ALIENACJA rodzicielska
Witajcie. Jakieś dwa lata temu zauważyłem, ze na jednym z bloków w Łodzi pojawiają sie w tym samym miejscu nietypowe bilbordy. Smutne to. Zapewne "różowe" mnie zjadą, że to wszystko słuszne i "niebieski" sobie na to zasłużył ale uważam, ze pokazać trzeba bo nie ma nic gorszego niż szachowanie...
z- 267
- #
- #
- #
@Tytanowy_Lucjan: > I w tym podejściu się różnimy. Wg mnie to rodzic zależy od dziecka. Zupełnie nie rozumiem, czemu to dziecko ma ponosić największe konsekwencje rozwodu przez przeprowadzki np. raz na dwa tygodnie. Skoro rodzice i tak muszą mieszkać blisko, to równie dobrze mogą się dogadać i sami się wymieniać mieszkaniem co dwa tygodnie. (a nie - czekaj, to byłoby takie
@maz_mi_kazal_zalozyc_konto: co do jednego amputowanego rodzica, to nie, nie uważam, że to jest jakieś lepsze. Bardziej chodzi mi o to, żeby rodzice postarali się, żeby rozwód jak najmniej zaburzył obecne życie dziecka. Na prawdę nie rozumiem tej pochwały opieki naprzemiennej, która polega na tym, że dziecko co kilka tyg przeprowadza się do drugiego rodzica. Przecież na dłuższą metę to jest