Wpis z mikrobloga

  • 4
@marcysia025 w zdrowym związku obowiązki te są podzielone, nie znam pary które wychowuje dziecko/dzieci i wychowaniem ich zajmuje się jedna osoba. Za to znam dużo kobiet które używają tego argumentu, a większość z nich nawet dzieci nie ma
  • Odpowiedz
  • 3
@ziel_9: masz rację, ci melepeci myślą że kobieta sukcesu to paris hilto z milionami. Kobieta sukcesu w sensie, że pracuje i ma ambicje piąć się wyżej a nie że siedzi i jedyne co robi to dom sprząta, a jak jej mąż umrze to dramat.
  • Odpowiedz
Czy tylko ja lubię, jak kobieta jest kobietą sukcesu?


@pearl_jamik:

Zdefiniuj "kobietę sukcesu". Kogoś, kto ma jakieś rzeczywiste osiągnięcia, czy anetke, która knuje, by zostań senior menagierem w jakimś podrzędnym
  • Odpowiedz
Dla mnie ona musi mieć pracę, swój świat i ambicje. Co sądzicie nt. temat?


@pearl_jamik: Miałem tak jak Ty, dopóki moja swojej roboty w korpo nie zaczęła przekładać ponad nasz związek i mało żeśmy się nie rozeszli, przez to. Potem korpo wyrznęło ją jak szmatę, znalazło sobie młodszą, ambitniejszą, gotową jeszcze więcej poświęcić i teraz będzie szukać pracy, a ja z dumą mogłem rzucić swoje "A nie mówiłem?" ( ͡
  • Odpowiedz
Kobieta sukcesu w sensie, że pracuje i ma ambicje piąć się wyżej a nie że siedzi i jedyne co robi to dom sprząta, a jak jej mąż umrze to dramat.


@pearl_jamik: no ale takie ramy "sukcesu" to spełnia 80% korpojulek, albo ogólnie korposzczurów - ze mną włącznie. Sukces to jest coś więcej, nie od razu poziom paris hilton czy innych milionerów, ale też nie mówmy że każdy kto chodzi do
  • Odpowiedz
@pianinka: hasło komornik, hasło więzienie za niepłacenie, hasło fundusz alimentacyjny. Coś jeszcze?

@Cadfael: pisałem "nikt normalny". Bierzesz sobie dupiarza bo dobrze wydupił a reszta się nie liczy, miej pretensje tylko do siebie.
  • Odpowiedz
@gorobei: To poczytaj o ściągalności tych alimentów przez komornika, odsetku alimenciarzy którzy trafiają do więzienia i limitach funduszu alimentacyjnego. Nic nie świta pewnie? To pora się doedukować zanim zacznie się zgrywać eksperta.
  • Odpowiedz
pisałem "nikt normalny". Bierzesz sobie dupiarza bo dobrze wydupił a reszta się nie liczy, miej pretensje tylko do siebie.


@gorobei: oczywiście w świecie autyzmu ludzie się nie zmieniają, ale w tym normalnym już tak.
  • Odpowiedz
W tą stronę jest źle, ale jeśli to kobieta zostaje w domu, by facet mógł osiągać sukcesy i zdobywać świat, to jest w porządku? Przecież to wszystko działa w obie strony. To nie rozumiem dlaczego jedna opcja jest super, a druga to najgorsze co może się przydarzyć.


@ziel_9: wam się wydaje, że wszystkie zrobicie oszałamiające kariery, a później skanujecie kartę biedronki i łykacie antydepresanty jak landrynki. W tym czasie szczęśliwa
  • Odpowiedz
@pearl_jamik: w większości ci których to pociągania zmieniają nastawienie jak przychodzi do utrzymywania na dobrym poziomie swojej wybranki. Wtedy 90% smalczykow szuka drugiej mamy, która ogarnie wszystkie obowiązki domowe i jeszcze będzie zarabiać
  • Odpowiedz
Czy tylko ja lubię, jak kobieta jest kobietą sukcesu?


@pearl_jamik: Zalezy jak definiujesz kobiete sukcesu. Jesli tak jak ta pania ze zdjecia czyli praca w korpo, to dla mnie nie tylko zaden sukces, a raczej porażka.

Ja lubie jak kobieta ma pasje i hobby, a to czy na tym zarabia jest dla mnie drugorzedne.
  • Odpowiedz
@pearl_jamik: nie chciałbym być z korpokaryną itp., to nie wypaliłoby po prostu. Niezależnie czy managerka, HRówa, programistka itd. Za bardzo mi by się kojarzyła z pracą, no i korpo wjeżdża na banię i z najciekawszej osoby zrobi NPCeta jak się nie trzyma dystansu.

Lekarki myślę byłyby spoko, ale to garstka lasek na "rynku matrymonialnym" i często w chowie wsobnym.
  • Odpowiedz