Ziomy wykopowe!! #telefony #telefon poszukiwany dla osoby co średnio widzi, ma wielkie palce i potrzebuje internetu żeby korzystać sobie np. z mapy google. Polecacie coś?
@drGreen nie wiem jak inni, ale w moim przypadku to po prostu kwestia mamy co nie mogła pomóc face to face dzieciakowi więc wysyła leki, żeby jakkolwiek się przydać i pomóc ¯_(ツ)_/¯
@kantek007 pewnie, że można. Byleby zrobić to w imię troski o siebie, a nie w imię niezdrowej relacji z samym sobą / w imię dorównania "kanonowi piękna" / itd.
@Dibhala @eth7 @Tasanga Panowie, jeżeli nie macie żadnych kompleksów to gratuluję. Tu nie chodzi o usprawiedliwianie #!$%@?. Powtarzam to, co napisałam wyżej - tu chodzi o motywację. Wiecie że były ostatnio opublikowane badania dot. Postrzegania własnego ciała przez młodych ludzi? Jesteśmy na pierwszym miejscu jeśli chodzi o nielubienie swojego ciała. Czego to jest wynikiem? Przecież gatunek ludzki rozwija się, niedawno polecieliśmy w kosmos, moglibyśmy tworzyć społeczeństwo, gdzie tak przyziemne rzeczy jak ciało
@Tasanga Nie mnie wchodzić Ci w psychikę co Tobą kierowało. Twarde postanowienie "żyć nie płakać" nie u każdego zadziała. Poza tym jeśli jesteś mężczyzną to zapewne masz na sobie też zależną od Waszej płci presję, że "musisz dać radę", co wydaje mi się: potwierdza Twoje słowa "żyć a nie płakać". Totalnie Nie zazdroszczę tej presji. Zdrówka!
@Dibhala Pobłażanie ma taki negatywny wydźwięk, że moja odpowiedzią na to jest: nikomu nie powinno się
@eth7 podoba mi się w Twojej wypowiedzi > zrzucam dodatkowe home officowe 5kg, które w sumie mogłem zaakceptować Pewnie to sarkazm ale no właśnie chodzi o ten wybór. Nie wiem czy faceci tak mają ale np. dlatego tak bronie tej ciałopozytywności bo u mnie to wyglądało tak że no z 10 lat to myślałam że jak nie będę patykiem to nie będę okej - a to nie jest okej myślenie. Oczywiście nie
@Tasanga no tak,jak zjadłeś rowery to mogłeś mieć problem z wagą xD Sorry, rozbawiło mnie to. Ogólnie to to że się ktoś #!$%@? czuje ze swoim ciałem no to myślę że jest w większości naszych głów - bardziej ciekawi mnie co jest w tym łańcuchu przed #!$%@? samopoczuciem. ktoś krzywdził głupimi komentarzami? Internet mówił o wymiarach jakie "powinien" mieć mężczyzna? Czy po prostu cały kształt świata gdzie na billboardach są faceci odrysowani
Ej bo ja mam problem. W sensie lubię bardziej słuchać niż mówić, ale czasami to jest straszne, że ludzie rozmawiają, a ja tylko słucham jak ten głupi i jest mi przykro z tego powodu. Macie może pomysł jak to zmienić? Bo źle się z tym czuję :/ Kompletnie nie mam pojęcia co mógłbym w danym momencie powiedzieć. To nie tak, że się wstydzę, ale tak jakby po prostu brakuje mi słow. Czytam
@izkYT kwestia pracy nad sobą, najlepiej z terapeutą. Ogółem mam totalnie podobny problem i próbowałam to trochę zmieniać - w sensie po prostu jak miałam coś do powiedzenia to mówiłam. Łatwo się domyślić, że w momencie jak się stresujesz brakiem słów to nie gadasz zbyt wiele xd może być tak, że nie zdajesz sobie też sprawy z pewnych emocji z którymi się to wiąże ( u mnie np. był to tak duży
@izkYT ja osobiście w ramach desperacji udałam się do fundacji i rzeczywiście udało mi się za darmo przez półtora roku chodzić 2 x w tygodniu. Można też na nfz, czas oczekiwania raczej długi. Myślę, że jeżeli nie pasuje Ci żadna opcja to chociaż praca własna,czyli właśnie mierzenie się z tym lękiem i wyczajenie czy np.jestes sam w stanie nauczyć się czuć swobodę w rozmowie (gdzie też uczestniczysz) czy np.tylko zrobi Ci to