
Wypadek taksówkarza i adwokata po kokainie - ujdzie mu bezkarnie zgon 85-latki

Pani Anna była na chodniku, gdy wpadło w nią BMW warszawskiego adwokata. Trafiła pod respirator z połamaną czaszką i miednicą. Zmarła cztery miesiące później. Nie odzyskała przytomności. Biegły jak i prokuratura nie potrafią powiązać jej zgonu z wypadkiem. Wiem, że było - warto przypominać.
z- 169
- #
- #
- #
- #
- #









![Tragiczna interwencja policji. Ujawniamy szokujące nagrania [TYLKO U NAS]](https://wykop.pl/cdn/c3397993/275c02581967f24048c94b1c803e4a25632a6f2aed52d4829931b52df1ea4473,w220h142.png)








