via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@SZajbuS97: nie rozumiem po dziś dzień kultu i podnietki tymi dwoma silnikami. W 2jz i rb26 jak nie kupisz kitu od hks czy innego tunera to gówno a nie moc zrobisz, a to już notabene nie jest oem silnik (chodzi mi o samą jednostkę a nie graty) tylko mocno przerobiony. Bez takich przeróbek to te motory wyplują z 400hp i się zesrają na rzadko. Taki M50 wrzucasz turbo i robisz 500hp
Idę z psem na zlot fanów japońskiej motoryzacji
– Tu nie wolno z psami – mówi ochroniarz.
– To nie jest pies – odpowiadam. – To jest lonely driver.
– A, to przepraszam.
Idziemy z psem dalej. Oglądamy Hondę Civic zrobioną w stylu kanjo.
– Zawsze się zastanawiałem – mówię do psa – dlaczego jak Hondziarze robią trzodę w Polsce to się na nich narzeka, ale jak Japończycy to uznawane jest to
@Atreyu: japonia wczesnych lat 90 to taki dziwny okres kiedy małolaty łatwo zarabiały dobre pieniądze aby kupować sobie nowe/prawie nowe auta. Wysyp film tunerskich gdzie każdy mógl podkręcić swój wóz na wiele więcej niż pozwalało prawo. Stąd w Tokyo Drift scena, że policja nie ściga powyżej 180 bo więcej nie może, i wtedy w 90s to była faktycznie prawda. Jeszcze to był świat bez wszechobecnych kamer monitoringu więc dużo uchodziło na