Ja się z nimi dochodzę teraz w sprawie płatności za jakieś pierdoły w grze syna (Brawl Stars). Chciałem mu tam kupić jakiś tam pakiet za 60zł, pierwsza płatność nie przeszła, więc użyłem karty innego banku i było git. Po czasie zorientowałem się że obie płatności mi ściągnęło z konta, zgłosiłem Google, wycofali płatność. Po tym twórca tej gry (Supercell) odjął z konta syna ichniejszą walutę - 5000 gemów. Napisałem z pytaniem o co chodzi, to mi odpisali że Google zwróciło się o zwrot opłaty i jako "karę" odejmują tą walutę premium w grze.
Czyli Google pobrało dwukrotnie opłatę, deweloperowi dało jedną opłatę, wycofało ją i deweloper się wmurwił i zastosował jakąś tam karę.
Deweloper gry nie przyjmuje wyjaśnień - hajs się nie zgadza - wyjaśniaj sobie z Google
A Google twierdzi że jest tylko pośrednikiem (mimo że w mailu jak byk jest napisane że jest sprzedawcą) i żebym wyjaśniał sobie z deweloperem. Korepondencja z Google to jest już kosmos, cały czas jakieś szablony maili, ostrzegają zę tłumaczą wiadomości automatycznie, co chwile odpisuje ktoś inny (sądząc po imionach, hindus) jeden z 3 szablonów maili (widać że nikt się nie skupia na tym co napisałem)
Link do exe: wersja 0.8
Co nowego:
* proxy w formie testowej
W Pobieraczku gdy tworzę listę *.txt w którym wpisuję jeden konkretny numer KW który znam, w ustawieniach wybieram PDF, i klikam "Pobierz pojedynczo" to otwiera się wyszukiwarka ksiąg KW w Chrome, mam komunikaty że pobrało wszystkie księgi, pasek pobierania mam na 50% (nic nie daje klikanie Stop) i nie idzie dalej, a pobiera się do wybranej lokalizacji tylko plik .json