jak mi oszczędności zjada
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Nigdy się nie umawiaj z teściem Januszem na wykończeniówkę w ogóle na nic bo za każdym razem będziesz miał wypomniane XD podejrzewam to po tym jak 30km im problem robi moi rodzice mieszkają od teściów może 2km a widzimy się raz na dwa miesiące albo rzadziej więc nie odległość robi problem
  • Odpowiedz
Studiuję coś w stylu infy. Myślałem sobie, że spoko mogę spróbować i iść w kierunku programowania. Tak, tak wiem, że do tego nie potrzeba studiów blabla...

Ale klepiemy cały czas Backend i teraz do mnie doszło ostatecznie, że nie chce w tym siedzieć. Wolę jednak coś w stylu html, CSS, JS. Jestem teraz na pierwszym roku i nie wiem co zrobić :(. Na pewno wiem, że nie chce studiować informatyki. Chciałbym zająć
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ja_37 no i co z tego? Ja siebie jako frontendowiec też nie, na co dzień robię backend, ale jak zapłacisz to ci zrobię stronkę w jsie. I podejrzewam, że większość znajomych, z którymi pracuję lub studiowałem ma podobnie. Jak backend wydaje ci się za trudny to i frontend taki będzie, ba, frontend jest jeszcze bardziej upierdliwy imo, ze względu na to, że twoje rozwiązania ocenia milion osób które nie są programistami.
  • Odpowiedz
Drugi miesiąc w nowej #pracbaza i dalej nie mam co robić. Wiem, że za niedługo będzie mnóstwo roboty, ale teraz nie umiem się przyzwyczaić do nudy..... Mam wrażenie, że później nie ogarnę. Z drugiej strony nie wiem czy warto się przyznawać, że się nudzę i na siłę szukać roboty ¯\_(ツ)_/¯
#gownowpis #zalesie #nuda #jakzyc
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach