Wpis z mikrobloga

Czy tylko ja lubię, jak kobieta jest kobietą sukcesu? Tzn. nie musi być prezesem czy inną milionerką, ale nie mógłbym być z kobietą, której jedynym celem w życiu jest bycie żoną i wychowywanie dzieci. A mam wrażenie, że taki model jest dla wykopków super sexi: mąż zarabia, kobieta gotuje, sprząta, wychowuje mu dzieci. To jest seksi wg was? Jezu, mnie by taka babka zbrzydła po miesiącu, nawet jakby była 10/10. Dla mnie ona musi mieć pracę, swój świat i ambicje. Co sądzicie nt. temat?

#zwiazki #randki #randkujzwykopem #s--s #rodzina #rozowepaski #niebieskiepaski #socjologia #spoleczenstwo #redpill #blackpill #konfederacja #bekazkonfederacji #ankieta #praca #korposwiat #rownouprawnienie
pearl_jamik - Czy tylko ja lubię, jak kobieta jest kobietą sukcesu? Tzn. nie musi być...

źródło: m%C5%82oda-kobieta-sukcesu-54413673

Pobierz

mam rację?

  • tak 40.8% (316)
  • nie 59.2% (459)

Oddanych głosów: 775

  • 79
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pearl_jamik: wychowywałem się w domu gdzie ojciec był zarabiającą "głową rodziny", a matka "zajmowała się domem" i podstawowym warunkiem w poszukiwaniu swojej partnerki życiowej było to żeby miała swoje własne plany i ambicje życiowe, bo widziałem co sie dzieje z kobietami które poszły tą drogą. Nie chodzi tylko o pieniądze, chociaż poczucie niezależności finansowej też pozytywnie wpływa na samoocenę, ale skupianie całej uwagi mamy na życiu dojrzewających dzieci było toksyczne,
  • Odpowiedz
@Tyrande: Ty sobie możesz teoretyzować, ale ja tu mówię jak było w mojej praktyce i kilku znajomych. Kobieta nigdy nie będzie miała czasu. Ona jest kobietą sukcesu, zapracowaną, ty masz mieć ZAWSZE czas. W tym jest problem, że ZAPOMNIJ O SPRAWIEDLIWYM PODZIALE OBOWIĄZKÓW. To ty będziesz robił 99% rzeczy.
  • Odpowiedz
@pearl_jamik: ogólnie niech każdy ma co lubi, jak ktoś chce mieć tradwife i kobiecie pasuje niech ma, jak ktoś chce mieć podróżniczkę która nie chce dzieci niech ma. Problem jestbtaki że przeciętny wykopowy piwniczka chce doświadczonej dziewicy, która urodzi mu dzieci ale jednocześnie będzie z----------a to pracy i zarabiała połowę dochodu domowego, który zawsze wysprząta
  • Odpowiedz
  • 3
@pearl_jamik Raczej panowie w komentarzach biorą nad wyrost sformułowanie "kobieta sukcesu". To, że któraś pracuje i zarabia, rozwija się i nie jest przysłowiową "kurą domową", a do tego ma jakieś swoje hobby to nie oznacza, że nagle będzie heterą, która nie wie co to ciepło rodzinne. We wszystkim można znaleźć złoty środek. I wydaje mi się, że autor wpisu nie miał na myśli kobiety, która wskazuje palcem na faceta i mówi
  • Odpowiedz
  • 0
@Chat-Noir W tą stronę jest źle, ale jeśli to kobieta zostaje w domu, by facet mógł osiągać sukcesy i zdobywać świat, to jest w porządku? Przecież to wszystko działa w obie strony. To nie rozumiem dlaczego jedna opcja jest super, a druga to najgorsze co może się przydarzyć.
  • Odpowiedz
W tą stronę jest źle, ale jeśli to kobieta zostaje w domu, by facet mógł osiągać sukcesy i zdobywać świat, to jest w porządku


@ziel_9: Tak

Przecież to wszystko działa w obie strony.


@ziel_9: Nie działa, kobiety w ciąży zostają w domu, nie pracują, i później muszą karmić 1-4 lata dziecko. Później pojawia się kolejna ciąża i znów 1-4 lata muszą karmić piersią. Możesz mieć albo karierę, albo
  • Odpowiedz
  • 3
@Chat-Noir A istnienie żłobków czy opiekunek? Oczywiście, że to kobieta jest w ciąży, ale wiele normalnie pracuje i dopiero w ostatnich miesiącach zostaje w domu dla zdrowia swojego i dziecka. Poza tym 4 lata to nie wiem skąd się wzięło. Teraz naprawdę bezproblemowo można pogodzić wychowanie dziecka z pracą. O ile ma się wsparcie z drugiej strony. Bo dlaczego to matka za każdym razem ma brać wolne z pracy, gdy dziecko
  • Odpowiedz
@ziel_9: Zapomniałem dodać w przeciwnym wypadku będziesz c-----ą matką. I lepiej, żebyś nie miała nigdy dzieci. Kompletnie nie wiesz, o czym mówisz. Nie wystarczy mi kredek, żeby ci wytłumaczyć o co chodzi.
  • Odpowiedz
@pearl_jamik: Mam w głębokiej pogardzie "mężczyzn sukcesu" z ich systemem wartości (abstrahując, że samo określenie kojarzy mi się z jakimś amwayowskim p----------m XD), a co dopiero "kobiety sukcesu". Chyba bym taką rozniósł przy dłuższym kontakcie, albo przynajmniej zamienił jej życie w drogę krzyżową ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No chyba, że ów sukces ma charakter działalności naukowej, to wtedy nic tylko respekt. Ale to jednak na ogół
  • Odpowiedz
@pearl_jamik u mnie baba zajmuje wysokie stanowisko decyzyjne w swojej robocie, kiedy ja jestem zwykłym senior specem. Zarabia też więcej ode mnie. Obowiązkami domowymi dzielimy się po równo mniej więcej. Dzieci nie mamy i mieć nie będziemy.
Taki model mi bardzo odpowiada. Stać nas na wygodne życie ("wystawne" nas nie interesuje) i jeszcze idzie odłożyć. Wczasy dwa razy w roku plus czasem krótsze wypady typu weekend na Mazurach. Ogólnie - równowaga
  • Odpowiedz
@Chat-Noir: pierdy, pracowałam w ciążach, wracałam do pracy, dzieci szły do zlobka. Pracuje na własne nazwisko, tak jak i mąż. Podstawą jest dzielenie się obowiązkami domowymi i dzieciowymi 50/50. Większość naszych znajomych tak żyje, raz opieke bierze mąż a raz żona, raz kolacje zrobi on a raz ona. Przecież to normalne.
  • Odpowiedz
Będziesz się z taką szarpał na każdym kroku, ty masz wziąć L4 na dziecko, a nie ona, bo ona ma coś "ważnego", ty masz coś zrobić bo ona ma spotkanie itp. itd. Obiadu nie zrobi bo pracuje, więc kup. Zebranie w szkole u dziecka? Idź TY, bo akurat rozliczają kwartał...


@Bitcoin_za_milion_USD: a to tylko jej bachor?
  • Odpowiedz
@Bitcoin_za_milion_USD: Mi się wydaje, że to bardziej rozchodzi się o poziom ryzyka. Dajmy na to, że faktycznie znajdziesz sobie wymarzoną kobietę sukcesu i zgodzisz się na to, że ona będzie pracować i rozwijać karierę a to Ty będziesz zajmować się więcej domem i dziećmi i przez to będziesz mniej się rozwijał.

I po jakimś czasie Twoja kobieta chce z Tobą zerwać. Właściwie to zostajesz z niczym. Nie znajdziesz sobie łatwo
  • Odpowiedz