Wypowiedzi natalistów jako żywo przypominają mi jakieś mowy religijne lub Gądki speców od mln.
Poziom ogólności i pozytywnego projektowana rzeczywistości jest tak wielki że robi się z tego niestrawna papka.
Karmi się ludzi taką papką a później okazuje się że w sytuacji doświadczania realnego problemu (choroby. Wojna. Śmierć. Pieniądze. Problemy w życiu osobistym) nikt nie ma właściwego rozwiazania i serwuje się odpowiedzi typu:
"Nikt
Poziom ogólności i pozytywnego projektowana rzeczywistości jest tak wielki że robi się z tego niestrawna papka.
Karmi się ludzi taką papką a później okazuje się że w sytuacji doświadczania realnego problemu (choroby. Wojna. Śmierć. Pieniądze. Problemy w życiu osobistym) nikt nie ma właściwego rozwiazania i serwuje się odpowiedzi typu:
"Nikt
Ja pikole, wróciłam z roboty i nie mogłam znaleźć dzieci. Cichutkie miałczenie za kanapy, naprowadziło mnie...,co im odbiło tam zrobić sobie spot nie wiem ( ͡° ʖ̯ ͡°)