Jakoś tydzień temu miałem najbardziej #!$%@? sen życia. Nie w kategorii treści, ale skali. Nie będę go całego opisywał, bo nie o to tutaj chodzi.
Czas akcji trudny do oszacowania ale jakoś w okolicach późnego gimnazjum / wczesnego liceum - a całość snu miała taki dziwny ciężko-smutny klimat, mimo że to co pamiętam z "fabuły" to były zwykłe codzienne rzeczy; ot, okruchy życia. Obsada to kilka znanych mi osób z dawnych lat + 1 postać z czeluści mózgu (dziewczyna w moim wieku, krótkie ciemnozielone włosy, "zapuszczona", 0 emocji na twarzy, takie jakby uosobienie smutku). Przebywanie w pobliżu tej postaci zmieniało charakter snu na bardzo przygnębiający - wręcz apokaliptyczny, ale jednocześnie sprawiało, że człowiek chciał uchronić przyczynę tego smutku, czyli tę postać. Do tej pory, wszystko ok - ot, sen jak sen.
Według wszelkich badań czas w snach płynie 1:1 z czasem poza snem... ale tutaj to wszystko trwało długie lata. I pamiętam cały ten okres - dziesiątki jak nie setki wydarzeń - dokładniej i z większą liczbą szczegółów niż normalne wspomnienia.
Tutaj gościu też z bety nadaje i ma płynną rozgrywkę. Ja z moim RTX 4070 ti super, ryzen 7 5800x3d i 32 ramu mam takie fps dropy, że się grać odechciewa. #worldofwarcraft #pcmasterrace #komputery
@Cechini_Mistrz: u mnie na i5 12500 i rtx 3060TI nie mam żadnych problemów (poza hubami - tam spadek do 60-90 klatek) zjedź sobie w ustawieniach z i shadow quality na medium, view distance na 1-3, włącz vsync, wyłącz wszystkie addony (zwłaszcza WA) - nowe private aury powodują masę błędów w addonach i duuże spadki klatek w konsekwencji. A jak to nie pomoże to zmień dx12 na dx11 i wyłącz anti-aliasing
Chyba najłatwiejszy MoC od początku gry (╥﹏╥) 4 cykle w tym teamie za pierwszym razem, ale spróbowałem w kilku innych kompozycjach i nawet z dwiema tylko 5☆ (bez Boothilla i Acheron) weszło 7 cykli lekko. Trochę to smutne, bo kilka pierwszych MoC było świetne - trzeba było kombinować, optymalizować i na styk się czasami udawało w 10 zmieścić. A teraz to ez mode (╯︵╰
@Nymphis: @internet_user7 tak to ten nowy spin na SU ale na subreddicie z przeciekami z HSR coś było o jakimś evencie gdzie team będzie odgórnie ustalony
Trochę się jaram, bo ostatni tel działał tak dobrze, że 4 lata go nie zmieniałem. W końcu upgrade. Rozważałem Pixela albo zaczekanie na NP3, ale fuck it: 2a w swojej cenie wydaje się być najlepszą opcją atm.
@Greensy: typowe polskie community dotyczące dosłownie każdej gry:
PL = co za lamus, weź się chłopie za życie, a nie tracisz czas na zbieranie jakichś wirtualnych punktów EU/US = damn man, that's actually impressive af, hats off fr
I dlatego warto unikać Polaków w sieci. Zawsze coś im nie pasuje, zawsze muszą się do czegoś dowalić, zawsze muszą podzielić się informacją, że wchodzili w intymne relacje z jednym z twoich
@An-Dagda: mimo że nie gram w żadnego classica, to nie mogę pojąć dlaczego nie zrobili tak, że vanilla -> kto chce zostaje, kto chce do tbc idzie tam -> tbc -> kto chce zostaje, kto chce do wotlka idzie tam -> etc. Niektórzy ludzi byliby zadowoleni z możliwości robienia BT ad nauseam, a gro ludzi zostałoby na wieki wieków na wotlku. Szkoda w sumie, a wystarczyło zostawić po jednym-dwa realmy
Brakuje mi 6.9% kolekcji do posiadania wszystkiego dostępnego w grze. Jest to symboliczna liczba i rekord przed wyjściem nowych rzeczy, dlatego uwieczniam to. #worldofwarcraft #wow
Nieironicznie czapka z głowy, bo mimo że na mainie mam >1200 dni /played to nie mam z tego żadnego dowodu pokazującego dedykację grze. A żeby wbić się do top 100 to z tego co widzę trzeba połączyć w całość masę czasu, gruby portfel i sporo samozaparcia. Chapeau bas.
Zbliża się S4, jak myślicie, jaki tank będzie w mecie? Dalej dh? Mam niby palka jeszcze ale takim monkiem bym w sumie pograł xd rerollujecie coś na nowy sezon?
@Kpr19 na PTR dominuje dh i war, ale wystarczy jeden balance hotfix i meta wywrócona - jeżeli set dh w S4 jest ten sam co teraz, to veng jest pewniaczkiem na topkę.
Ale moim zdaniem zobaczymy powrót do chwały brw minka. Nie mam na to dowodów, ale rób screenshoty ( ͡°͜ʖ͡°)
@Raisei-chan: a DBM? ;) Większość aktywności PvE bez DBM (albo BigWigs) to robienie sobie pod górkę. I to jest jedyny addon, który uznałbym za absolutnie konieczny - reszta to już kwestie osobiste i QoL.
@Raisei-chan: Po pierwsze to nowy gracz - i on potrzebuje DBM. Po drugie na początku sezonu każdy potrzebuje DBM, jeżeli nie grał na PTRze (chyba że ma w dupie czas innych osób, bo "hehe, najlepiej to się uczy przez robienie błędów"). Po trzecie nawet jak już znasz wszystkie timery na pamięć, to serio jesteś w stanie patrząc na omnicd stwierdzić, że skoro enh shaman ma jeszcze 30s do swojego DRa,
@Raisei-chan: nowy gracz na retailu i nigdzie nie napisałem, że będzie +20 robił - niezła projekcja. Ale szkoda strzępić ryja jak każde zdanie kończysz "xD". Powodzenie w grze bez DBM, ale nie rób innym krzywdy mówiąc, że jest zbędny.
Chciałem rodzicom na szybkości kliknąć rozlicz pit przez ten rządowy system, bo są niepełnosprawni cyfrowo, ale przy zerowej kwocie zwrotu ta opcja odpada.
Jaki jest najłatwiejszy program / webapka do zrobienia tego względnie szybko? Może być płatna, nie ma znaczenia.
@wda79: Jak już wspominałem, są niepełnosprawni cyfrowo, ergo - nie ma na papierze, czyli nie istnieje. Nie chce mi się im tłumaczyć, a nie chcę żeby biegali po księgowych, bo nie mają zdrowia na takie eskapady.
jest jakies #mmorpg na #android ktore byloby podobne do #worldofwarcraft? Moga byc "chinskiebajki" xD Byleby nie bylo p2w, ale juz p2play jak najbardziej mi odpowiada. Sprawdzilem Mu3 i Black Desert, oba wygladaja na klony samych siebie i w sumie spoko, aczkolwiek p2w ostre :( Jest jeszcze genshin, ale on z kolei nie ma nic wspolnego z mmorpg, poza jakims tam rpg, ale tez gacha to
@MrPrado30 honkai star rail - nie jest p2w (jako chyba jedyna gra tego typu), nie ma pvp, gameplay na poziomie najlepszych FF, jedyna gacha na tyle szczodra, że nie musisz zapłacić ani centa a i tak cały content bezproblemowo przejdziesz. Od 6 miesięcy jedyna gra na androida jaka mam i dalej się świetnie bawie. Polecam dać szansę nawet jak ktoś nie lubi tego stylu. @Megawonsz_dziewienc
@Quassar: Zgadzam się - lokalni są absolutnie lepsi. Ale tym razem to nie wina dostawcy, tylko Blizzarda - bo problem pojawia się już za blizzardonline.net
@Pit1337 tylko, że dieta tramalowa jest permanentna - a próba zmiany tej diety po 2 latach wymaga PhD z dyplomacji w stosunkach z samym sobą (╯︵╰,)
Ja już pomijam, że jak zaczynałem zażywać to po tramadolu (wtedy koło 250 mg, piękne czasy) plecy bolały mnie bez zmian, ale zupełnie mnie to już nie obchodziło - ot, coś tam w tle dało się wyczuć, ale było zacnie maskowane
@frems zwichrowany kręgosłup przez siedzenie przed kompem po 18 godz dziennie od podstawówki do teraz (35 lvl) - a taka wysoka dawka wynika z tego, że tolerancja na tramadol (jak każdy opioid) dość szybko idzie w górę. Więc dla tego samego efektu musisz brać więcej, i jeszcze trochę, i voila 1000 mg.
@Pit1337 No tak, jak każde opio tak i tramadol sprawia, że po kilku miesiącach dwójkę robisz raz na 2 tygodnie, a odlanie się czasami trwa pół godziny (to akurat z czasem przechodzi). Tydzień jest w sam raz, bo dostajesz wszystkie najjaśniejsze chwilę, a zespołu odstawiennego nie uświadczysz - ot, może gorsze samopoczucie że 2 dni :) Dzięki, również powodzenia ( ͡~ ͜ʖ͡°)
@Foxbat górna dawka dobowa to 400 mg (2 tabletki po 200 mg). Przy 100 mg będziesz miał problemy z zasypianiem, przy 200 mg również będziesz je miał, ale zacznie ci to mniej przeszkadzać, a przy 400 mg będzie ci tak miło, przyjemnie i komfortowo, że będziesz cieszył się, że nie chce ci się spać, bo szkoda by było przespać raki błogostan :)
Problemy z zasypianiem mijają jakoś po 3-4 tygodniach, potem
Life seems to be a black and white silent movie about nothing, flickering silently on film superimposed onto the retinas of my eyes.The movie is almost over.
Czas akcji trudny do oszacowania ale jakoś w okolicach późnego gimnazjum / wczesnego liceum - a całość snu miała taki dziwny ciężko-smutny klimat, mimo że to co pamiętam z "fabuły" to były zwykłe codzienne rzeczy; ot, okruchy życia. Obsada to kilka znanych mi osób z dawnych lat + 1 postać z czeluści mózgu (dziewczyna w moim wieku, krótkie ciemnozielone włosy, "zapuszczona", 0 emocji na twarzy, takie jakby uosobienie smutku). Przebywanie w pobliżu tej postaci zmieniało charakter snu na bardzo przygnębiający - wręcz apokaliptyczny, ale jednocześnie sprawiało, że człowiek chciał uchronić przyczynę tego smutku, czyli tę postać. Do tej pory, wszystko ok - ot, sen jak sen.
Według wszelkich badań czas w snach płynie 1:1 z czasem poza snem... ale tutaj to wszystko trwało długie lata. I pamiętam cały ten okres - dziesiątki jak nie setki wydarzeń - dokładniej i z większą liczbą szczegółów niż normalne wspomnienia.
Kiedy