#schizofrenia #schizoid #psychiatria #psychologia Dobry wieczur, pytanie, jak dobrze porozmawiać z psychiatrą żeby nie owinął mnie wokół palca tylko mówił mi prosto z mostu? Wydaję mi się, że mój psychiatra mi czegoś nie mówi albo stara się mnie zbyć i dawać mi leki i czekać aż się coś wydarzy co by zmieniło moją diagnozę, mianowicie, zdiagnozowano u mnie schizoidalne zaburzenie osobowości, ja sam po
Lecerdian via Android
- 1
@Rhodie
Czy samo nakręcanie sobie myślenia, że psychiatra chce cię owinąć wokół palca nie jest dość związane z twoimi zaburzeniami? W sensie myślałeś o tym też w ten sposób?
Z diagnozą to chyba temat rzeka. Mogę ci powiedzieć jak to u mnie jest - pierwszy widział we mnie osobę przez czynniki zewnętrzne doprowadzoną do depresji, która rozpaczliwie źle ją tłumiła alkoholem aż do uzależnienia. Drugi, który już współpracował z moją psychoterapeutką,
Czy samo nakręcanie sobie myślenia, że psychiatra chce cię owinąć wokół palca nie jest dość związane z twoimi zaburzeniami? W sensie myślałeś o tym też w ten sposób?
Z diagnozą to chyba temat rzeka. Mogę ci powiedzieć jak to u mnie jest - pierwszy widział we mnie osobę przez czynniki zewnętrzne doprowadzoną do depresji, która rozpaczliwie źle ją tłumiła alkoholem aż do uzależnienia. Drugi, który już współpracował z moją psychoterapeutką,
Ciekawe co czuja ludzie chwile przed magikiem. Jest to strach a może ulga? A może oba na raz?
#samotnosc
#samobojstwo
#samotnosc
#samobojstwo
Lecerdian via Android
- 6
@dam2k01
Spokój. Pamiętam spokój, jakby wszystko się wyklarowało, jakbym robił to, co słuszne, bądź w końcu, zgodne z samym sobą.
Trochę mnie mrozi teraz na samo wspomnienie.
Spokój. Pamiętam spokój, jakby wszystko się wyklarowało, jakbym robił to, co słuszne, bądź w końcu, zgodne z samym sobą.
Trochę mnie mrozi teraz na samo wspomnienie.
Lecerdian via Android
- 1
@dam2k01
Nie chcę pisać o szczegółach, ale jednak myślę, że odpowiedź może komuś coś dać, chociaż napiszę po swojemu, czyli dość metaforycznie.
Nie było, ponieważ nie dopatrzyłem jednego elementu. Samą czynność, z absolutnym przekonaniem, że będzie śmiertelna, wykonałem.
I ta granica, te ziemie niczyje pomiędzy aktem skoku wiary a uderzeniem świadomości i instynktu samozachowawczego, to jeden z moich największych skarbów. Przejście, styk, gardziel.
Nie chcę pisać o szczegółach, ale jednak myślę, że odpowiedź może komuś coś dać, chociaż napiszę po swojemu, czyli dość metaforycznie.
Nie było, ponieważ nie dopatrzyłem jednego elementu. Samą czynność, z absolutnym przekonaniem, że będzie śmiertelna, wykonałem.
I ta granica, te ziemie niczyje pomiędzy aktem skoku wiary a uderzeniem świadomości i instynktu samozachowawczego, to jeden z moich największych skarbów. Przejście, styk, gardziel.
- 8
#psychologia #zdrowiepsychiczne #nauka #zdrowie #psychiatria
Jak stać się ułożonym i robić zawsze to co się założyło i to co trzeba (praca, sport, stałe godziny wstawania, nawyki, porządki i w zasadzie każda sfera życia)
Patrząc po znajomych to jestem powyżej średniej w tym aby robić to co się założyło, ale bardzo mi imponuje takie podejście jak często mają nasi ojcowie lub dziadkowie że
Jak stać się ułożonym i robić zawsze to co się założyło i to co trzeba (praca, sport, stałe godziny wstawania, nawyki, porządki i w zasadzie każda sfera życia)
Patrząc po znajomych to jestem powyżej średniej w tym aby robić to co się założyło, ale bardzo mi imponuje takie podejście jak często mają nasi ojcowie lub dziadkowie że
Lecerdian via Android
- 1
@robertnoname
Widzę, że dobre rady dostałeś, w sumie realizuajc to, co opisuje Przemo, powinno się naprawdę poprawić.
Sam jednak podnosiłeś też ważną kwestię - można nosić w sobie mądrość, lecz nie potrafić z niej skorzystać. Jednak samo uświadomienie sobie tej bariery jest już pierwszym krokiem. Bo co z tego, że wiemy, skoro nie robimy?
Ja bym też tak podszedł do tego, jak lubię, holistycznie. W sensie, co to ma wszystko dać,
Widzę, że dobre rady dostałeś, w sumie realizuajc to, co opisuje Przemo, powinno się naprawdę poprawić.
Sam jednak podnosiłeś też ważną kwestię - można nosić w sobie mądrość, lecz nie potrafić z niej skorzystać. Jednak samo uświadomienie sobie tej bariery jest już pierwszym krokiem. Bo co z tego, że wiemy, skoro nie robimy?
Ja bym też tak podszedł do tego, jak lubię, holistycznie. W sensie, co to ma wszystko dać,
Jak co roku, bardzo proszę, pierwszy niedźwiedzi czosnek..
Najgorsze, że mam wrażenie, że zeszłoroczny wpis tej treści publikowałem jakby miesiąc temu... (╯︵╰,) czas się kurczy.
#ogrodnictwo #przyroda
Najgorsze, że mam wrażenie, że zeszłoroczny wpis tej treści publikowałem jakby miesiąc temu... (╯︵╰,) czas się kurczy.
#ogrodnictwo #przyroda
Lecerdian via Android
- 1
@KrolWlosowzNosa
Niedługo sam się będę wybierał, bo mamy z synem już tradycję corocznego odwiedzania pewnej starej części lasu, gdzie całe rouno pokrywa się czosnkiem.
No i tak, czas leci, kurczy się, bo pytam go ile razy byliśmy i wychodzi, że to czwarty rok będzie :)
Niedługo sam się będę wybierał, bo mamy z synem już tradycję corocznego odwiedzania pewnej starej części lasu, gdzie całe rouno pokrywa się czosnkiem.
No i tak, czas leci, kurczy się, bo pytam go ile razy byliśmy i wychodzi, że to czwarty rok będzie :)
- 65
Okazało się, że rysowanie bardzo uspakaja moje myśli.
#rysujzwykopem #rysunek #tworczoscwlasna #chwalesie
#rysujzwykopem #rysunek #tworczoscwlasna #chwalesie
Lecerdian via Android
- 0
@yvnz co nie? do tego akurat źle dobrałem cienkopis na dodatek
Lecerdian via Wykop
- 7
@sebastian-rogalski:
Licząc od porysowanych zeszytów gimbazy, będzie już dwadzieścia lat. Jednak z bardzo różną częstotliwością. Bardzo wiele dało mi technikum budowlane, gdzie przez cztery lata niemalże codziennie posługiwaliśmy się jakimś rodzajem rysunku: technicznym, odręcznym, czy też tuszami na kalkach bądź później w programach graficznych.
Myślę, że raczej każdy, ale to się wiąże z wieloma, naprawdę wieloma próbami. Przynajmniej ja tak miałem i tak myślę, że jest xD Ponieważ rysunek jest
Licząc od porysowanych zeszytów gimbazy, będzie już dwadzieścia lat. Jednak z bardzo różną częstotliwością. Bardzo wiele dało mi technikum budowlane, gdzie przez cztery lata niemalże codziennie posługiwaliśmy się jakimś rodzajem rysunku: technicznym, odręcznym, czy też tuszami na kalkach bądź później w programach graficznych.
Myślę, że raczej każdy, ale to się wiąże z wieloma, naprawdę wieloma próbami. Przynajmniej ja tak miałem i tak myślę, że jest xD Ponieważ rysunek jest
78 + 1 = 79
Tytuł:
Autor:
Gatunek:
Ocena: ★★★★★★★
Tytuł:
Koniec śmierci
Autor:
Cixin Liu
Gatunek:
fantasy, science fiction
Ocena: ★★★★★★★
Lecerdian via Android
- 2
@wysuszony_szkielet_kostny_czlowieka
Ale miło, że kogoś ten wątek z Grobem również zachwycił :)
Ale miło, że kogoś ten wątek z Grobem również zachwycił :)
- 11
Było kilku mirków i mirabelek, z którymi miałem drobne interakcje, a których już tutaj nie ma. Czasem zastanawiam się, co u nich. Ciekawe, czy mnie ktoś tak będzie wspominał, że kiedyś istniałem.
Słuchajcie bo będąc uzależnionym np od alkoholu fajek czy narkotyków ludzie muszą ciągle brać a p---o działa inaczej bo np jednego dnia mnie nie ciągnie w ogóle a drugiego bardzo albo nie oglądam kilka godzin i potem już przychodzi ochota.Jakbym był uzależniony to raczej bym oglądał cały dzień tak?
#nofapchallenge #nofap #uzaleznienie #alkoholizm #narkotykizawszespoko #n-------i #psychologia #depresja
#nofapchallenge #nofap #uzaleznienie #alkoholizm #narkotykizawszespoko #n-------i #psychologia #depresja
Lecerdian via Android
- 0
@Kodzirasek
Często mnie dziwią takie pytania, bo jak o jakieś odczucia, przeżycia, to rozumiem, ale tutaj przecież wystarczy wyszukac hasło uzależnienie i masz odpowiedź na tacy.
Dobra, tak naprawdę rozumiem. Poczytaj o mechanizmach racjonalizacji i ogólnie o tym, jak uzależniony może świetnie sam siebie oszukiwać.
W każdym razie powodzenia :)
Często mnie dziwią takie pytania, bo jak o jakieś odczucia, przeżycia, to rozumiem, ale tutaj przecież wystarczy wyszukac hasło uzależnienie i masz odpowiedź na tacy.
Dobra, tak naprawdę rozumiem. Poczytaj o mechanizmach racjonalizacji i ogólnie o tym, jak uzależniony może świetnie sam siebie oszukiwać.
W każdym razie powodzenia :)
Chłop se zrobił prezent na drugą rocznicę abstynencji alkoholowej i perspektywę jeszcze z dwóch miesięcy odstawienia leków na depresję.
PS. Wydrukowanie Starości axolotla to dość ironiczny żart, ale pięknie wygląda.
#depresja #zaburzeniaosobowosci #samotnosc #alkoholizm #chwalesie #literatura #dukaj
PS. Wydrukowanie Starości axolotla to dość ironiczny żart, ale pięknie wygląda.
#depresja #zaburzeniaosobowosci #samotnosc #alkoholizm #chwalesie #literatura #dukaj
Lecerdian via Wykop
- 0
@Podstarzaly_Mandalorianin:
Właśnie sam się zastanawiałem, co ja w tej książce widzę i doszedłem do wniosku, że to nie ona sama jest ważna, tylko mój kontakt z nią (i to, w jakich okolicznościach życiowych wystąpił) obudził jakieś struny w głębi mojego wieloletniego czytelniczego doświadczenia. Wiesz, kiedyś bym się oburzył, że jak ktoś może uważać za gniota coś, co lubię i czy przypadkiem mój gust nie jest spaczony bądź po prostu kiepski,
Właśnie sam się zastanawiałem, co ja w tej książce widzę i doszedłem do wniosku, że to nie ona sama jest ważna, tylko mój kontakt z nią (i to, w jakich okolicznościach życiowych wystąpił) obudził jakieś struny w głębi mojego wieloletniego czytelniczego doświadczenia. Wiesz, kiedyś bym się oburzył, że jak ktoś może uważać za gniota coś, co lubię i czy przypadkiem mój gust nie jest spaczony bądź po prostu kiepski,
Lecerdian via Wykop
- 0
@nopayn:
Dzięki za ostrzeżenie, bo rzeczywiście można tak ją odebrać. Czytałem jednak już dwa razy i tak jak pisałem innemu Mirkowi, czasem bardzo subiektywnie odbieramy dzieła i ta Starość obudziła we mnie coś, co bardziej bym nazwał pewną ulgą. Chyba muszę się nad tym bardziej pochylić, bo jak tak teraz myślę, to ona mi pomogła w takim uczuciu, że to, co mam, co żyję teraz, to wszystko i to wystarczy.
Dzięki za ostrzeżenie, bo rzeczywiście można tak ją odebrać. Czytałem jednak już dwa razy i tak jak pisałem innemu Mirkowi, czasem bardzo subiektywnie odbieramy dzieła i ta Starość obudziła we mnie coś, co bardziej bym nazwał pewną ulgą. Chyba muszę się nad tym bardziej pochylić, bo jak tak teraz myślę, to ona mi pomogła w takim uczuciu, że to, co mam, co żyję teraz, to wszystko i to wystarczy.
Siedzieliśmy z kolegą we dwóch. Wypiłem może z 6 piw. Nie mam pojęcia co się stało, bo mogłem pić normalnie w o wiele większych ilościach, a tu nagle jedyne, co pamiętam, to że siedzę u kumpla a nagle bum - kilka godzin później wyzywam się z kimś przez telefon.
Rano okazało się, że znalazłem nowy numer do byłej, z którą nie jestem od 2018 (!) Pisałem jakieś obrzydliwe SMSy, z których większość na bieżąco usuwałem - żadnego nie pamiętam. Przez telefon wyzywałem się z jej obecnym partnerem, który zadzwonił w odpowiedzi na mój sms- mam tylko przebłyski tej rozmowy. Znajomy powiedział mi na drugi dzień, że pisałem jakieś komentarze pod profilem ich działalności - nie pamiętam nic, usunęli i zablokowali mi dostęp zanim sprawdziłem, co tam p---------m. Nigdy w życiu nie czułem się gorzej. Zdążyłem zobaczyć pojedyńcze smsy, których nie udało mi się skasować. Jest mi nieskończenie wstyd, nie miałem pojęcia, że mój mózg jest w stanie wysrać takie rzeczy. Nie mam pojęcia co we mnie wstąpiło.
To było dosłownie kilka piw.
Nigdy
Rano okazało się, że znalazłem nowy numer do byłej, z którą nie jestem od 2018 (!) Pisałem jakieś obrzydliwe SMSy, z których większość na bieżąco usuwałem - żadnego nie pamiętam. Przez telefon wyzywałem się z jej obecnym partnerem, który zadzwonił w odpowiedzi na mój sms- mam tylko przebłyski tej rozmowy. Znajomy powiedział mi na drugi dzień, że pisałem jakieś komentarze pod profilem ich działalności - nie pamiętam nic, usunęli i zablokowali mi dostęp zanim sprawdziłem, co tam p---------m. Nigdy w życiu nie czułem się gorzej. Zdążyłem zobaczyć pojedyńcze smsy, których nie udało mi się skasować. Jest mi nieskończenie wstyd, nie miałem pojęcia, że mój mózg jest w stanie wysrać takie rzeczy. Nie mam pojęcia co we mnie wstąpiło.
To było dosłownie kilka piw.
Nigdy
Lecerdian via Android
- 1
@Zazeraxim
Stało się, ale widzisz, czujesz wstyd, a to wydaje mi się już dużo. Można by się pochylić nad tym, skąd to się wzięło (alko tylko napędziło pewne mechanizmy).
Stało się, ale widzisz, czujesz wstyd, a to wydaje mi się już dużo. Można by się pochylić nad tym, skąd to się wzięło (alko tylko napędziło pewne mechanizmy).
Lecerdian via Wykop
- 0
@Zazeraxim:
Heh, może właśnie tak jak piszesz, zresztą sam najlepiej się znasz. Wiesz, można pogadać z kumplem na trzeźwo.
Aha, muszę zwrócić uwagę - po co tag alkoholizm? Zawsze się trochę intryguję takim zabiegiem. Czy przez to chcesz dodatkowo opinię uzależnionych, czy to może już podchodzi pod większy problem? Czy też sam już uważasz, że to nałóg? Bo sytuacja jest wręcz klasyczna, co nie znaczy, że jest łatwiej sobie potem
Heh, może właśnie tak jak piszesz, zresztą sam najlepiej się znasz. Wiesz, można pogadać z kumplem na trzeźwo.
Aha, muszę zwrócić uwagę - po co tag alkoholizm? Zawsze się trochę intryguję takim zabiegiem. Czy przez to chcesz dodatkowo opinię uzależnionych, czy to może już podchodzi pod większy problem? Czy też sam już uważasz, że to nałóg? Bo sytuacja jest wręcz klasyczna, co nie znaczy, że jest łatwiej sobie potem
Wtorek
Bywa tak, że natłok snów rzuca mną o łóżko i budzę się z malinką kafara na klatce piersiowej. Strzępki układanki, tęsknota za ciszą między wrodzonymi i nabytymi pragnieniami. Światło rozproszone przez bezpłciowe firanki, szara godzina i redefinicja poranka po pierwszej nocce.
Ogarnięte mieszkanie, czasem kojąca minimalizacja ilości przedmiotów tym razem wbija się pod żebra. Sansewiery wciąż po coś sięgają mieczami, drzewko szczęścia nie chce rosnąć. Odwracam wzrok od abstrakcyjnego malunku serca na lodówce i minecraftowego szkieletu na koniu. Dzisiaj płomień moje życia jest z matką, ja mam siebie do dźwignięcia.
To
Bywa tak, że natłok snów rzuca mną o łóżko i budzę się z malinką kafara na klatce piersiowej. Strzępki układanki, tęsknota za ciszą między wrodzonymi i nabytymi pragnieniami. Światło rozproszone przez bezpłciowe firanki, szara godzina i redefinicja poranka po pierwszej nocce.
Ogarnięte mieszkanie, czasem kojąca minimalizacja ilości przedmiotów tym razem wbija się pod żebra. Sansewiery wciąż po coś sięgają mieczami, drzewko szczęścia nie chce rosnąć. Odwracam wzrok od abstrakcyjnego malunku serca na lodówce i minecraftowego szkieletu na koniu. Dzisiaj płomień moje życia jest z matką, ja mam siebie do dźwignięcia.
To
Co myślicie.. wiem ze to tylko brzozy ale dopiero się uczę. Jakieś uwagi? #fotografia Ps. Nigdzie nie ma tupolewa.
Lecerdian via Android
- 1
@Zjadlem_Babcie
Jeżeli dobrze rozumiem intencję zdjęcia, to myślę, że parę rzeczy można by ulepszyć.
Wykadrować bądź wyciąć tę biel w prawej górnej części, aby przedstawione były tylko jasne drzewa na ciemnym tle lasu/czy tam chaszczy.
Samą jasność podciągnąć, bo ta kora jest raczej zbyt ciemna.
Mimo wszystko musi się jakoś wyodrębnić temat, nawet jeżeli temat jest sama geoemetria pni. W jakiś rytm, schemat trzeba to obrać, wtedy będzie lepiej odbierane i
Jeżeli dobrze rozumiem intencję zdjęcia, to myślę, że parę rzeczy można by ulepszyć.
Wykadrować bądź wyciąć tę biel w prawej górnej części, aby przedstawione były tylko jasne drzewa na ciemnym tle lasu/czy tam chaszczy.
Samą jasność podciągnąć, bo ta kora jest raczej zbyt ciemna.
Mimo wszystko musi się jakoś wyodrębnić temat, nawet jeżeli temat jest sama geoemetria pni. W jakiś rytm, schemat trzeba to obrać, wtedy będzie lepiej odbierane i
Lecerdian via Android
- 0
@Zjadlem_Babcie
Tak, o to, co opisał Mirek wyżej. Najjaśniejsze miejsca najbardziej ściągają uwagę, a komponowanie obrazu, nawet jeżeli odbywa się to już głównie w warstwie podświadomej (ofk po wielu próbach), jest sterowaniem uwagą odbiorcy.
Tak, o to, co opisał Mirek wyżej. Najjaśniejsze miejsca najbardziej ściągają uwagę, a komponowanie obrazu, nawet jeżeli odbywa się to już głównie w warstwie podświadomej (ofk po wielu próbach), jest sterowaniem uwagą odbiorcy.
Chcialem napisać jakieś podsumowanie, lecz cel mi się rozmywa, a falujące chęci wcale nie pomagają.
Czy to rzeczywiście komuś coś da, przeczytać, że ktoś inny dwa lata temu przeszedł przełom (którego w trakcie nawet nie rozpoznał) i od tamtego momentu drobnymi krokami dźwiga się z gnoju?
Że zakończenie kiepskiego związku, że ustabilizowanie sytuacji, że ogrom rozkwitu relacji z synem, że znów książki, znów dzienniki, plany, że pół roku temu złożenie kompa i taplanie w fotografii, że po latach ponowne grzebanie ołówkiem, węglem, tuszem?
Może
Czy to rzeczywiście komuś coś da, przeczytać, że ktoś inny dwa lata temu przeszedł przełom (którego w trakcie nawet nie rozpoznał) i od tamtego momentu drobnymi krokami dźwiga się z gnoju?
Że zakończenie kiepskiego związku, że ustabilizowanie sytuacji, że ogrom rozkwitu relacji z synem, że znów książki, znów dzienniki, plany, że pół roku temu złożenie kompa i taplanie w fotografii, że po latach ponowne grzebanie ołówkiem, węglem, tuszem?
Może
#depresja #psychotropy
Może mi ktoś wytłumaczyć jak ludzie są wstanie brać psychotropy nie przekręcając się przy tym?
Po latach spokoju w wyniku niefortunnych zdarzeń wróciły do mnie lęki i deprecha, wcześniej jakoś dałem rade z tego wyjść bez lekarstw i pomocy z zewnątrz, ale straciłem przez to 2 lata życia.
Teraz nie zamierzam tracić czasu i idę na terapię ale chciałem przy tym spróbować piguł, no i dostałem
Może mi ktoś wytłumaczyć jak ludzie są wstanie brać psychotropy nie przekręcając się przy tym?
Po latach spokoju w wyniku niefortunnych zdarzeń wróciły do mnie lęki i deprecha, wcześniej jakoś dałem rade z tego wyjść bez lekarstw i pomocy z zewnątrz, ale straciłem przez to 2 lata życia.
Teraz nie zamierzam tracić czasu i idę na terapię ale chciałem przy tym spróbować piguł, no i dostałem
Lecerdian via Android
- 2
@Popiesz3721
Robią research, odrzucają te z negatywnymi dla nich efektami, próbują kolejnych i takie tam. Na samych tagach około depresyjnych znajdziesz mnóstwo informacji, to może wtedy nie będziesz już tak emocjonalnie nazywać gównem czegoś, co tobie akurat nie przypasowało, a wspomniana lektura ulotek i odmienna reakcja od tych ludzi, co jedzą jak cukierki, pomoże zrozumieć relatywność odczuć.
Robią research, odrzucają te z negatywnymi dla nich efektami, próbują kolejnych i takie tam. Na samych tagach około depresyjnych znajdziesz mnóstwo informacji, to może wtedy nie będziesz już tak emocjonalnie nazywać gównem czegoś, co tobie akurat nie przypasowało, a wspomniana lektura ulotek i odmienna reakcja od tych ludzi, co jedzą jak cukierki, pomoże zrozumieć relatywność odczuć.
- Choose life. Choose a job. Choose a career. Choose a family. Choose a fucking big television. Choose washing machines, cars, compact disc players, and electrical tin openers. Choose good health, low cholesterol and dental insurance. Choose fixed- interest mortgage repayments...
- Nie pytaj mnie o nią
- https://plfoto.com/142613/autor.html
Cztery lata wyjałowienia intelektualnego od obcowania z tymi "ludźmi" sprawiło że wpadłem w depresję. Trauma była tak wielka że własne miasto przestało
Aż mnie ciekawi, jak to wyglądało. Rzecz w tym, że w swoim mieście uczęszczałeś do technikum gastronomicznego razem z ludźmi z wioski i te cztery lata przebywania z nimi w szkole wyjałowiły cię intelektualnie?
A skąd ty się tam znalazłeś? Coś stanęło na przeszkodzie, aby obrać szkołę z wyższym poziomem bądź zmienić w trakcie?
Miałeś kontakt tylko z tymi ludźmi? Co ze znajomymi na wyższym poziomie intelektualnym? Jak w ogóle szlifowałeś, dbałeś o swój intelekt?
Trochę też tego nie rozumiem - skoro na ciebie tak bardzo wpłynęły cztery lata przebywania z nimi w szkole, to, jako osoba inteligentna, dlaczego piszesz o nich brutalnie "podludzie",