Vitarelo
  • 309
Panowie, dzisiaj mija rok jak nie piję alkoholu (｡◕‿‿◕｡)
Pijcie ze mną szklankę kefiru z tej okazji xD
Co prawda, są momenty kiedy chętnie bym się napił, ale ważne, że mi już nie przeszkadza osoby które piją obok mnie ( ͡º ͜ʖ͡º)
Pewnie jeszcze chwilę potrwa, i już nie będę miał zachcianek
#alkoholizm #picie #depresja
  • 44
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
astrodamus
astrodamus
  • 2
@AudreyHorne51: Dzięki za ten wpis. Obecnie nie odczuwam chęci co chlania (chociaż w czasie abstynencji straciłem jedną z najbliższych osób i wtedy też nie myślałem o tym, żeby się napić, więc uznaję to za dobry prognostyk), ale wiem, że to może nadejść niespodziewanie, więc tego nie bagatelizuję, a nawet można powiedzieć, że czuję przed tym strach.

@Arkadioization: Hehe, jak zaczynasz się zastanawiać i porównywać z innymi to zapewne
  • Odpowiedz
nervous_breakdown
  • 14
Największą trudnością w tzw. trzeźwym życiu jest fakt, że wszystko inne wydaje się płaskie, prawie nic nie sprawia radości, nic innego nie podbija poziomu dopaminy w tak krótkim czasie jak kohol. Zwłaszcza w połączeniu z #depresja jest to ciężkie. Ale wciąż żyję - dzisiaj trochę podchodziłem po mieście, "Rolnika" obejrzałem z komentarzem na mirko, w gierki pograłem. Próbuję żyć jak normalny człowiek - mimo przepalonego układu dopaminergicznego - i dostarczać
  • 12
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
astrodamus
astrodamus
  • 1
@nervous_breakdown: Podam to na przykładzie muzyki - jak słuchałem po alkoholu to było coś - zupełnie inny odbiór, jak przestałem pić to jakieś to wszystko stało się miałkie. Minęło trochę czasu i wraca taki sam odbiór jak z czasów kiedy słuchałem po spożyciu.
Idąc dalej - nie wiem kiedy zacząłeś się staczać - ja po 25 roku życia (wcześniej uznałbym moje picie za "normalne", chociaż żadne picie normalne nie jest),
  • Odpowiedz
red7000
  • 437
Nawet #systemkaucyjny oberwał dezinformacją i społeczną histerią. Jeszcze nie widziałem nowych oznaczeń, więc wydaje mi się, że to dopiero przed nami, ale na wykopie już same problemy. Kilka faktów:

1. Sklepy mają obowiązek wydać gotówkę. Nie mogą tego odmówić - to łamanie prawa.
2. Bon do wykorzystania w sklepie jest tylko potwierdzeniem oddania opakowań. Możecie użyć bonu do zakupów, możecie w kasie uzyskać zwrot gotówki.
3. Automaty będą przyjmować wszystkie opakowania, niezależnie gdzie
red7000 - Nawet #systemkaucyjny oberwał dezinformacją i społeczną histerią. Jeszcze n...

źródło: 1328x560

Pobierz
  • 133
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
astrodamus
astrodamus
  • 2
@Icekbicek123123: Dzięki za ten wpis. Wiedza to powszechna, ale zawsze pamiętać o kolejnym konkretnym przypadku gdyby przypadkiem ktoś chciał na piwko namówić. Inna sprawa, że nastawiłem swój mózg już na racjonalne podejście, wchłonął naukę o szkodliwości i szkoda by mi było moich dwóch szkrabów, którzy teraz chłoną świat jak gąbkę, a do tej wizji browarowy ojciec absolutnie mi się nie wpisuje. Ogólnie chęci napicia nie mam obecnie żadnej, ale straszą
  • Odpowiedz
trawajestzielona
trawajestzielona
  • 629
Mirki z #alkoholizm, nie mam komu innemu sie pochwalic wiec napisze tutaj - stuknely mi dzisiaj dwa miesiace abstynencji. Dla wielu niewiele, dla mnie - pierwszy duzy krok na drodze do przywrocenia swojego zycia na wlasciwe tory. Pijcie ze mna kompot. :)
  • 38
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
astrodamus
astrodamus
  • 1
Abyś nie poszedł w stronę nawracania innych


@ThinkBackwards: Gdyby nie tacy (Pan Łukasz Tchórzewski, i Pan Robert Rutkowski), to ja chlałbym dalej. Nie wiem jak komuś zdrowemu może przeszkadzać osoba mówiąca o chorobie która jej nie dotyczy, bo przecież nie dotyczy. :D
  • Odpowiedz
astrodamus
astrodamus
  • 13
Tak się zastanawiam jak to jest z wiarą katolicką i alkoholem (albo ogólnie używkami). Może jakiś ksiądz się wypowie (pewnie są na wykopie).
Przykazanie nr 5 - nie zabijaj. Obecnie wiemy (ach ta niewygodna nauka), że każda dawka etanolu jest szkodliwa dla organizmu czyli skraca życie (zabija). Czy zatem picie alkoholu to grzech śmiertelny? Krok dalej - wino mszalne - wiem, że wg ichniejszych czary-mary to krew, ale jakby już po rzekomej przemianie
  • 49
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
astrodamus
astrodamus
  • 10
poza tym każda dawka szkodzi i zabija, a tymczasem ludzie którzy piją od czasu do czasu żyją dłużej od tych co nie piją nigdy,


@heniek_8: Pomijam, że kultury już brak w wypowiedzi, to masz na to jakieś dowody czy tak z pupy te statystyki wyjąłeś? XD
  • Odpowiedz
astrodamus
astrodamus
  • 0
@zeMadafaka: Nauka twierdzi inaczej, ale poza tym nie chodzi mi o podejście z perspektywy człowieka tylko kogoś kto ma stosować konkretne zasady, a a-----l jest trucizną, więc łamie się jedno z 10 podstawowych przykazań.
  • Odpowiedz
astrodamus
astrodamus
  • 1
@LunaHime: No chętnie poznam argumentację ludzi, którzy w te bajki wierzą, ale współczesna nauka to obaliła i muszą teraz wybrnąć. :D W szkole średniej bardzo lubiłem dyskutować z księdzem, bo to fajne zderzenie dwóch światów było. Szkoda, ze przegrał, bo rzucił sutannę. ;)
  • Odpowiedz
astrodamus
astrodamus
  • 0
@Wolfers: No jak dla mnie jest, nie wiem tylko czy każda, nawet minimalna ilość cukru jest dla organizmu zawsze szkodliwa - bo alkoholu jest. Druga sprawa to to wino mszalne, nawet jak jest tam miligram etanolu to kłóci mi się to wszystko z tym wszechmogącym bogiem, który by nakazał ludziom się truć. :P
  • Odpowiedz
matt-brjnm
  • 5
Macie tak że z wiekiem mniej pijecie alkoholu? Wydaje mi się że tak przy 30roku życia samoistnie się coś zmieniło. Nie wyobrażam sobie samemu wypić 3 piwa i iść z rana do pracy. To już wolę nic nie pic i mieć fajny spokojny dzień w robocie a a-----l wypić jak będzie fajna okazja a w ogóle jak nie wypije to też będzie gitara. Może temu że organizm już inaczej reaguje na a-----l
  • 6
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Osiągnięcia