Jeśli piszesz "gadzi mózg" to raczej nie brak auta jest problemem. Jeśli nie lubisz jeździć autem, nie jest Ci ono niezbędne no to po co masz kupować na siłę? Znajdź taką, która ma w tym temacie podobne podejście co Ty, albo sama ma auto i jeździ.
#tinder #zwiazki #relacje Ale to jest smutne, że faceci po tych różnych sytuacjach, które przeszli sami lub ich znajomi tak bardzo nie ufają płci przeciwnej. Smutne ale też uzasadnione, często kobity potrafią bardziej zniszczyć faceta niż na odwrót. Btw napisałem tam że trzeba szukać pewności w drugiej osobie, nie patrząc tylko na odczucia wizualne
@Szychasekk: "Żadna nie daje gwarancji" i "Ona nie jest Twoja, po prostu jest Twoja kolej" to raczej teksty osób, które w życiu nie miały do czynienia z jakąkolwiek poważną relacją. W każdym zbiorze znajdą się jednostki, które odbierane są jako te, które negatywnie wpływają na odbiór całego zbioru. Ale to nie tak, że wszystkie kobiety na świecie są tak samo podłe i złe. Może warto się zastanowić w jakich kręgach
Zrozumiała jest powaga sytuacji i stres. Dodatkowo nikt na pewno nie oczekuje od Ciebie, że będziesz przechodził przez to bez jakichkolwiek emocji. Natomiast warto pamiętać, że jeśli ktoś bliski choruje to niestety my nie mamy komfortu panikować, płakać czy nawet gdybać nad swoim losem. Brzmi to brutalnie i takie też jest, ale w tej sytuacji wielkim wsparciem dla Twojej partnerki jest to, byś zachował względny spokój. Ona potrzebuje teraz spokoju, oparcia i
@JuanPablitoSegundo_2137: Uczucie bezradności to jedno z najgorszych jakie można czuć w takich momentach. Przykro, że coś takiego przechodzisz, ale jak sam widzisz niewiele jesteś w stanie zdziałać. Nie wiesz więcej od lekarzy, nie pomożesz jej bardziej niż oni (nawet mimo ich błędów). To frustrujące i przez to jeszcze bardziej człowiek się wścieka. Ale pomyśl w ten sposób - teraz sam siebie dobijasz, wpadasz w jakieś stany złości, pogarszasz swój stan
Pytanie do #niebieskiepaski czy, jeśli dziewczyna zaprosi Was do filharmonii na koncert muzyki z gier komputerowych (w repertuarze gry w które gracie) to uznacie to za fajny pomysł czy raczej słaby i nawet, jeśli zgodzicie się pójść to z przymusu? #zwiazki #tinder
@gorobei No właśnie sprawdziłam, że to chyba zeszłoroczny repertuar i będzie tylko część z tego :( ale w każdym razie taki koncert robi filharmonia w Olsztynie
@Lukasq: Dzięki! Ja sama chodzę dość często, ale jeszcze nigdy nie byłam na koncercie muzyki z gier. Natomiast w ubiegłym roku (ten sam dyrygent) na takim koncercie była znajoma i powiedziała, że było fajnie. Dyrygent to Maciej Kotarba. Nie wiem czy kojarzysz, bo ja akurat pierwszy raz się z nim spotykam (:
@smallboobslover to chyba zależy. Ja raz poszłam w jeansach i swetrze, ale teraz już staram się ubierać trochę bardziej elegancko. Ale nie tak jakbym szła na obiad do królowej. Sukienka, koszula. Raczej takie klimaty. Chociaż jak obserwuje tam ludzie to przychodzą naprawdę przeróżnie ubrani (:
@lubie_placki777: Jeśli chodzi o instynkty to sądzę, że tak. Przy wysokim z automatu tworzy się aura bezpieczeństwa, a to tego szukają kobiety - świadomie czy nie. Jeśli chodzi o całokształt, to wzrost raczej jest na niskim miejscu. Są cechy o wiele ważniejsze niż to ile ma się centymetrów. I tutaj to już bardzo indywidualne. Dla jednej na pierwszym miejscu będzie zaradność, a dla innej to, że gość ma dystans i
Zapytałam, propozycja została odrzucona bez podania przyczyny. Uznał tylko, że nie ma sensu chodzić do takich miejsc. Po moim zaproszeniu usłyszałam pytanie "po co?". Trochę mi przykro, bo chciałam zrobić coś miłego i jakoś rozwinąć naszą znajomość. Aleeee sama się nakręciłam więc pójdę tak czy inaczej!
Pytanie do #niebieskiepaski czy, jeśli dziewczyna zaprosi Was do filharmonii na koncert muzyki z gier komputerowych (w repertuarze gry w które gracie) to uznacie to za fajny pomysł czy raczej słaby i nawet, jeśli zgodzicie się pójść to z przymusu? #zwiazki #tinder
@Reretos Myślę, że strój to drugorzędna sprawa. Może dres by nie przeszedł, ale zwykła koszulka i na pewno by było dobrze! (: ja za pierwszym razem poszłam w jeansach i swetrze i nikt się krzywo nie patrzył
@randomdrop Pewnie. Ale myślę, że przed pójściem w fajne miejsce powstrzymuje Cię tylko brak odpowiedniego ubrania to nie ma co się tym tak przyjmować (:
@interpenetrate Tak, uważam się za całkiem normalną. Dla wyjaśnienia: nie jesteśmy parą ale obie strony wiedziały, że jesteśmy w fazie randkowania. I nie załamuje rąk, bo raz mi odmówił (tak odmówił, a nie pytał jako kto tam idziemy, mieliśmy to już ustalone), zajmuje ręce, bo kolejny raz zderzam się ze ścianą, gdy wychodzę z inicjatywą. Próbuje coś między nami pchnąć do przodu, a on wygodnie stoi w miejscu. Dzisiejsza sytuacja upewniła
@camelinthejungle Dziękuję, to bardzo miłe! I co do znalezienia kogoś fajnego to wiem, że tak będzie. Dużo fajny facetów chodzi po ziemi, kwestia znalezienia tego swojego! A jestem cierpliwa, więc musi być dobrze (:
@anonim1133 Ooo, no to już brzmi jak inny level słuchania muzyki. Raczej w mojej filharmonii czegoś takiego nie organizują, ale zawsze można pojechać do innego miasta. A dawno to było? Wiesz może czy coś takiego jest jeszcze organizowane?
Czasami przeglądam sobie #rozowepaski i jestem w szoku jak wiele jadu się tam wylewa w stronę kobiet. Ale wiem, że każda reakcja jest czymś spowodowana. Więc całkowicie nie osądzając mam pytanie do #niebieskiepaski czy Wasza niechęć do kobiet wynika z tego, że doświadczyliście czegoś nieprzyjemnego z ich strony czy dlatego, że "wszyscy tak tu piszą" lub "jeśli kumpel mówi, że baba taka jest to na pewno ma racje
@Maly_Jasio: Faktycznie coś takiego występuje i jest takie większe "wsparcie" dla kobiet. Ale myślę, że sam zamysł jest w porządku - ale wykonanie i motywy już nie. Bo wtedy wpadamy w drugą stronę i to mężczyźni są ignorowani, ich potrzeby, ich zasługi. Miałoby to większy sens, gdyby działało to w obie strony i faktycznie równość była równością, a nie "dobra, teraz czas kobiet".
@iontal: Właściwie to się nie zgodzę (jako różowa). Przeczytałam cały bez większego problemu, a w niektórych momentach uśmiechnęłam się pod nosem z powodu ładnego formułowania zdań (:
@iontal: Nie dziwi mnie brak pytań. Twoje zachowanie jest takie samo jak każdej osoby, która z braku argumentu używa karty "ale mi chodzi o coś innego". Więc dla Twojego wyjaśnienia: zarzucasz, że nikt się nie zainteresuje z powodu długości tekstu i należy go skrócić. Odpowiadam, że długość absolutnie nie jest problemem, na co Ty zakładasz że skoro i tak i tak nie jestem zainteresowana to wygrałeś i masz rację. A
Czy też macie tak, że trochę ciężko Wam znaleźć do rozmowy/ relacji (nie mówię tylko o związku, ale też jakiś znajomościach czysto koleżeńskich) ludzi, którzy mieliby jakąkolwiek osobowość? Bo odnoszę wrażenie, że zarówno kobiety i jak faceci są teraz "lubię to co wszyscy". Każdy na tinderze pisze, że lubi góry i rower, ale w górach ostatni raz to był na wycieczce szkolnej w gimnazjum. "Lubię oglądać filmy", a jak zapytasz jakie to
@thorgoth A to w sumie prawda. Nie każdy od razu ma ochotę na takie rozmowy z pierwszą lepszą osobą. W sumie to bardziej myślałam kiedy (tak jak w przypadku tindera) spotykasz się z kimś, żeby kogoś poznać, a co za tym idzie to raczej cały czas nie ma rozmowy o pogodzie, tylko się o tych swoich zainteresowaniach trochę mówi itp. Kiedyś umawiałam się z naprawdę fajnym chłopakiem, ale na każde moje
@tr4b4nt Wiem, że jest kwestia tego, że nie każdemu na prawo i lewo mówi o tym co lubimy. Ale jeśli jest sytuacja, że celowo spotkamy się z kimś na "poznanie się" to nie rozumiem czemu ludzie są tacy skryci
@czescmampytanie Jeśli o algorytm chodzi to może tak jest - nie wiem, nie interesowałam się tym. Ale jakieś bardziej "odmienne" opisy bardziej przykuwają uwagę. Przynajmniej tak jest z mojej strony, no ale wiadomo wszystko zależy od człowieka
@ManuI ej, ej. akurat śpiew ptaków to ja uwielbiam XD Na pewno bardziej jestem ekstrawertyczką, ale mam w sobie trochę introwertyka. Chociaż nie mogę sama siebie ocenić obiektywnie, więc ciężko stwierdzić jak to do końca jest. Ale zgadzam się co do tego miksu ludzi, może każdy ma inny powód
@Miauczynski_adas_adam Hmm, ciężko ocenić mi samą siebie...ale wydaje mi się, że raczej daje czas na rozwój rozmowy. Ja sama ręczne nie mam problemu, żeby od razu rozmawiać o czymkolwiek, jestem bardzo otwarta. Ale nigdy też nie oczekuje, że ktoś po pierwszej godzinie czy po drugim spotkaniu zacznie opowiadać o tym, że zbiera kapsle od piwa. Tylko, że jeśli kolejny i kolejny raz zderzam się ze ścianą to trochę nie widzie sensu
@smallboobslover trochę brutalny komentarz. Jako kobieta ciężko mi się z nim zgodzić, ale rozumiem Twój punkt widzenia. Może po prostu takie masz doświadczenia, więc stąd taka opinia. Mogę mówić tylko za siebie (i za kilka najbliższych koleżanek) ale zdecydowanie wiemy co to hobby i same je mamy. A i doceniamy jak facet ma jakieś pasje, bardzo często to jest to co nas w nich "kręci" (:
@hellfirehe Masz dużo racji, jeśli chodzi o te "łatki". Tak właściwie to o tym nie pomyślałam, bo nigdy sama tego nie doświadczyłam a też nigdy od razu takiej do kogoś nie przykleiłam. Ale jest w tym sporo racji. Często to strach blokuje nas przed zrobieniem czegoś. Więc tak samo może być z otwartością. Nie chcemy być osądzani, więc wpisujemy się w pracy lub nic nie mówimy, zachowujemy się "nijako" bo może
@HansLanda88 Zdecydowanie muszę się zgodzić. Trochę to przykre, że jako ludzie jesteśmy takimi ignorantami dla małych rzeczy. Gdzie to one tak właściwie najbardziej mogą sprawić, że jesteśmy "jacyś". To kolejny komentarz po którym mam inne postrzeganie na tę sprawę. Dzięki!!
@pearl_jamik Raczej panowie w komentarzach biorą nad wyrost sformułowanie "kobieta sukcesu". To, że któraś pracuje i zarabia, rozwija się i nie jest przysłowiową "kurą domową", a do tego ma jakieś swoje hobby to nie oznacza, że nagle będzie heterą, która nie wie co to ciepło rodzinne. We wszystkim można znaleźć złoty środek. I wydaje mi się, że autor wpisu nie miał na myśli kobiety, która wskazuje palcem na faceta i mówi
@Chat-Noir W tą stronę jest źle, ale jeśli to kobieta zostaje w domu, by facet mógł osiągać sukcesy i zdobywać świat, to jest w porządku? Przecież to wszystko działa w obie strony. To nie rozumiem dlaczego jedna opcja jest super, a druga to najgorsze co może się przydarzyć.
@Chat-Noir A istnienie żłobków czy opiekunek? Oczywiście, że to kobieta jest w ciąży, ale wiele normalnie pracuje i dopiero w ostatnich miesiącach zostaje w domu dla zdrowia swojego i dziecka. Poza tym 4 lata to nie wiem skąd się wzięło. Teraz naprawdę bezproblemowo można pogodzić wychowanie dziecka z pracą. O ile ma się wsparcie z drugiej strony. Bo dlaczego to matka za każdym razem ma brać wolne z pracy, gdy dziecko
@mirko_anonim Po prostu macie dwa różne podejścia do życia. Żadne nie jest lepsze i żadne nie jest gorsze. Jeśli Ty lubisz swoje życie takie jakie jest i nie chcesz go zmieniać to jasno to zadeklaruj. Tak jak zrobiła to Twoja partnerka - jasno dała znać do zrozumienia co jest dla niej ważne i jak chce, żeby wyglądało jej przyszłe życie.
Abstrahując od odpowiedzi "witaminek" to czy to tak właśnie nie działa i to w obie strony? W sensie kiedy jesteśmy młodzi (czy to panie czy panowie) to zazwyczaj nie myślimy o znalezieniu drugiej połówki, która będzie idealną żoną czy idealnym mężem. Mam wtedy inne wartości i większości są one bardziej "płytkie". Chodzi o zabawę, mile spędzony czas. Niekoniecznie zastanawiamy się czy ktoś jest odpowiedzialny i razem będziemy w stanie utrzymać rodzinę. Gdy
@zwyklyczlek: Zakładam, że tak właśnie jest. Nie możemy oszukiwać się, że to miejsce służy do czegokolwiek innego niż "jojczenia" na to jaki świat jest zły (a te baby to już katastrofa).
@zwyklyczlek: Narzekanie to domena ludzkości. Lubimy być w niekomfortowych sytuacjach, żeby mieć powód do zwalenia na to wszystkich naszych nieszczęść. A co do lalki to śmiałe wyznanie XD
A czemu w XXI wieku nie wynaleziono jeszcze metody odzyskiwania krwi z krwi okresowej, kiedy dziewczyny mają #okres? No dużo krwi potrzeba, a gdyby taka metoda była dostępna, to byłoby super. Ktoś wie dlaczego to jeszcze nie jest dostępne?
@pearl_jamik: Może rozchodzić się o ilość wydalanej krwi podczas miesiączki. W dobrych przypadkach to 80 ml, gdzie zazwyczaj to od 40 do 60 ml. Oczywiście są skrajności w różne strony. A sama krew miesiączkowa ma mniej żelaza i hemoglobiny. Raczej nie ma sensu "odzysku" tej krwi.
#pokazmorde #podrywajzwykopem #badoo
źródło: 1000036385
Pobierzjak wyzej