Hej MIrki,
jak najlepiej, najbardziej przejrzyście, wrzucić tutaj album, który ma 50 zdjęć?
Z tego, co znalazłem, to mogę w sumie podlinkować na imgur i dodać jedno zdjęcie do posta i dwa w komentarze jako pewną reprezentację albumu.
Można jakoś lepiej?
#pytanie #fotografia
jak najlepiej, najbardziej przejrzyście, wrzucić tutaj album, który ma 50 zdjęć?
Z tego, co znalazłem, to mogę w sumie podlinkować na imgur i dodać jedno zdjęcie do posta i dwa w komentarze jako pewną reprezentację albumu.
Można jakoś lepiej?
#pytanie #fotografia
Cześć użytkownicy portalu ze śmiesznymi obrazkami.
Chciałbym was zapytać o pewną kwestię bo nie daje mi ona spokoju od kilku dni.
Czy wy też wstydzicie się swojego hobby?
Już tłumaczę o co chodzi. Mam 32 lata i interesuje się grami komputerowymi (tak wiem, mało oryginalne ale jest to jedna z pasji jaką posiadam.) Oprócz tego jeżdzę na motocyklu i gram na gitarze.
No i od dziecka rodzice mi tłukli do głowy, że czas spędzony przed kompem to czas stracony, w pracy raczej się nie przyznaje że gram bo wydaje mi się, że ludzie zaczną się ze mnie śmiać, że dorosły chłop a się nadal bawi w gierki.
Chciałbym was zapytać o pewną kwestię bo nie daje mi ona spokoju od kilku dni.
Czy wy też wstydzicie się swojego hobby?
Już tłumaczę o co chodzi. Mam 32 lata i interesuje się grami komputerowymi (tak wiem, mało oryginalne ale jest to jedna z pasji jaką posiadam.) Oprócz tego jeżdzę na motocyklu i gram na gitarze.
No i od dziecka rodzice mi tłukli do głowy, że czas spędzony przed kompem to czas stracony, w pracy raczej się nie przyznaje że gram bo wydaje mi się, że ludzie zaczną się ze mnie śmiać, że dorosły chłop a się nadal bawi w gierki.
Lecerdian via Android
- 1
@pythonista_hobbysta
Wygląda na to, że po prostu wstydzisz się żyć inaczej, niż chcą tego twoi rodzice. Jesteś całkiem samodzielny? Jeżeli tak, to już masz podstawę i pełne prawo żyć w taki sposób, jaki uważasz za dobry. Więc tutaj raczej chodzi o relacje z rodziną ale też o twoją pewność siebie.
W pracy to lepiej widać, bo tam już masz pewnie ludzi zbliżonych wiekowo (z rodzicami dochodzi jeszcze kwestia pokoleń i pojęcia o obecnym świecie), którzy powinni (jeżeli trochę ogarniają świat) dobrze wiedzieć, że gry są już istotnym i niekwestionowanym elementem kultury (chociaż to też zależy w jakim żyją środowisku, w jakich bańkach informacyjnych etc.). Więc wstyd przed nimi kieruje kwestie znów prosto w to, jakie masz poczucie własnej wartości.
Mam tyle samo lat i rok temu wróciłem do rysowania. Chyba byłem podobnie wychowywany, albo mamy coś wspólnego, bo też, chociaż coraz rzadziej, zdarza mi się słyszeć z tyłu głowy głos rodziców - po co tyle godzin marnujesz na coś, co nie przyniesie pieniędzy; nie zacząłeś za dziecka to już nie dogonisz umiejętnościami innych tak, aby się wybić czy pokazać; to marnowanie pieniędzy za ołówki dać
Wygląda na to, że po prostu wstydzisz się żyć inaczej, niż chcą tego twoi rodzice. Jesteś całkiem samodzielny? Jeżeli tak, to już masz podstawę i pełne prawo żyć w taki sposób, jaki uważasz za dobry. Więc tutaj raczej chodzi o relacje z rodziną ale też o twoją pewność siebie.
W pracy to lepiej widać, bo tam już masz pewnie ludzi zbliżonych wiekowo (z rodzicami dochodzi jeszcze kwestia pokoleń i pojęcia o obecnym świecie), którzy powinni (jeżeli trochę ogarniają świat) dobrze wiedzieć, że gry są już istotnym i niekwestionowanym elementem kultury (chociaż to też zależy w jakim żyją środowisku, w jakich bańkach informacyjnych etc.). Więc wstyd przed nimi kieruje kwestie znów prosto w to, jakie masz poczucie własnej wartości.
Mam tyle samo lat i rok temu wróciłem do rysowania. Chyba byłem podobnie wychowywany, albo mamy coś wspólnego, bo też, chociaż coraz rzadziej, zdarza mi się słyszeć z tyłu głowy głos rodziców - po co tyle godzin marnujesz na coś, co nie przyniesie pieniędzy; nie zacząłeś za dziecka to już nie dogonisz umiejętnościami innych tak, aby się wybić czy pokazać; to marnowanie pieniędzy za ołówki dać
- 67
Myślałem, żeby założyć tag autorski, gdzie wrzucałbym codziennie jakąś jedną mało znaną piosenkę z nurtu new wave, która jest w moim przekonaniu warta wysłuchania.
- 21
#alkoholizm #pytaniedoeksperta nie jem od trzech dni a tylko piwsko w żyłach, to ile można podciągnąć na takiej diecie? #samobojstwo
Lecerdian via Wykop
- 1
@grzesiecki:
Zależnie od organizmu, ale można długo. Tylko później, przynajmniej ja tak miałem, powrót do jedzenia boli...
Zależnie od organizmu, ale można długo. Tylko później, przynajmniej ja tak miałem, powrót do jedzenia boli...
Lecerdian via Wykop
- 2
@machuos5: heh, nieźle katowaliśmy samych siebie. Bolało przecież nawet samo trawienie pokarmu po tak długich okresach głodu. Mam nadzieję, że u ciebie, jak i u mnie, to już czas przeszły. Pis joł
- 1
Szukam kogoś kto poradził sobie z #alkoholizm i chciałby podzielić się swoim doświadczeniem na priv.
- 24
Takie zdjęcie zrobiłem w lesie.
Lecerdian via Wykop
- 1
@psycha: fajne, aż mam ochotę to cienkopsiami narysować
Lecerdian via Wykop
- 1
@psycha:
Ciekawy, ciekawy, bo mi od razu podsunął myśl o rysowaniu tuszem, kropkami i plamami. I tak w ogóle, to dobrze wyszła perspektywa - drzewa liniami kierują uwagę w górę, a liście i gałęzie tworzą ładną przeciwwagę, kierując poszarpane linie w bok. Swoją drogą, chyba zaraz dodam sobie coś swojego na wypok hmm
Ciekawy, ciekawy, bo mi od razu podsunął myśl o rysowaniu tuszem, kropkami i plamami. I tak w ogóle, to dobrze wyszła perspektywa - drzewa liniami kierują uwagę w górę, a liście i gałęzie tworzą ładną przeciwwagę, kierując poszarpane linie w bok. Swoją drogą, chyba zaraz dodam sobie coś swojego na wypok hmm
To dopiero 14 dzień bez alkoholu, a ja zaczynam się jakoś dziwnie czuć, jakby odcięty od rzeczywistości, takie uczucie deralizacji. Dziwne to #alkoholizm
Lecerdian via Wykop
- 2
@Cancermoon:
Dasz radę! Teraz derealizacja, ale po czasie, przynajmniej ja to bardzo odczułem, wracają do życia i do rozwijania, zdolności kognitywne.
Dasz radę! Teraz derealizacja, ale po czasie, przynajmniej ja to bardzo odczułem, wracają do życia i do rozwijania, zdolności kognitywne.
#alkoholizm #przemyslenia
TL;DR miałem okazję obserwować ludzi pijanych i było śmiesznie. Ja nie mogę spożywać bo będę miał spadki.
Jak wracałem z pracy to zadzwonił do mnie kolega i pytał czy pojadę z nim do jednego znajomego z pracy bo ma imieniny i ja bym wracał bo on by się napił, nie chętnie ale się zgodziłem, tyle co się przebrałem w domu to był po mnie. Na początku wita mnie z dużym entuzjazmem mówiąc " uśmiechnij się załatwiłem ci bzykanie" nie ogarniając o co chodzi z czasem dowiedziałem się, że mają być jakieś 2 dziewczyny chętne na seks, ale jeszcze pojedziemy po jednego kolegę i się podzielimy dziewczynami. W rytm #!$%@? nad głową pojechaliśmy po kolegę następnie po dziewczyny, które były średnie, jedna miała czerwone włosy oraz domek drewniany, w którym jedna mieszkała nie zrobił na mnie dobrego wrażenia.
Gospodarza kojarzyłem bo kiedyś się widzieliśmy i to już starszy pan Janusz a domek był na wsi. Na stole była wódeczka czysta wraz z smakową,woda smakowa, kokokola, ogóreczki, kromki chleba i wędlina. Był z nami jeszcze piesek Ferdek,który mnie polubił bo go głaskałem. Pomału wódeczka poszła w ruch, czerwonowłosa koleżanka piła najmniej bo jutro na weselę szła czy coś takiego. Najciekawszą anegdotą przy wódce było to, że kolega raz musiał jechać na sor bo po seksie oralnym krew mu zaczęła lecieć i okazało się, że ma za krótkie wędzidełko. Jedna dziewczyna prawie wcale się nie odzywała. Gospodarz jak starszy erotoman walił teksty w stylu " ładne kobitki i za jego czasów takich nie było". Tej imprezy nikt nie poruchał niestety w planach było inaczej, ale wiadomo jak z nimi bywa.
TL;DR miałem okazję obserwować ludzi pijanych i było śmiesznie. Ja nie mogę spożywać bo będę miał spadki.
Jak wracałem z pracy to zadzwonił do mnie kolega i pytał czy pojadę z nim do jednego znajomego z pracy bo ma imieniny i ja bym wracał bo on by się napił, nie chętnie ale się zgodziłem, tyle co się przebrałem w domu to był po mnie. Na początku wita mnie z dużym entuzjazmem mówiąc " uśmiechnij się załatwiłem ci bzykanie" nie ogarniając o co chodzi z czasem dowiedziałem się, że mają być jakieś 2 dziewczyny chętne na seks, ale jeszcze pojedziemy po jednego kolegę i się podzielimy dziewczynami. W rytm #!$%@? nad głową pojechaliśmy po kolegę następnie po dziewczyny, które były średnie, jedna miała czerwone włosy oraz domek drewniany, w którym jedna mieszkała nie zrobił na mnie dobrego wrażenia.
Gospodarza kojarzyłem bo kiedyś się widzieliśmy i to już starszy pan Janusz a domek był na wsi. Na stole była wódeczka czysta wraz z smakową,woda smakowa, kokokola, ogóreczki, kromki chleba i wędlina. Był z nami jeszcze piesek Ferdek,który mnie polubił bo go głaskałem. Pomału wódeczka poszła w ruch, czerwonowłosa koleżanka piła najmniej bo jutro na weselę szła czy coś takiego. Najciekawszą anegdotą przy wódce było to, że kolega raz musiał jechać na sor bo po seksie oralnym krew mu zaczęła lecieć i okazało się, że ma za krótkie wędzidełko. Jedna dziewczyna prawie wcale się nie odzywała. Gospodarz jak starszy erotoman walił teksty w stylu " ładne kobitki i za jego czasów takich nie było". Tej imprezy nikt nie poruchał niestety w planach było inaczej, ale wiadomo jak z nimi bywa.
Lecerdian via Wykop
- 0
@przegro_pisarz:
"W rytm #!$%@? nad głową", bardzo mi się spodobało to wyrażenie. Ciekawe jest też to, że w tekście nie ma pointy. Piszesz, że obserwujesz, dajesz tag przemyślenia, przedstawiasz przykład alkoholowego behawioru i tak jakby nic z tego nie wynika. Tak jakby, lecz określiłeś, że śmiesznie było to obserwować, a taka śmieszność często łączy mi się z tragifarsą, bo dla ciebie, który nie jest uwikłany w alkoholowe tryby, ich zachowania
"W rytm #!$%@? nad głową", bardzo mi się spodobało to wyrażenie. Ciekawe jest też to, że w tekście nie ma pointy. Piszesz, że obserwujesz, dajesz tag przemyślenia, przedstawiasz przykład alkoholowego behawioru i tak jakby nic z tego nie wynika. Tak jakby, lecz określiłeś, że śmiesznie było to obserwować, a taka śmieszność często łączy mi się z tragifarsą, bo dla ciebie, który nie jest uwikłany w alkoholowe tryby, ich zachowania
Lecerdian via Wykop
- 1
@przegro_pisarz:
Mireczku, może źle coś napisałem, ale nie chciałem, abyś mój komentarz uznał za jakiś atak.
To wyrażenie serio mi się podoba, bo jest bardzo obrazowe i tak jak czułem, coś pachniało meastro Walaszkiem.
Tagi są poprawne, po prostu uznałem, że właśnie nad czymś się zastanawiasz. Dla ciebie to nowość i to jest ciekawe, bo masz perspektywę, której ci ludzie
Mireczku, może źle coś napisałem, ale nie chciałem, abyś mój komentarz uznał za jakiś atak.
To wyrażenie serio mi się podoba, bo jest bardzo obrazowe i tak jak czułem, coś pachniało meastro Walaszkiem.
Tagi są poprawne, po prostu uznałem, że właśnie nad czymś się zastanawiasz. Dla ciebie to nowość i to jest ciekawe, bo masz perspektywę, której ci ludzie
- 15
- 26
Życie to absurd.
Lecerdian via Wykop
- 1
@psycha:
Akurat pomyślałem, aby, po długim czasie nieobecności, zobaczyć, czy jeszcze żyjecie na tych tagach, które obserwuję.
Tylko eh, od dłuższej chwili, jestem w dość dobrych i rosnących stosunkach z tym absurdem
Akurat pomyślałem, aby, po długim czasie nieobecności, zobaczyć, czy jeszcze żyjecie na tych tagach, które obserwuję.
Tylko eh, od dłuższej chwili, jestem w dość dobrych i rosnących stosunkach z tym absurdem
Lecerdian via Wykop
- 0
@psycha:
Dziękuję :) chociaż wiesz, ponowne zerkanie na wykop dobrze nie wróży... Bo kurde wiele można ze sobą osiągnąć (spory rozwój pasji, lepszy i zdrowszy rytm życia, ogarnięcie stosunków rodzinnych etc), ale #!$%@? tak trudno ogarnąć sobie grono znajomych bądź chociaż kumpla, kogoś, kto by istniał w mojej codzienności i pomógł dźwigać chociażby myślowy balast. Dlatego też kolejną zimę mam vibe z Blade Runnera, a że jeszcze śnieg eh
Dziękuję :) chociaż wiesz, ponowne zerkanie na wykop dobrze nie wróży... Bo kurde wiele można ze sobą osiągnąć (spory rozwój pasji, lepszy i zdrowszy rytm życia, ogarnięcie stosunków rodzinnych etc), ale #!$%@? tak trudno ogarnąć sobie grono znajomych bądź chociaż kumpla, kogoś, kto by istniał w mojej codzienności i pomógł dźwigać chociażby myślowy balast. Dlatego też kolejną zimę mam vibe z Blade Runnera, a że jeszcze śnieg eh
Czy ta #fotografia się nadaje? Jakieś sugestie?
Lecerdian via Wykop
- 1
@Zjadlem_Babcie:
Tak jak kolega wyżej pisał - tilt-shift, ale kto to ma, więc po prostu można by geometrię poprawić i też da radę, bo jednak widać, że jest krzywe.
A te żółcie i zielenie to może i mocne, ale jak dla mnie mają świetny odcień!
Tak jak kolega wyżej pisał - tilt-shift, ale kto to ma, więc po prostu można by geometrię poprawić i też da radę, bo jednak widać, że jest krzywe.
A te żółcie i zielenie to może i mocne, ale jak dla mnie mają świetny odcień!
- 1
Czy ktoś z #depresja miał pomimo leczenia mocne objawy fizyczne i udało mu się znaleźć techniki lub specyfiki hamujące je? Mam na myśli zarówno bóle ciała jak i przeszywające dreszcze (nie wiem do końca jak to opisać, kto miał ten wie.)
Lecerdian via Wykop
- 1
@Ilawa:
Niedopuszczać do zastygnięcia ciała. Po prostu regularne ćwiczenia, a jeżeli niezbyt ci się chcę, bądź trudno ci będzie się zmusić do ćwiczeń, tak jak chociażby ja mam, to wybierz coś, co lubisz. Mi pomogło to, że uwielbiam pływać i jeździć na rolkach (co dopiero w depresji odkryłem), więc łatwiej mi się zmobilizować, aby uprawiać te sporty, a dzięki temu ciało jest rozruszane.
Niedopuszczać do zastygnięcia ciała. Po prostu regularne ćwiczenia, a jeżeli niezbyt ci się chcę, bądź trudno ci będzie się zmusić do ćwiczeń, tak jak chociażby ja mam, to wybierz coś, co lubisz. Mi pomogło to, że uwielbiam pływać i jeździć na rolkach (co dopiero w depresji odkryłem), więc łatwiej mi się zmobilizować, aby uprawiać te sporty, a dzięki temu ciało jest rozruszane.
Czekam sobie w kolejce w urzędzie, aby zarejestrować swój pierwszy samochód.
To jeden z lepszych dni ostatnio (。◕‿‿◕。)
Co prawda, nie odłożę już ani złotówki bo wszystko bede ładować w paliwo i naprawy, ale to i tak piękne uczucie, zyskać w końcu niezależność mobilną ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
#motoryzacja #samochod #depresja
To jeden z lepszych dni ostatnio (。◕‿‿◕。)
Co prawda, nie odłożę już ani złotówki bo wszystko bede ładować w paliwo i naprawy, ale to i tak piękne uczucie, zyskać w końcu niezależność mobilną ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
#motoryzacja #samochod #depresja
Lecerdian via Wykop
- 1
@hermetyczniee:
I bardzo #!$%@? dobrze. Sam dopiero układam życie po ogarnięciu depresji i obecnie czeka mnie powrót na prawko, kilka jazd i egzamin. Rzecz jednak w tym, co ładnie zaznaczyłeś - niezależność mobilna. Myślę, że właśnie takie pragnienie mnie również pcha do tego. Także powodzenia i obyś poczuł się lepiej z samym tym, że będziesz posiadał po prostu możliwość sprawniejszego przemieszczania się :)
I bardzo #!$%@? dobrze. Sam dopiero układam życie po ogarnięciu depresji i obecnie czeka mnie powrót na prawko, kilka jazd i egzamin. Rzecz jednak w tym, co ładnie zaznaczyłeś - niezależność mobilna. Myślę, że właśnie takie pragnienie mnie również pcha do tego. Także powodzenia i obyś poczuł się lepiej z samym tym, że będziesz posiadał po prostu możliwość sprawniejszego przemieszczania się :)
- 9
- 469
- Choose life. Choose a job. Choose a career. Choose a family. Choose a fucking big television. Choose washing machines, cars, compact disc players, and electrical tin openers. Choose good health, low cholesterol and dental insurance. Choose fixed- interest mortgage repayments...
- Nie pytaj mnie o nią
- https://plfoto.com/142613/autor.html
#autoportret #fotografia #chwalesie #tworczoscwlasna
Mój tag -> #erinthul
To jest cudowne (。◕‿‿◕。)