@Asarhaddon: Od kilku dekad takie złote rady a potem zdziwko, że niski przyrost, starzejące się społeczeństwo, system społeczny trzeszczy w szwach, masa późnych małżeństw a potem rozwodów, często bezdzietnych. #zloterady
  • Odpowiedz
  • 0
@Sl_w_k_1 Staram się walczyć z nałogiem. Znowu wczoraj miałem delirkę i nikomu nie życzę takich skurczów mięśni i koszmarów na jawie że ktoś chce Cię zabić ( ͡° ʖ̯ ͡°). Choć ostatni piątek to był w pewnym sensie dar od losu
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
#!$%@? tak wszyscy gadają że 2500 to ooo już jako tako się utrzymasz jak sam. Ta, ja w tydzień wydałem 500 zlotyk na zatankowanie auta, jedzenie, picie i wyjścia ze znajomymi. W tydzień. Tygodni mamy 4. W skali od wypłaty do wypłaty daje nam to 2000. Gdybym nie żył w tym momencie na garnuszku rodziców to zostałoby mi 500 na mieszkanie i rachunki wszelkie. #!$%@?, bez 4 z przodu się wegetuje, a
@twinzpl: a ja na to inaczej patrzę. Wszystkie pokolenia wstecz martwiły się czy dożyją końca roku a jakie my dzisiaj mamy zmartwienia? Czy starczy ci na wyjście ze znajomymi?

No #!$%@?. Ciesz się tym co masz a jak naprawdę ci forsy brakuje to walcz o lepsze zarobki.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Stoje przed wyborem rozpoczęcia zycia w dwoch roznych swiatach:

Obecnie z żona myslimy o dwoch krajach, jakim jest USA i polska, jestesmy oboje razem juz bardzo dlugi czas, razem okolo 8 lat i od pewnego czasu takze malzenstwo.
Wiemy dokladnie jak jest w polsce i jak jest w USA poniewaz ja mam legalny tutaj pobyt i mozliwosc zalegalizowania go mojej zonie, jednak mamy bardzo duzo wątpliwosci gdzie rozpoczac nasze zycie, strasznie,
@AnonimoweMirkoWyznania: z punktu widzenia kobiety: ubezpieczenie zdrowotne USA vs NFZ (tak ten kulawy może, ale jednak nikt nigdy nikogo ze szpitala nie wyrzuci), opieka okołoporodowa i macierzyński w Stanach bardzo biedny lub bardzo kosztownyw porównaniu z PL. Cóż ja mam rodzinę w Kanadzie i USA, kilka sytuacji możliwości komfortowego wyjazdu za ocean. No ja zostałam. Mojej rodzinie tam żyje się dostatnio ale skromnie, żadne nie wiadomo co (pracują w banku, w
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Dobra, to idzie do Was spod tagu #przegryw, bo jak patrzę na te Wasze biadolenie jak to Wam w życiu źle bo rodzice, bo "koledzy" w szkole, bo to bo tamto to mi wszystko opada.

Skończcie:
- Obwiniać cały świat o swoje niepowodzenia, szczególnie ludzi, którzy już nie mają wpływu na Wasze życie. Jesteście dorośli, możecie świadomie zmieniać siebie i swoje otoczenie. Więc korzystajcie z tej możliwości, do diabła
-
@AnonimoweMirkoWyznania efekt echa jest to zjawisko, które polega na tym że ludzie dobierają się w grupy o wspólnych poglądach i zamykają się w swego rodzaju bańkach. Zachodzi tam pseudodyskusja, sami sobie dostarczają argumentów nie przyjmując do siebie słów ludzi z zewnątrz tym samym utwierdzając się w swoich poglądach. Tak samo działa Internet, proponuję i wyświetla rzeczy które nam podpasowują. Dlatego ja bym dorzucił tu jeszcze jako pierwszy krok przestanie obserwowania tego tagu
  • Odpowiedz
Wiecie jak zacząć dobrze dzień?
Nie?
To siadajcie małe mirki coś wam opowiem co mi się przytrafiło...

Idąc do pracy, wstąpiłem do żabki w celu zakupienia dwóch bułek i tam czegoś ogólnie do #sniadanie .

Biorę otwieram drzwi do żabki, po zrobieniu pierwszego kroku, usłyszałem z radia piosenkę, i to nie byle jaką piosenkę xD jak ją usłyszałem to od razu banan na twarzy :D
Piosenka która leciała w tle była
"Ala
Pytanie odnośnie podejścia do życia.

Każdy z nas chyba ma tak, że coś planuje. Czy to w niedalekiej przyszłości czy w dalekiej. Niektórzy są dość mocno szczegółowi i potrafią opracować plan co do konkretnych tygodni czy lat, co się ma wydarzyć w ich życiu. I mowa tu o zupełnie luźnych celach - nauka czegoś nowego, zwiedzanie, jak i tych większych typu rozwój kariery, założenie rodziny. Czasami zupełnie nie wychodzi tak, jak sobie

Jak wyżej

  • Mam zaplanowane wiele rzeczy szczegółowo 27.8% (15)
  • Nie mam konkretnych/sztywnych planów na życie 72.2% (39)

Oddanych głosów: 54

Widziałem dzisiaj młodego mężczyznę, około 12 lat, który nie dał się zbeciakować matce p0lce
Matka darła mordę na mało uczęszczanej ulicy, żeby zszedł z roweru, bo przez przejście trzeba przechodzić a nie przejezdzać, a on mimo to sobie beztrosko przejechał. Już teraz widać, że poradzi sobie w życiu. Szanuję za walkę z okupantem. CZEŚĆ I CHAŁWA BOHATEROM!

#przegryw #zycie #p0lka
Akcja u bukmachera w stacjonarce. Wpada kobitka koło 50, zaaferowana, wzrok rozgorączkowany.

[Kobita] - Przepraszam, czy doładowanie do oranż dostanę?
[Kasjerka] - Niee.. nie mamy proszę pani..tutaj proszę w kiosku koło sklepu popytać
[Kobita] - Dziękuję bardzo

Odchodzi od okienka i zamierza w stronę wyjścia, ale jej wzrok przykuwa ekran, na którym lecą sporty wirtualne.

[Kobita] A co to za gonitwy takie?

Siedzący dotychczas w rogu i analizujący ofertę typowy Pan Stanisław
Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że niedobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że Black Metal. Ekhm… Metal, który podał mi pomocny sznur, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe kawałki wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga
  • Odpowiedz