Pan który jadł obok mnie śniadanie hotelowe, kilka minut temu, zdecydowanie poprawił mi humor. Skończyła mu się kawa, którą podawała obsługa. Poprosił o dolewkę takimi słowami:
Czy byłoby wielkim nadużyciem Waszej gościnności jeśli poprosiłbym o utrwalenie sobie smaku Waszej pysznej kawy?
@Exxan: Pilem kazdego monstera z mozliwych (i dostepnych w pl/de), wiekszosc smakuje jak woda z takim slodkawym posmakiem jakby rozpuszczonej tabletki witaminy C, taki dziwny posmak. A ludzie sie tym podniecaja jakby to niewiadomo co napoj bogow byl xD
Skończyła mu się kawa, którą podawała obsługa. Poprosił o dolewkę takimi słowami:
Czy byłoby wielkim nadużyciem Waszej gościnności jeśli poprosiłbym o utrwalenie sobie smaku Waszej pysznej kawy?
O jak mi się podobał ten drobiazg!