Banndit
Banndit
  • 298
Niektórzy pytają jak moje zdrowie, więc spieszę z wyjaśnieniami.

28 maja, po 18 miesiącach od założenia, dr. Sławomir Żarek zdjął mi aparat Ilizarowa z nogi.

Pomimo tego, że ból stopy pozwala mi tylko na krótkie spacery bez kul, to już teraz mogę śmiało stwierdzić, że leczenie powiodło się. Przez półtora roku wyhodowałem ok. 12-13 cm kości piszczelowej, która wypadła na drogę w wyniku wypadku.

Leczenie
Banndit - Niektórzy pytają jak moje zdrowie, więc spieszę z wyjaśnieniami. 28 maj...

źródło: comment_1626513819XRh0xj6X125bsztqbT0qaa.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Banndit
Banndit
  • 0
@ruok: ryzyko związane ze szczepionką jest literalnie zerowe. W czasie gdy codziennie w Polsce umiera kilkadziesiąt osób na covid19, ludzie się boją, bo kilkadziesiąt osób przez pół roku miało jakieś cięższe odczyny poszczepienne.

Wtf?
  • Odpowiedz
Banndit
Banndit
  • 0
@Kruk_98: ja dodatkowo miałem zgruchotaną kostkę i dwie poważne operacje w trakcie. Druga operacja trwała prawie 6 godzin i brało w niej udział 3 ortopedów.
  • Odpowiedz
Banndit
Banndit
  • 1
@diogene: różnie to bywa. Przy drutach, które więcej pracują zdarza się - szczególnie po myciu, dlatego ja, po kilku zapaleniach przy drutach, unikam mycia w ich okolicy.
  • Odpowiedz
kryniu
  • 137
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 40
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Banndit
Banndit
  • 0
@kacper1302: same druty nie bolą. Bolało gdy drut przeżynając się przez nogę dotarł do nerwu i zaczął go uciskać, boli gdy zrobi się zapalenie przy drucie i boli gdy np. próbujesz obciążać, a noga (czy jakaś kość) z powodu drutu jest jakoś nienaturalnie ułożona albo drut blokuje jakieś ścięgno.
  • Odpowiedz
Banndit
Banndit
  • 1
@Sojhake: no cóż... 13 miesięcy zleciało, to znaczy, że jakoś się daje.
Ludzie żyją bez nóg albo sparaliżowani od szyi w dół... do każdego gówna można się przyzwyczaić.
  • Odpowiedz
Banndit
Banndit
  • 1
@Judger2: Znajdź gwóźdź, który wydłuża się o 12 cm.
Znajdź gwóźdź, który pozwoli na transport wewnętrzny kości, a nie tylko na jej wydłużanie.

"Dziś są"... co to w ogóle znaczy?
  • Odpowiedz
Banndit
Banndit
  • 70
Trochę mechaniki aparatu Ilizarowa.

Każdy drut Kirschnera, po "zamontowaniu" w kości, jest naprężany. Robi się to za pomocą śruby, którą drut jest mocowany do obręczy - pomaga w tym niewielkie nacięcie w łbie śruby, które przytrzymuje drut.
Po wstępnym dokręceniu nakrętki i dociśnięciu drutu do obręczy, robi się jeszcze część obrotu (tak na oko 1/12 może 1/6 obrotu) całej śruby razem z drutem i na koniec dokręca "do oporu".

Śruba widoczna na zdjęciu
Banndit - Trochę mechaniki aparatu Ilizarowa. Każdy drut Kirschnera, po "zamontowa...

źródło: comment_1608479060RMC2qaZiRvpTJxhWnJQNne.jpg

Pobierz
  • 47
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Banndit
Banndit
  • 38
@Banndit co to teraz ma robić? Wyczytałem pobieżnie że służy do ustawiania odłamków kości ale to już chyba po miesiącu powinno się jako tako zrosnąć?


@hobbyt: Dzięki temu odtworzyłem 12 cm piszczeli, którą straciłem w wypadku. Bez tego miałbym amputację.
  • Odpowiedz
Banndit
Banndit
  • 24
@Banndit: nie wiedziałem że takie cuda robią. Możesz więcej napisać na czym to polega? Ta kość się rozciąga/rośnie pod wpływem tych prętów czy łamią kość, odsuwają na 1mm, czekają aż się zrośnie, znowu łamią i tak w kółko?


@hobbyt: łamie się raz, a po tygodniu zaczyna się odsuwać od siebie fragmenty kości - na początku w tempie 1mm/dobę, po miesiącu trochę wolniej 2/3 mm.
W rozsuwanym miejscu tworzy
  • Odpowiedz
Banndit
Banndit
  • 1
@Banndit wrzucałeś tu gdzieś opis wypadku? Co się stało?


@NajwyzszaFormaSztuki: rok temu coś tam pisałem... samochód wyjechał z podporządkowanej i nie udało mi się go ominąć... lekkie otarcie i noga gdzieś się zaplątała. Ktoś znalazł kość na drodze.
  • Odpowiedz
Banndit
Banndit
  • 0
@su1ik: Nie wiem jak w Otwocku - ja miałem zakładany na Lindleya w Warszawie. O 9 wypadek, o 12 na sali operacyjnej, o 15 miałem aparat na nodze.
  • Odpowiedz
Banndit
Banndit
  • 4
Może to nie brak odwagi, tylko KULTURA?


@meshack: To nie kultura. To wychowanie. Nasza kultura nie ma przepisu na to jak się zachować przy takiej okazji.
Dla mnie sytuacja jest dość nowa, bo od niedawna wychodzę na zewnątrz, ale i tak spotkałem się z wieloma różnymi reakcjami. Większość ludzi podgląda ukradkiem, są tacy, którzy wypytują co się stało, ale są też tacy, którzy wysilają się na jakieś głupio-mądre komentarze.

Jeżeli ludzie
  • Odpowiedz
Banndit
Banndit
  • 0
@NieR: Ja postanowiłem spróbować. Żadne leczenie nie wyklucza amputacji.... za to amputacja ma na odwrót. Jeśli za rok będę chodził o kulach, to będzie znaczyło, że nie wybrałem najlepiej.
  • Odpowiedz
Banndit
Banndit
  • 0
@meshack: nie jestem zdania, że wpatrywanie się w taką nogę to coś złego. Sam byłbym ciekawy.

W sumie... to nawet miłe jak ktoś zapyta co się wydarzyło.
  • Odpowiedz
Banndit
Banndit
  • 1
@razdwatrzyparadzons: trochę szkoda kostki, ale... ludzie doznają podobnych złamań na hulajnogach elektrycznych. Złamań miednicy, czy uszkodzeń kręgosłupa na rowerach...

Takie życie.
Jedni boją się wsiąść na moto, inni zjeżdżają na nartach z K2... niektórym potrzeba trochę adrenaliny.

Uwielbiałem czasami wieczorem poświrować na moto, a wypadek zdarzył się w najbardziej prozaicznej sytuacji na świecie - w drodze do pracy.
  • Odpowiedz
Banndit
Banndit
  • 49
Cześć #motomirko.

W ubiegły piątek miałem wypadek na motocyklu. Na skrzyżowaniu Młynarskiej i Wolskiej samochód Tramwajów Warszawskich zajechał mi drogę, co się skończyło zgruchotaniem prawej nogi. Szukam świadków tego zdarzenia.

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, proszony o kontakt na priv albo w komentarzu.
  • 13
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Banndit
Banndit
  • 3
@10129: gdyby nie problem w banku, to pewnie do dziś nie miałbym nowego dowodu...
Nie widzę w tym niczego nadzwyczajnego. Jak masz inny dokument, to dowód do niczego nie jest potrzebny.
  • Odpowiedz
Banndit
Banndit
  • 0
@lim0: nie, po założeniu aparatu łamie się kość. A potem rozkręcając aparat oddala się od siebie fragmenty kości, a pomiędzy nimi tworzy się "regenerat" i kość staje się dłuższa.
  • Odpowiedz
Banndit
Banndit
  • 5
Właśnie zauważyłem, że wrzucałeś zdjęcie w komentarzu do protezy...
Ja Ci odpisałem. Mały świat.
Po nodze się poznamy.
  • Odpowiedz
Banndit
Banndit
  • 0
@gardan: tak. Pierwszy dzień był ciężki. Szczególnie kilka godzin po tym jak puściło znieczulenie. Od wczoraj właściwie już bez leków przeciwbólowych.
  • Odpowiedz
Holocep
Holocep
  • 0
@Banndit: ty jesteś na sali z jakimś starszym gościem?
Jak tak to potem wodne koło 15 bo teraz jestem r-------y po rehabilitacji
  • 4
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Osiągnięcia