#anonimowemirkowyznania
#psychologia #zaburzeniaosobowosci #agresja #krytyka #pomocy
BARDZO źle reaguję na krytykę, obrażanie i nieszanowanie mojej osoby. Świat mi się wtedy wali, płacze, denerwuję się, mam myśli homicydalne, podczas takiego ataku wściekłości czasami czuję wręcz jak tracę nad sobą kontrolę. Na szczęście do tej pory nie doszło do rękoczynów (próbuję zachować pozory). Najprawdopodobniej mam narcystyczne zaburzenie osobowości lub tylko "ślad" jakiś fragment tego zaburzenia (nie pełno objawowe), coś w tym stylu napomniała moja
Zanurzony w raporty z tamtego pociągu, wsiadam w Rzepinie do swojego. W przedziale ciemno, pod oknem siedzi tylko i patrzy w przestrzeń ogolony na łyso koleś, który nie odpowiada na „dzień dobry”. Może Niemiec. Wrzucam na górę walizkę. Na moim siedzeniu leży jakieś pićko, ale on zupełnie nie czuje z nim łączności, więc odkładam je na bok (pewnie poprzedni pasażer zostawił); generalnie mam dużo pracy w całej tej podróży, dużo czytania, i
#anonimowemirkowyznania
Pisze tutaj, bo moze ktos mial problem podobny do mojego i jakos sie z nim uporal.

Mianowicie jestem bardzo porywczy. Nie mam problemu z kontaktami z innymi ludzmi. Mam dobrych znajomych, lubimy sie, czesto sie spotykamy. Zdaja sobie sprawe z mojego problemu i unikaja sytuacji w ktorych mogloby pojsc zle. W firmie utrzymuje dobre relacje z pracownikami (jestem wlascicielem nieduzej firmy), ktorzy rowniez orientuja sie w sytuacji.

Klopot zaczyna sie w
#anonimowemirkowyznania
Moim problemem jest to, że bardzo gwałtownie reaguję, potrafię wysyłać ludziom eseje na messengerze w odpowiedzi na byle gówno, blokuję, usuwam ze znajomych, kłócę się, klnę... tyle że.. bardzo szybko mi to mija. Po wysłaniu/zablokowaniu czy czym tam uchodzi ze mnie to napięcie i w sumie to nie obchodzi mnie już to co ta osoba zrobiła i sama najchętniej pogadałabym z tą osobą jak gdyby nigdy nic, friends forever, noo aaleee,
Coleżanka z wykopa: otwórz sobie notatnik, napisz to, co chciałabyś wygarnąć danej osobie, a później to skasuj. Nie pisz ludziom czegoś, czego będziesz żałować. Odreagowuj w sposób nieszkodliwy dla otoczenia i w konsekwencji ciebie samej. Wdech, wydech. Przemyśl dwa, trzy razy, zanim coś odpowiesz. Życie jest za krótkie, żeby marnować je na złości. Ludzie cię denerwują i będą denerwować, tak jak ty ich. Mimo tego nie warto odgradzać się murem złości,
Coleżanka z wykopa: ja mam tak, że złość mi po prostu znika po czasie, ale jestem raczej spokojną i niewybuchową osobą, która umie odpuszczać (czasem może wręcz wolałabym mieć więcej ikry), ale tak sobie myślę, że na twoim miejscu poszukałabym czegoś, co mnie relaksuje. Czy to ulubiona piosenka, medytacja, ćwiczenia fizyczne, kąpiel. Coś, żeby albo się wyciszyć, albo wręcz przeciwnie - rozładować poprzez ruch.

Zaakceptował: LeVentLeCri
#anonimowemirkowyznania
Chciałbym usłyszeć jakąś opinię z zewnątrz, bo sam nie wiem. Mam tak, że gdy się złoszczę, to (często) jestem dość nieprzyjemny: klnę, głośno się zachowuję, coś robię z palcami (nie biję nikogo). Mojej dziewczynie to przeszkadza i za każdym razem, gdy się zdenerwuję, ona mówi, żebym sobie poszedł. Zdaję sobie sprawę, że złoszczący się ludzie są irytujący (dla mnie też), ale czy jej zachowanie to nie przesada, skoro nawet przy niej
@AnonimoweMirkoWyznania: Moim zdaniem dobrze robi.

Poza tym Ty nie okazujesz normalnie emocji. Klnięcie, głośnie zachowywanie się to po prostu nie panowanie nad emocjami.

Twoje zachowanie może być potwornie męczące dla Twojej dziewczyny, tym bardziej, że sam piszesz, że często się złościsz. Jak tu żyć na dłuższą metę z taką osobą?
Lepiej jest żebyś poszedł do innego pomieszczenia, uspokoił się i wrócił.

To Ty jesteś odpowiedzialny za swoje emocje i zachownie. Lepiej
@AnonimoweMirkoWyznania:

Mam tak, że gdy się złoszczę, to (często) jestem dość nieprzyjemny: klnę, głośno się zachowuję, coś robię z palcami (nie biję nikogo). Mojej dziewczynie to przeszkadza i za każdym razem, gdy się zdenerwuję, ona mówi, żebym sobie poszedł. Zdaję sobie sprawę, że złoszczący się ludzie są irytujący (dla mnie też), ale czy jej zachowanie to nie przesada, skoro nawet przy niej nie mogę normalnej emocji okazywać?


@AnonimoweMirkoWyznania: Takich jak
Ci bandyci udający rozmodlonych świętych nawet na niby rocznicowej mszy świętej na Wawelu za zamordowanego w katastrofie brata, nie mogą powstrzymać się od nienawistnego pogardliwego szczucia na innych ludzi:

:Uroczystość związana z urodzinami zmarłego Lecha Kaczyńskiego odbyła się na Wawelu. Wzięło w niej udział wielu polityków, w tym prezes PiS i europosłowie.
Homilia została poprowadzona przez arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, który podczas kazania nie odpuścił sobie krytyki środowiska LGBT.

"- Przez nietolerancję, agresywne
Pobierz spere - Ci bandyci udający rozmodlonych świętych nawet na niby rocznicowej mszy święt...
źródło: comment_1592566206v1tvA1avSQEgvCI4cYJkxD.jpg
próbuje się nam odebrać naszą polską od 1050 ponad lat chrześcijańską ziemię


@spere: "Naszą" zaiste.

Obowiązujące dziś prawo, które uprzywilejowuje kościół przy nabywaniu ziemi, a którego nie da się uzasadnić dobrem społecznym, rabunkowa działalność Komisji Majątkowej czy też zapomniany art. 70a, na mocy którego po dziś dzień przekazywane są kościołowi nieruchomości na ziemiach północnych i zachodnich (czasem wielokrotnie wzbogaca się ten sam podmiot, wyprzedając uprzednio nabyte za darmo nieruchomości, bo przepis
#anonimowemirkowyznania
W ciągu ostatnich miesięcy zauważyłem że moja różowa często podnosi na mnie głos, w ciągu ostatniego miesiąca powtarza się to wręcz codziennie i to przy jakichś bzdetach. Zauważyłem też że u niej w rodzinie tak wszystkie kobiety się zachowują, siostra drze się na męża gorzej jak do psa, teściowa też, ale np. żona jej brata już nie, tak samo nigdy nie słyszałem żeby jej ojciec albo brat podnosili na kogoś głos,
@AnonimoweMirkoWyznania jak zwróciłeś jej uwagę i nie widzi w tym problemu, to nic dobrego nie wróży.. Gdyby chociaż wiedziała, że coś jest nie tak, to może moglibyście razem nad tym popracować, a tak..
Postaw sprawę jasno, że Ci to nie odpowiada i jeśli nie będzie chęci poprawy, to sie rozstańcie - nikt nie lubi być tak traktowany. Potem może być tylko gorzej i jak jesteś wrażliwy, to może odbić się negatywnie na