✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Zostało mi do spłaty około 200k kredytu na mieszkanie. Kredyt wziąłem sam, miałem go zanim się jeszcze wprowadziła narzeczona.

Narzeczona ma ok. 350k gotówki (spadek), co powinno wystarczyć na pokrycie połowy wartości mieszkania - policzymy to albo wg. wyceny rzeczoznawcy, albo wg. dotychczasowego kosztu poniesionego kredytu, w każdym razie tak żeby było fair, ona też bardzo nie chce żebym był na tym jakkolwiek stratny.

Teraz pytanie jak to najlepiej rozegrać? Konkretnej daty ślubu jeszcze nie ustalaliśmy, ale za jakiś czas będzie. Co w jakiej kolejności powinniśmy zrobić?
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jfrost: to jest nowoczesna "rodzina" czyli pełen konsumpcjonizm i oglądanie Netflixa do końca życia. Mokebe przyjadą i ich zastąpią. Też nie widzę powodu dla którego ktoś miałby brać ślub jeżeli nie ma w planach stworzenia rodziny.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam 31 lat i czuje się całkowitym przegrywam. 2 i 4 legnie związki za mną.
W przypadku tego drugiego bardzo liczyłem na to że to będzie to. Dziewczyna byla dla mnie najlepszym przyjacielem, czułem że mogę jej powiedzieć wszystko i że razem się wspieramy. Jak się okazało ona nie czuła tego przez długi czas. Zapewniała mnie że wszystko jest ok, że nic nie jest źle i że że kocha. Często starałem się upewniać że tak jest.
Szok był tym większy gdy okazało się że spotyka się z innymi, zdradza mnie a koniec końców gdy mnie zostawiła.
Przeżywam rozstanie dalej mimo że minęło już 1.5 roku.
W tym czasie poznalem wiele kobiet. Nie byłem się w stanie z nikim związać ale zacząłem traktować kobiety przedmiotowo.
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

zacząłem traktować kobiety przedmiotowo.

(...) W trakcie rozmów w niezobowiązujących związkach wyszło jakie są kobiety, jak bardzo mściwe i zazdrosne. Te dziewczyny bez oporów mówiły mi że kogos zdradziły, że mają chlopaka/męża, cechy które im imponowały to typowe atawizmy. Ogólnie dramat.
@mirko_anonim a nie pomyślałeś, że może wśród kobiet godzących się na niezobowiązujące związki oraz przedmiotowe ich traktowanie będzie większy odsetek kobiet analogicznie traktujących mężczyzn i przez to na takie trafiłeś?

Myślę czy iść na terapie czy odpuścić związki

Myślę, że terapia to dobry pomysł. Dobrze jest poukładać sobie w głowie różne rzeczy. W najgorszym przypadku po terapii bardziej świadomie podejmiesz decyzję o odpuszczeniu sobie związków. W najlepszym będziesz gotowy spróbować
  • Odpowiedz
Zapomniana, acz wartościowa lekcja jak najbardziej życia od #sebcel

" Historia zaczyna się od tego, że dawno dawno temu …. a tak serio kilka lat temu w wieku 17 lat chciałem sobie znaleść dziewczynę jak to młoda osoba. I wlasnie tak to się zaczęło pierwszy nieudany związek, który okazał się porażką i trwał 5 dni. Po tym związku był kolejny, gdzie popełniłem błąd bo nie powinienem się wiązać z siostrą
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ale zaliczyłem glow upa związkowego i z kobietami

Do 26 roku życia prawik, nigdy nie miałem dziewczyny, nie całowałem się nawet, bo się bałem kobiet. Sam osoba bardzo wysportowana.

Związek nr 1
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim wiem że to pewnie zarzutka ale jeśli nie to jesteś pusty jak murzyński beben
Ja np uważam że 1000 razy lepiej być z gruba osoba ale z taką z którą idzie się dogadać i mieć wspólne cele niż być z kimś tylko dla jego wierzchniej pokrywy która i tak spaskudnieje z wiekiem i się meczyc ze z------m roszczeniowym charakterem
Gruba babe można odchudzić , z-------o charakteru nie tak łatwo się
  • Odpowiedz
Właśnie dowiedziałam się, że zdradził mnie chłopak z którym byłam 5 miesięcy. On jeszcze nie wie, ja wiem i widziałam dowody które dostałam od innej dziewczyny.

On mieszka 300km ode mnie, chce przyjechać wyjaśnić sprawę bo czuje, że coś jest nie tak i że ja go dopytuje o dziewczyny.

Jak mogłabym się na nim zemścić? Czy najbardziej go „zaboli” (o ile w ogóle coś go zaboli, bo ciągnął na dwa fronty plus miał tindera, którego podobno nigdy nie miał) nagły brak kontaktu na zawsze?

Z
  • 54
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mlody_czyzyk23: Szkoda czasu na takiego

nagły brak kontaktu na zawsze?


Najlepsza opcja, nawet jak zdradzał z premedytacją to pewnie ma coś do powiedzenia, zabranie mu tej możliwości to najlepsza kara jaką można wymierzyć. No chyba że jest totalnym psycho i go to nie ruszy nawet (jak ja)
  • Odpowiedz
@mlody_czyzyk23: Ujmę to po mesku. Moim zdaniem skoro Cię zdradzał to Twoje usunięcie się z jego życia w ogóle go nie zaboli, bo w momencie zdrady przestał miec dla Ciebie szacunek (o ile kiedykolwiek go miał). Przykro mi, ale wątpię, że wywolasz w nim jakiekolwiek uczucie bólu z powodu Twojej straty.
Edit. Teraz czytam, że to był jakiś gość z USA. myślisz, że oni traktują poważnie dziewczyny z Europy wschodniej
  • Odpowiedz
Biale kobiety dawajcie doopy tylko murzynom i ciapatym, oni są przewspaniali,zbudujecie lepszy cudowny świat nie to co z białymi facecikami, lamusami, ciemiężycielami, oprawcami bezbronnych....

Zresztą na co drugim plakacie reklamowym już jest biała z murzynem, ciapatym jako zadowolona para,więc popieram to co nasi właściciele.
No ruchaj się, czego nie rozumiesz, z murzynem i ciapatym,no ruchaj się...

#przemyslenia #zwiazki #s--s #kolorowaagitacja #lewactwo #lewaki #polityka #oswiadczenie #geopolityka
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Przepraszam, że będzie długie, ale… Dlaczego będąc ta lojalna i najwierniejsza dziewczyna jaka znam zawsze muszę obrywać? Czy naprawdę nie ma już takich mężczyzn? I dlaczego nawet facet który został zdradzony przez byłą nie potrafi być lojalny? Chyba, że wyolbrzymiam.

Poznałam 4-5 miesięcy temu niebieskiego, który wydawał się idealny, miłość od pierwszego wejrzenia. Pierwszy miesiąc - wspaniałe randki. Drugi miesiąc, jego wyjazd 200km dalej na kilka miesięcy, jednak przyjeżdżał do mnie po 3 x w tygodniu (tracąc na to 6h drogi), idealne randki. Rozmowa o byciu razem, po 3-4 miesiącu wyznanie miłości z jego strony. Był idealny cały ten czas, może poza jednym nieporozumieniem, gdzie chciał, żebym zadzwoniła w nocy chyba na zasadzie sprawdzenia czy naprawdę jestem w domu. No i poza jednym.

Po miesiącu randkowania i jego wyjeździe 200km już pierwszego dnia zaobserwował dziewczynę z miasta do którego przyjechał służbowo (to nie były dziewczyny z jego pracy, on pracuje tylko z mężczyznami). W kolejnych dniach jeszcze dwie. Mimo, że zapewniał, że on nie rozmawia w ogóle z nikim innym poza mną z kobiet (mimo, że ja go o to nie prosiłam i mówiłam, że może rozmawiać z płcią przeciwną oczywiście). On mimo to zapewniał może nawet przesadnie, że tylko ja. Nie powiedziałam mu o tym, że widzę co robi, tylko obserwowałam, czy nie pojawią się kolejne dziewczyny. Przez kolejne 2 miesiące, gdzie byliśmy już razem, nie dodał żadnych nowych. Ale teraz, postanowiłam zapytać o to, co siedziało mi w głowie, czyli dlaczego sam z siebie zapewniał mnie, że tylko ja, a dodawał nowe, ładne dziewczyny z miasta do którego się przeprowadził.

No
  • 55
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Witajcie,

Mam do was krótkie pytanie: Spotykam się z dziewczyną, która bardzo mi odpowiada: jest zabawna, świetnie się rozumiemy, spotkaliśmy się parę razy i były seksy. Niestety stwierdziła, że nie szuka związku i mogę być jej kolegą. Po pewnym czasie napisałem jej, że taki układ mi nie odpowiada i chcę czegoś więcej. Ona nie chciała, w związku z czym pożegnaliśmy się. Niestety złamałem się i po tygodniu się odezwałem. Okazało się, że pojechała z kolegą za granicę na tydzień. Kiedyś z nim była lub chodzili do łóżka, a teraz twierdzi, że ustalili, że jadą jako znajomi bez seksu itd. On oczywiście próbował, a ona twierdzi, że nic między nimi nie było i nie będzie. Co mam na ten temat myśleć? Uciekać czy próbować dalej rozwijać tę relację? Gdy spotykamy się osobiście jest bardzo czuła i wydaje mi się , że coś do mnie czuje, a na odległość znika na kilka godzin i się nie odzywa ( jesteśmy z innych miast)

#zwiazek #pytanie #milosc
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim ale jaką relację? Przecież panna jednoznacznie Ci zakomunikowała, że nie chce żadnej poważnej relacji, tylko chce seksu i niezobowiązujących spotkań. I w tego typu relacjach, jak widać, jest z większą liczbą osób.

Upraszczając: Ty jesteś normalnym, dojrzałym gościem z wartościami, a ona jest promiskuityczną latawicą niezdolną do emocjonalnego zaangażowania i budowania związku. Olej ją i nie trać czasu. Steruję nią popęd, dlatego w trakcie spotkań jest czuła. Potem jedzie z
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Tak stwierdzam po 30 latach życia, że najpierw trzeba spełnić podstawowe potrzeby żeby iść dalej. Najpierw jedzenie, potrzeby fizjologiczne, związek(bliskość), żeby iść naprzód. Pomimo nauki gry na instrumencie, siłowni, biegania i roweru, pracy, zainteresowań, czuję ogromną pustkę i nie mam ochoty robić tych rzeczy. Pamiętam że jak byłem w związku, to się w--------m na ten związek ale jakoś inaczej to było. Człowiek chyba jest tak zaprogramowany i nic się z tym nie zrobi. Gdybym to wiedział wcześniej to może inaczej bym patrzył na te związki, choć kolorowo też nie było. Ogólnie poczucie beznadziejności, pustki, braku celu jest tak potworne i dręczące, że nie mam ochoty wstać z łóżka rano. Gdyby nie praca to chyba sznur... Próbuję to stale zagłuszać ale już nie mam pomysłu czym.
#przemyslenia #przemysleniazdupy #zwiazek #oswiadczenie #oswiadczeniezdupy

  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: "z baba zle, bez baby jeszcze gorzej". Natomiast ja Z bym sie juz dawno wykonczyl wiec lepiej, ze jest jak jest. Oficjalnie ludzie to spoleczenstwo stadne wiec mozna isc z pradem lub pod prad. Sprobuj sie przebranzowic i robic to co lubisz lub dopiero to znalezc
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie radzę sobie po rozstaniu to mało powiedziane. 3 lata związku. Dziewczyna mnie zdradzała cały czas, spotykala się z innymi, pierwsza randka że znajomym zaliczyła po roku razem w ogóle mnie nie kochala albo kochała ale ja nie wiem czy można kochać i kręcić z innymi. Na koniec zaczęła spotykać się z facetem poznanym na imprezie na której ja byłem. Wywaliła mnie z mieszkania. Spotykala się z nami oboma jednocześnie. Jak kogos poznalem to ona zaczęła xhxec powrotu. Przez pół roku dawałem jej nadzieję a jak powiedziałem że chce to ona oświadczyła ze jedzie na pierwszą randkę do warszawy so nowo poznanego faceta i została tam na tydzień. Są razem od 2 msc.
Nie radzę sobie z tą myślą że byłem z kimś kto miał mnie totalnie w dupie, kogos kto przez co najmniej 2 lata bedac że mną kłamał mi prosto w oczy i udawał że kocha.
Cały czas byłem okłamywany.
Szukam dobrego psychologa w gdansku żeby się z tego wyleczyć bo niestety te jej cechy zachowania które być może udawała lub nie bardzo mi się podobały. Niesamowicie ją kochałem, nigdy tak nie miałem.mimo kilkudziesięciu randek i kilkunastu kobiet w swoim życiu..
Kogo z gdanska polecacie do terapii?
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim to co czujesz to obsesja nie miłość , miłość się buduje na wspólnych fundamentach i wzajemnym dbaniu o siebie , robię się poprostu załączył tryb konkurencji bo inni ja pasuwali i to zadziałało na twoje ego że jesteś gorszy
Nie to nie miłość
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mamy z żoną dwójkę dzieci i raczej tyle starczy.

Od końca drugiej ciązy korzystamy z prezerwatyw chociaż ich nie trawię. Doznania ograniczone do minimum, wnerwiająca otoczka z zakładaniem itp.

Żona nie chce wracać do tabletek bo miała problemy z hormonami i nie chce tego powtarzać
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Kurde serio mam wrażenie, że jakieś 70% dziewczyn które mi się pokazują na #tinder ma zaznaczone że palą fajki.
No jak jeszcze rozumiem spożywanie alkoholu w normalnych ilościach, choć sam nie ruszam w ogóle, tak palenie mnie bardzo zniechęca i po prostu nie lubię nawet tego zapachu, a że sam nigdy nie paliłem, to też wolałbym kogoś kto tego nie robi.

A w kolejnych 30% pozostają dziewczyny przy kości (no niestety średnio mnie to jara), jakieś wydziarane, albo z "pato" makijażem, ewentualnie jeszcze gorzej jak zrobione jakieś usta i tak dalej. Albo z dzieckiem (choć to często idzie w parze z innymi minusami).

Więc
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Byłem w związku 3 lata. Bardzo kochałem swoją dziewczynę, brałem ją pod uwagę jako żonę. Ona dobrze o tym wiedziała.
Znałem jej też przeszłość. Jej zdrady, jak pozostawiła swojego byłego dla kogoś innego, dla przygody. Myślałem, że dorosła ale zaproponowałem jej otwarty związek żeby mieć to pod kontrolą i jej nie stracić. Nie korzystała z tego,prawie 30 lat na karku nie dawało mi żadnej satysfakcji z tego. Mówiła, że chce tylko mnie.
Niestety po jakimś czasie nasz związek zaczął się psuć. Ona miała coraz mniej ochoty, aż w końcu przestała ja mieć w ogóle. Ja szukałem pocieszenia z innymi, ale te kobiety po prostu mnie nudziły, a moja mnie cały czas odtrącała. Wiedziała, też o tym, że mam ciągłą ochotę na nią. W końcu mnie zostawiła dla kogoś innego.
Jako, że świat jest mały dowiedziałem się, że ona cały czas spotykała się z innymi facetami na s--s, to tu, to tam. Ciągle z kimś kręciła, ciągle kogoś próbowała zdobyć. Do niczego się nie przyznawała. Spała z kolesiem poznanym na imprezie,szpitalu, ze strzelnicy, nawet podrywała chłopaka odwożącego ją po tenisie do domu który miał laskę. Przez całe 3 lata, nawet zanim zaproponowałem jej otwarty związek ona spotykała się za moimi plecami z innymi i z nimi sypiała. Za każdym razem jak mnie odrzucała chciała kogoś innego.
Najpierw mówiła mi jak za mną tęskni, kocha, jak potrzebuje mojego zapachu i dotyku ciała, a następnie umawiała się z kimś innym o czym nie wiedziałem. Warunkiem tego układu było mówienie mi co robi, natomiast ona mówiła, że nic się nie dzieje...
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam kompleksy względem swojej partnerki związane z zarobkami…ona jest lekarką, za chwilę kończy staż i rozpoczyna specjalizację. Ja jestem jedynie finansistą pracującym w banku. Martwię się, że będzie chciała mnie zostawić z uwagi na niższe zarobki w przyszłości, albo, że ja będę czuć się z tym źle. #praca #korpo #zwiazki #rozowepaski #randkujzwykopem #zwiazek

  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jak dzielicie się wydatkami? Taka sytuacja:
- mieszkam razem z dziewczyną w jej mieszkaniu (opłaty dzielimy na pół, mieszkanie bez kredytu)
- swoje mieszkanie wynajmuję, ale mam kredyt, więc wychodzę na 0
- mi z wypłaty zostaje jakieś 18k, jej 5k

Jedziemy

Jak się dzielicie z wydatkami na wakacjach?

  • Opłacacie wszystko 22.2% (16)
  • Opłacacie swoją część i 50% partnerki 38.9% (28)
  • Opłacacie tylko swoją część 38.9% (28)

Oddanych głosów: 72

  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach