Aktywne Wpisy
hellyea +12
white_cap123 +10
Prawdziwy przegryw to nie jest ten co nigdy nie ruchał.
Prawdziwy przegryw to ten co ruchał, miał powodzenie, a potem coś się w życiu popsuło, utrata zdrowia, wyglądu i utrata powodzenia.
Jak nigdy nie ruchałeś i nie zaznałeś bliskości kobiety to nic nie straciłeś, bo nie da się stracić czegoś, czego się nie posiadało.
Największym bólem jest zaznać tego wspaniałego uczucia na chwilę a potem bezpowrotnie je utracić, ale tego nie zrozumiecie,
Prawdziwy przegryw to ten co ruchał, miał powodzenie, a potem coś się w życiu popsuło, utrata zdrowia, wyglądu i utrata powodzenia.
Jak nigdy nie ruchałeś i nie zaznałeś bliskości kobiety to nic nie straciłeś, bo nie da się stracić czegoś, czego się nie posiadało.
Największym bólem jest zaznać tego wspaniałego uczucia na chwilę a potem bezpowrotnie je utracić, ale tego nie zrozumiecie,
Cztery lata wyjałowienia intelektualnego od obcowania z tymi "ludźmi" sprawiło że wpadłem w depresję. Trauma była tak wielka że własne miasto przestało być dla mnie miejscem gdzie czułem się dobrze. Dopiero wyjazd na studia do innego miasta sprawił że odzyskałem radość z życia. Oczywiście po jednym semestrze musiałem zmienić kierunek jaki początkowo wybrałem, ponieważ moje zdolności naukowe drastycznie spadły przez te cztery lata i gdybym zaraz po gimnazjum poszedł na studia lepiej bym sobie na nich poradził.
#przemyslenia #protest #wies
@Saddam_Husajn: xD, ale wysryw
@Saddam_Husajn: właśnie chodzi o to że problem tkwi w tobie i twoim ego
xD Widać masz to we krwi. Cofanie się do tyłu.
Uważasz że nauczyciel akademicki gdyby przez cztery lata pracował w budowlance nie uwsteczniłby się?
Aż mnie ciekawi, jak to wyglądało. Rzecz w tym, że w swoim mieście uczęszczałeś do technikum gastronomicznego razem z ludźmi z wioski i te cztery lata przebywania z nimi w szkole wyjałowiły cię intelektualnie?
Przerobiłem bycie najmądrzejszym wśród jełopów i najgłupszym wśród inteligentów i zdecydowanie druga opcja wygrywa.
A skąd ty się tam znalazłeś? Coś stanęło na przeszkodzie, aby obrać szkołę z wyższym poziomem bądź zmienić w trakcie?
Miałeś kontakt tylko z tymi ludźmi? Co ze znajomymi na wyższym poziomie intelektualnym? Jak w ogóle szlifowałeś, dbałeś o swój intelekt?
Trochę też tego nie rozumiem - skoro na ciebie tak bardzo wpłynęły cztery lata przebywania z nimi w szkole, to, jako osoba inteligentna, dlaczego piszesz o nich brutalnie "podludzie", skoro