@AnonimoweMirkoWyznania: przykro mi, ale jesli zdobyles te pieniadze w czasie, w ktorym byliscie malzenstwem i nie macie rozdzielnosci majatkowej to bedziesz musial sie tym podzielic. Wiec chyba bedziesz te gotowke musial zakopac, a nie trzymac ja na koncie i pozniej wyprac przed kupnem domu. Po drugie jesli nie chcesz placic alimentow , to najlepsza mozlieoscia jest udowodnienie, ze rozpad malzenstwa wynika z jej winy. Jakis dowod nagrania zdrady albo znecania
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: najlepiej będzie jak pójdziesz do prawnika specjalizującego się w rozwodach, a nie pytasz na forum o papieżach. Zapłacisz specjaliście to będziesz wiedział na czym stoisz i jakie masz szanse.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Muszę to w końcu gdzieś napisać, bo sam już nie umiem sobie tego wytłumaczyć i dalej starać się żeby było między nami lepiej.
Od 2 lat mam żonę, od roku córkę. O ile już przed ciążą mieliśmy problemy z dogadaniem się, to teraz jest to już trudne do granic możliwości.
Od początku ciąży żona potrzebuje ciągłego wsparcia od swojej matki. Ta mimo że formalnie mieszka od nas ponad 100km to jest
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
#nieruchomosci #kredythipoteczny #logikarozowychpaskow

Mirki, mam mieszkanie 60m2 w centrum Warszawy wzięte kiedyś na kredyt, rodzina wciąż się powiększa (trzeci bąbelek w drodze) więc trzeba się przeprowadzić do większego. Ja wolałbym sprzedać to mieszkanie które mamy i albo kupić większe albo pod miastem jakiś segmencik, mamy wystarczająco gotówki żeby dorzucić do większego lokum. Ale #zona nalega żebyśmy zakredytowali się na kolejne 600-700k (ze
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pytanie mam do żonatych i dzieciatych,ale takie z głębi serduszka,szczere.
Jak widzicie jak wasza żona się opiekuje niemowlakiem,jak go nosi na rękach,karmi,przytula i się nim opiekuje troskliwie to to sprawia,że kochacie ją jeszcze bardziej bo jest taka dobra dla waszego dziecka? Czy to jest dla was w jakiś sposób rozczulające i wzruszające?
I czy z biegiem czasu nie wkurza was,że zamiast poświęcać czas wam skupia się na berbeciu?
#zona
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
#zona #tesciowa #slub #logikarozowychpaskow

Mam kochającą żonę (10 lat po ślubie) i kochającą matkę, oraz jeden duży problem: one się wzajemnie nienawidzą. Wszystko było jeszcze jako tako kiedy mieszkaliśmy daleko od domu moich rodziców, sztucznie się do siebie uśmiechały i jak przyjeżdżaliśmy w odwiedziny udawały że się lubią, problemy się zaczęły kiedy ze względu na moją zmianę pracy przeprowadziliśmy się do miasteczka
  • 71
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 643
Z żoną natomiast często się kłócę o to że nie stanąłem w jej obronie itp itd (trudno żebym stawał przeciwko swojej matce


XDDDD
  • Odpowiedz
konto usunięte via otwarty_wykop_mobilny_v2
  • 785
@AnonimoweMirkoWyznania: Mieszkasz z żoną czy z matką? Oczywiście, że żona ma pierwszeństwo od momentu zawarcia związku.

Największym błędem było bliskie sąsiedztwo. Sprzedaj i wyprowadź się, a potem tylko odwiedziny na święta.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 27
Cześć

Z żoną lvl 27 wpadliśmy na pomysł że od 1 grudnia do 24 grudnia każdego dnia będziemy dawać sobie po prezencie do max 20 zł.

Chciałem się was zapytać dziewczyny co do 20 zlotych mogę kupić?
Potrzebuje 24 prezentów.
  • 51
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Prawy_Kacper: Człowiek chce sobie urozmaicić rok i sprawić jakaś niespodziankę a tu przyjdzie jakiś malkontent, który zawsze musi być mądrzejszy i się p-----------ć
  • Odpowiedz
Dzisiaj #zona po raz któryś w życiu poprosiła mnie abym jej kupił podpaski, w związku z tym przypomniało mi się gdy mnie poprosiła mnie o to po raz pierwszy parę lat temu.

Ona: Kupisz mi podpaski?
Ja: A jaki masz rozmiar cipy?

Śmiechom nie było końca.
#heheszki
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach