✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Pomyślałem, że będzie mi lepiej jak sie podziele z kimś moja obecną sytuacją, więc zacznę od tego, że od 3 lat jak są tylko wakacje to staram się stawiać sobie nowe poprzeczki zarobkowe na kolejny rok i tak zaczynając od rekordu 7k w miesiąc, w nastepnym roku udało się zrobić z 16k, a w tym roku sobie postawiłem poprzeczke 20k. Wszystko to kwoty netto bo mam dopiero 21 lat, status studenta i pracuje na umowach śmieciowych. Obecnie dwa etaty robie i trochę już czuję że mnie to wyczerpuje, bo na prace poświęcam od poniedzialku do piątku po 10h, czasem więcej jak jest potrzeba, ale po pracy też staram sie rozwijać, więc tak naprawdę cały czas pracuje. Trochę szczerzę już brakuje mi też takiej motywacji, bo jak sobie pomyślę że zarobie w tydzień 4-5k to nie czuje jakis emocji, jest zupelnie tak jak bym zarobil 3k. Kiedys to byly emocje jak w miesiąc się zarobilo 4k mając 17lat I dostalo podwyżkę 1zl, a teraz juz jest to takie obojętne. W sumie na życie mi starcza,nie musze się przejmować wydatkami bieżącymi, jedynie czego mi brakuje to zeby zarabiać tyle by moc sobie kupic jakis fajny samochod za 200k i dom od tak. Ale też mnie to jakos nie motywuje, bo mam gdzie mieszkać, samochodu też praktycznie w ogole nie mam potrzeby używać na codzień więc no. W sumie też moje życie nie wygląda teraz inaczej niż kiedyś kiedy miałem mniej pieniędzy. Raczej żyje na podobnym poziomie z ta różnica że nie oszczędzam na jedzeniu. Moim chyba jedynym celem jak teraz myślę to jest dobic do 100k miesięcznie ale wiem, że to już musiałbym jeszcze dużo się nauczyć i wejść na rynek usa pracujac z polski.

#niebieskiepaski #zycie #jakzyc #praca

Mireczki z #komputery #it

Bije się z myślami, czy nie pożegnać się z systemem Apple'owskim na rzecz powrotu do Androida + Windowsa.

Chodzi o pracę stricte biurową - Excel, Outlook, czasem jakieś pisemko w Wordzie. Na rzecz Microsoftu przemawia np. możliwość pracy z wieloma oknami jednocześnie bez ręcznego ich przeciągania - na Macu domyślenie mam tylko dwa obok siebie. Dużo lepiej działający outlook/pakiet microsoftu + funkcje AI. Smartfon - poczekam na najnowszą serię Galaxy S Ultra i telefon będzie miał lepszy aparat, lepsze odświeżanie ekranu, lepszą baterię. Chciałbym również zacząć korzystać z funkcji natywnych AI.

Powstrzymuje
@PanieAreczku: ale na mac możesz używać okien tak samo jak na windowsie, tylko musisz to przestawić w ustawieniach. Osobiście mam taki i taki komputer i Windowsa używam właściwie tylko do gier, bo jak dla mnie jest wieki za maciem w kwestii stabilności i zwykłego nie zwracania na siebie uwagi - co włączę, to jakieś aktualizacje, antywirusy, jakieś Microsoft 365 rzeźbiące procesor mimo że nigdy go nawet nie instalowałem, no dramat.
  • Odpowiedz
A może cały żart polega na tym, że żeby zamiast gonić za tą marchewką na kiju, to lepiej poświęcić podobną ilość energii na znalezienie swojego miejsca w szeregu, które jest bardziej na wyciągnięcie ręki, niż ta marchewka?

Tylko jak tu odróżnić, czy ta "prostsza" droga jest faktycznie dla nas lepsza i bardziej zgodna z naszą naturą, a nie jest to zwykłe poddanie się?

#przemyslenia #przemysleniazdupy #zycie
  • Odpowiedz
Czy macie czasami wyrzuty sumienia, że nie doceniacie wystarczająco czegoś, co macie? Czy jest sens w ogóle analizować czy powinniśmy daną rzecz doceniać, lub jak bardzo ją doceniać?

Czy doceniania można się nauczyć? Jeżeli tak, to jak?

Jako rzecz rozumiem cokolwiek - prościej używać jednego słówka. Może to być rzecz materialna, pieniądze na koncie, praca, małżeństwo, piesek, przyjaźń, zdrowie, ogólnopojęte szczęście itd.

Co
Czasem to nawet bym chciał sobie posiedzieć jak za gówniaka przed kompem i pogierczyć w Wiedźmina 3 (najlepszy) albo zająć się jakimś swoim hobby do późna, ale jestem już zaprogramowany, że o 22-23 idę pod prysznic, ząbki i do wyra. Na wakacjach to samo - 23 najpóźniej spanie. Nawet ostatnio z dziewczyną filmy na dwie partie oglądamy, bo automatycznie po 23 jesteśmy już senni. XD
Plus, że sen mam dobry i budzę
CrokusYounghand - Czasem to nawet bym chciał sobie posiedzieć jak za gówniaka przed k...

źródło: 447761128_2275749552775740_602361163928101740_n

Pobierz
Gadałam z laską która mnie serdecznie nienawidziła i w końcu po paru miesiącach pracy udało nam się nawiązać kontakt to powiedziała że miała do mnie żal za zniszczony rower... którego nie ja zniszczyłam, a wręcz mam w dupie jakim rowerem jeździ/jeździła jedyne co się zgadza w tej układance to faktycznie nie przepadam za nią, bo dużo plotkowała na mój temat i innych.

Fun fact jest taki że jakbyśmy nigdy nie porozmawiały to
Jak żyć ze świadomością, że są osoby w moim życiu, które potrzebują wsparcia/pomocy, a sam jestem zbyt słaby by im jakkolwiek pomóc?

Czasami staram się "pocieszać" faktem, że życie ma ograniczony okres i za 100 lat to wszystko nie będzie miało znaczenia. Niestety sama świadomość to jednak za mało.

#depresja ##!$%@? #jakzyc #zycie #zalesie #gorzkiezale
@telegazeciarz: mam podobnie, ale dobija mnie świadomość, że liczy się tu i teraz. I jesli komuś nie pomogę albo złamię dane słowo w temacie wtedy moje człowieczeństwo szoruje po dnie. życie jest tylko tu i teraz , ehhh
  • Odpowiedz
Czasami się zastanawiam, czy dałoby się pracować za minimalną i wynajmować kawalerkę w Krakowie. Moje #!$%@? jest na tyle duże, że bardzo ciężko byłoby mi wynajmować pokój i dzielić mieszkanie z obcymi ludźmi. Do tego mam problemy z jelitami, więc tania dieta oparta na przysłowiowej kaszy i fasoli sprawiałaby mi dodatkowy ból. Ciekawy jestem, czy w takiej sytuacji moja determinacja byłaby na tyle duża, że mimo wszystko wolałbym żyć w biedzie, głodzie
Napisałem wiadomość do matki, gdzie chcę jej w końcu po latach powiedzieć, o co mam do niej żal. Za bardzo mi to ciąży na głowie i cały czas za mną chodzi i chcę to w końcu z siebie wyrzucić. Nie oczekuję przeprosin, ani niczego. Chcę tylko to z siebie wyrzucić i tyle.

Problem jest taki, że ten tekst jest trochę zbyt długawy, żeby wysłać to SMS-em, chociaż też bez przesady, no ale
Słuchajcie, szukam hobby albo czegoś czym można się zainteresować. Ale nie chcę kolejnego pustego hobby jak zbieranie czegoś czy układanie klocków. Szukam czegoś w czym można się doskonalić, co będzie miało jakiś cel, gdzie można być lepszym i można do czegoś dążyć. Ale nie informatyka xD. Sporty motorowe też nie bo nie mam warunków. Wcześniej grałem w tenisa i to było super bo z każdą grą robiłem jakiś postęp. Niestety to już
@AltCtrlSpace: żeglarz?

Zaczynasz od jezior, jako zaloga, potem patent, prowadzisz swoje rejsy po mazurach, nabierasz doswiadczenia

Przenosisz sie na morze, plywasz godziny, robisz papiery, prowadzisz swoje rejsy, prowadzisz swoje rejsy komercyjnie za kase, nabierasz coraz wiecej doswiadczenia, przeprowadzasz lodki bogaczom za pieniadze albo zostajesz
  • Odpowiedz
tak zupelnie szczerze to po pierwsze polecam nie pytac innych
po drugie robic cokolwiek co Cie aktualnei zainteresuje / masz mozliwosci i na biezaco oceniac czy Ci sie to podoba.
Jak sie nie spodoba to juz masz cenna wiedze, jak trafisz to zatopiony
  • Odpowiedz
Musisz po prostu nauczyć się stawiać granice. To nie wina twoich rodziców, że tacy są. Oni też swoje nacierpieli się w życiu. Musisz ich po prostu zrozumieć. Nie możesz ich za nic obwiniać, bo oni NA PEWNO chcą dla ciebie dobrze. Każdy sobie sterem okrętem i rybą. Obwinianie rodziców za cokolwiek jest niepoważne, bo przecież oni cię kochają i bardzo się dla ciebie starają, a ty po prostu ich NIE DOCENIASZ.
Twoi
Nemayu - Musisz po prostu nauczyć się stawiać granice. To nie wina twoich rodziców, ż...
  • Odpowiedz