Łojciec sprawił sobie Samsunga S23 Ultra, więc przypadło mi go konfigurować. Ludzie serio dawali prawie 7000 zł za ten sprzęt? xD
Wielkie i ciężkie bydle, ale jakimś cudem miejsca na jack, podczerwień czy kartę SD to już nie ma. Ekran zakrzywiony, ale tak minimalnie, że się człowiek zastanawia po #!$%@?. Wykonanie i materiały wrażenia nie robią. Czyli co, dopłata +2000 zł za rysik?
#android #samsung #telefony
Wielkie i ciężkie bydle, ale jakimś cudem miejsca na jack, podczerwień czy kartę SD to już nie ma. Ekran zakrzywiony, ale tak minimalnie, że się człowiek zastanawia po #!$%@?. Wykonanie i materiały wrażenia nie robią. Czyli co, dopłata +2000 zł za rysik?
#android #samsung #telefony
Niestety jest taki problem i sama to czuje ze nie jestem stworzona do jazdy samochodem tak na 100%, ale wiem że jakaś iskierka we mnie tli, bo lubie jezdzic. Jeszcze przed jazdami wydawalo mi sie ze bede super, a tak w ogole to zdam za 1 razem. Jednakze, jezdzilam z 3 roznymi instruktorami i kazdy mi mowil rzeczy w stylu "ciezki przypadek", "musisz sie jeszcze duzo nauczyc", "masz malo czasu", "zobacz ile godzin juz wyjezdzilas", "jestes nerwowa", "nie masz plynnosci", "wcale sie nie starasz" co do tego ostatniego to wkur mnie niesamowicie bo sie naprawde staram i to slyszalam od kazdego.
Naprawde nie wiem o co im chodzi. Po takich uwagach juz mi sie odechciewa tego wszystkiego. Szczerze to sie nie stresuje, bo podoba mi sie to jezdzenie. Wiadomo czasami jest stres bo pieszy, bo trzeba zmienic pas i bieg i na cos popatrzec w 1 momencie, ale mi sie wydaje ze to minie i nie ma co sie przejmowac. Ogolnie jestem wyczilowana, zartuje sobie, jeden z nich bardzo tego nie lubi, zaraz sie pyta co tu takie smieszne. Wsiadam zadowolona, wychodze zla na nich i przytloczona bo jestem do niczego.
Moze
Rok temu zrobiłem C na ciężarówkę. Mimo że B mam 20+ lat, dużo jeżdżę busami to uj mi to dalo: Jako tako zacząłem jeździć po 15h.
Nie poddawaj się tylko jeździj.