18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Hola hiszpańskie Mirki. Kojarzy ktoś czy droga na Vall dEbo jest otwarta /przejezdna od strony Pego?
Bo jechałem dzisiaj na Miserat i wygląda to gorzej niż tragiczniej. Wciąż jeszcze spotykałem resztki zwierząt, a planujemy jutro tam podjazd zrobić.

#kolarstwo #szosa #hiszpania #calpe

Fota dla przyciągnięcia uwagi
Pobierz
źródło: comment_1663615422cmZB4b9DkpYZqZl5lKe0QD.jpg
Pytanie do ekspertów od koszykówki- co takiego jest w hiszpańskim systemie szkolenia, że kadra w przebudowie, uchodząca za najgorszą od lat, triumfuje w kolejnym Eurobaskecie ( ͡° ͜ʖ ͡°) ?

Dominacja Hiszpanów jest czymś niesamowitym, są na topie co najmniej 16 lat, to przecież co najmniej 2 pokolenia zawodników. Przypomnę że wygrali w 4 z 6 ostatnich mistrzostw Europy a także 2 z 4 ostatnich mistrzostw świata.

Coś
w hiszpańskim systemie szkolenia


@Rino91: wszystkie kadry juniorskie grają to samą koszykówkę co seniorska, wszystkie kluby od 3 ligi w dół też ;) do tego to najlepsza liga w Europie, ale co ważne - również najlepsza druga liga i najlepsza trzecia liga i najlepsza czwarta liga porównując do innych krajów. Jak wrzucisz nastolatka do gry w EBA (czwarta liga), to nie ma tam meczów 100-0 jak w Polsce, tylko wciąż jest
rozwinąłbyś?


@Rino91: w tym samym systemie, trenerzy kadr juniorskich współpracują ze Scariolo, grają np. podobne typy obron, itp. i jest to koordynowane z głową na poziomie związku. Kosz chyba nie jest jedynym sportem w którym tak działają, btw.

Poza tym, dobrze rozumiem, że tam jest formuła open? Czy są jakieś limity w zatrudnieniu obcokrajowców?


@Rino91: o ile pamiętam, a pisze z głowy - 4 Hiszpanów w składzie, ale mogą siedzieć
Wiele do życzenia pozostawiały także kwestie higieny. Słodką woda ściśle racjonowano, stąd nie było mowy o używaniu jej do mycia czy kąpieli. W rzadkich przypadkach – przy spokojnym morzu – członkowie załogi mieli szansę wziąć kąpiel, jednak w rejonach tropikalnych zawsze istniało ryzyko ataku rekinów. Poza tym większość marynarzy i tak nie umiała pływać. Można sobie wyobrazić odór panujący na pokładzie statku, na którym przebywa kilkaset osób, które nie myły się od
Pobierz
źródło: comment_16634881884kxJeYksBjo1Wwp73KrH4G.jpg
@VEEF: Jak chcesz na dłużej to też ceny wynajmu mieszkań są wtedy sporo niższe w tych nadmorskich miejscowościach, początkowo miałem jechać właśnie na 2 miesiące październik-listopad
@sked: Powiem Ci tak, niemcy nie wymordowali rodziny mojej zony - ruscy to zrobili. Jedyny ktory przezyl z ogromnej rodziny po tym jak ruscy ich wyzwalali to dziadek mojej zony - reszte zabili na jego oczach. Do konca zycia nie mogl sie normalnie poruszac po tym jak w obozie pracy ruskich mial polamana noge, ktora sie zle pozrastala.

Ruscy to nie ludzie, od dekad postepuja tak samo co widac teraz za
#anonimowemirkowyznania
Miraski, często pod hasztagiem #emigracja pytacie i odpowiadacie, jak się żyje w danym kraju - przede wszystkim od strony ekonomicznej.
A ja spytam nieco inaczej - który kraj jest najbardziej przyjazny do zapuszczenia korzeni na stałe?
Gdzie są najbardziej przyjaźni ludzie (zwłaszcza dla ludzi z Polski), gdzie panie są dobrze nastawione do Polaków? I jest fajny klimat do życia (dobre stosunki pracy, bez skrajności jak rozgardiasz/#!$%@? i traktowanie jak śmiecia)

Oczywiście
Mirki - na kolejne wakacje (spokojne / bo #lvl60 / , budżetowe, nie "imprezowo-rozrywkowe" ani bieganie z językiem na brodzie po obiektach historycznych - raczej posiedzenie w kawiarni/restauracji nad brzegiem morza, smaczna knajpa albo spacer po targowisku różności) polecacie:
- #hiszpania
czy
- #portugalia
Gdzie i dlaczego?
@bialy100k: Z moich bardzo subiektywnych odczuć, w Portugalii jest czyściej, spokojniej, przyjemniej, Hiszpania to dla mnie ciągły hałas, syf dookoła, przekrzykiwanie się, w Portugalii nawet na najbardziej popularnych wybrzeżu zawsze były czyste i zadbane deptaki, przyjemne uliczki, kawiarnie, Hiszpania to dla mnie jeden wielki jazgot i śmieci przy drodze. Także ja polecam Algarve zdecydowanie :)
@bialy100k Nie chciał bym być źle odebrany ale Madera jest takią emerycką destynacją, może być też względnie tanio, do wielu atrakcji dojedziesz autobusem, ja też chciałem coś języka podłapać ale jak się okazało wszyscy mówią po angielsku. Tam gdzie byłem to 60% niemieccy i holenderscy emeryci 30% młodzi Polacy ale nie imprezowe towarzystwo.