dostałem o------l od ziomków, że wychodzę ilościowo a nie jakościowo z dziewczynami, jednemu beciakowi chodziło akurat, że wychodze na p--o, a nie do restauracji i nie wręczam kwiatów XDDD ale ja to zrozumiałem inaczej - wychodzę, aby wychodzić, bo nie mam co robić, często miałem jedno fajne wyjście na weekend i zapychałem weekend innymi tinderówami, teraz tak po kilkudziesieciu spotkaniach w 2024 nie ma, mimo, że dwie laski chciały dziś ze mną
razdwatrzy55
razdwatrzy55