To znalezisko
https://wykop.pl/link/7481251/pobicie-nastolatka-gdzies-w-polsce/ przypomniało mi trochę moje lata nastoletnie.

W gimnazjum i na początku liceum byłem bity i poniżany tylko dlatego że byłem biedny i nie miałem kolegów bo się przeprowadziłem do innego miasta oraz że pedagog/psycholog któremu zgłosiłem ten fakt zrobił na ten temat pogadankę przy wszystkich i kazał mi palcem pokazać kto mnie prześladuje.

Byłem doprowadzony do takiego stanu że bardzo poważnie rozmyślałem wysadzenie szkoły. Tak 15 letni gówniarz biegał po sklepach w poszukiwaniu NAO3 by wsadzić gwoździ w słoiki wysadzić w szkole. Rodzice mieli to w pompie i kazali mi nie reagować na zaczepki. Błagałem ich żeby to na policję zgłosili ale Oni nie chcieli problemów. Z nerwami radziłem sobie kradnąc benzo i pijąc po kryjomu alkohol. Znacznie się to uspokoiło się to dopiero kiedy ksiądz wyczuł odemnie alkohol i mu wylałem wszystko co mnie gnębi. Nie wiem co on zrobił i jak to zrobił ale to się skończyło i mogłem skończyć szkołę średnią. Oczywiście ceną za to było to że dopiero teraz po 12 latach wychodzę z #alkoholizm bo przez tyle lat jechania na benzo nie umiałem sobie na trzeźwo radzić z emocjami.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Dueil_angoisseus: to smutne i człowiek się gotuje jak się takie coś czyta. Najbardziej rozczarowuje postawa pedagog, która powinna pomoc a nasiliła problem w tak idiotyczmy sposob. Dobrze ze trafiłeś na tego księdza i układasz sobie życie.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie mogę już, muszę się wyżalić.
Nigdy nie kisiłem ogóra, nigdy nie było cimcirymci, nawet przytulania albo trzymania za rękę. Jestem typowym przegrywem incelem pilowcem i wsztystkim tym co złe. Na dodatek na ostaniej imprezie były świnki innych chłopów i na porzegnanie się przytulały - no i stało się, jak jedna mnie mocniej przytuliła to była spucha. Myślałem że umrę, szybko pobiegłem do kibla i papierem wytarłem spuchę, ale czułem że śmierdziałem bardzo zapachem spermy, więc szybko uciekłem z imprezy nie żegnając się z nikim.
Czy jest dla mnie ratunek? Pomocy (,)

#wyznanie #przegryw #oswiadczenie #zalesie #niebieskiepaski
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#wyznanie #przegryw #oswiadczenie #zalesie #niebieskiepaski #rozowepaski
Nie mogę już, muszę się wyżalić.
Nigdy nie kisiłem ogóra, nigdy nie było cimcirymci, nawet przytulania albo trzymania za rękę. Jestem typowym przegrywem incelem pilowcem i wsztystkim tym co złe. Na dodatek na ostaniej imprezie były świnki innych chłopów i na porzegnanie się przytulały - no i stało się, jak jedna mnie mocniej przytuliła to była spucha. Myślałem że umrę, szybko pobiegłem do kibla i papierem wytarłem spuchę, ale czułem że #!$%@?łem spermą, więc szybko uciekłem z imprezy.
Czy jest dla mnie ratunek? Pomocy (
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Niestety poznałem w swoim życiu jak konsekwencje pewnych działań mogą mieć opłakane, długofalowe skutki.
Jestem po 30tce, przez lata dwudzieste swojego życia ćpałem, popełniałem różne przestępstwa, byłem typem utracjusza. Wrzuciłem się w błędne koło, które poskutkowało sprawami karnymi ciężkiego kalibru. Aktualnie 4 lata już mam zabrane, jeszcze czeka mnie proces karny, który będzie naprawdę gruby.
Niestety, czuję na własnej skórze, że czasu nie da się cofnąć. To co się stało, to się nie odstanie. Nie mialem czasu być dorosłym. Ominęło mnie dużo w życiu i spotykanie się z rówieśniczkami pokazuje jak peron odjechał.
Wegetacja ma różne oblicza. Można siedzieć w więzieniu, wegetować na rencie czy ćpać opio w ciągach. Ale niestety to destrukcja. Niestety ja się o tym dowiaduje teraz.
Gdy upajam się chemia z kobieta, która szuka partnera, a nie chłopaka. Gdzie nawet jeśli przeszło by to w związek... Zostawię ja sama, gdy dostanę kilkuletni wyrok. I problem jest nie do rozwiązania.
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim mnie uderza to, że piszesz, że Ci przykro z powodu konsekwencji swoich czynów. Nigdzie nie napisałeś, że Ci przykro z powodu krzywdy jakiej innym wyrządziłeś. Ale może po prostu przez przypadek o tym nie wspominasz. Nie wykluczam.

Zastanawia mnie tylko co sobie myśli osoba popełniająca przestępstwa, zapewne krzywdząc innych. Napisz coś o tym. Bo ja nie rozumiem.
  • Odpowiedz
Wczoraj przeżyłam chwilę grozy.
Przyszłam do pracy, a w moim biurze siedział wielki pająk () () () co miałam robić... szybka konsultacja z mamą i koleżankami, i bezskuteczne próby prowadzenia sobie z tą sytuacją...
- wynieść na kartce - nie mogłam podejść bliżej niż metr
- rzut segregatorem - okazał się nieskuteczny i do tego porysowałam ścianę a niedawno była odświeżana...
- olanie również nieskuteczne - nie mogłam zająć się pracą ze strachu, że gdzieś wlezie i już nigdy nie zaznam spokoju wiedząc, że gdzieś jest a ja nie wiem gdzie (,)
- brak przełożonego - w
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tydzień temu były jej 15 urodziny. Wczoraj odeszła na moich kolanach. W tych ostatnich chwilach wciąż wpatrzona w nas dokładnie tak jak na zdjęciu.

Niesamowite że pomimo nowotworów oraz innych zaawansowanych problemów wieku starczego, nie widać było by ją coś bolało. Natomiast wciąż trwała w niej ta miłość. Nie miała na nic sił, ale bez przerwy za nami podążała.
Przez demencję zapominała dlaczego poszła za nami w jakieś miejsce, ale po chwili znów nas zauważała i cieszyła tak, jakby nas zobaczyła po wielu godzinach rozłąki. Nie miała już chęci na robienie wielu pieskich rzeczy, ale zawsze chciała się w nas wtulać.

Szkoda tych wszystkich nerwów na koniec. Opieka w tych ostatnich miesiącach była uciążliwa, ale nie przyćmi tych wszystkich lat. Miała bardzo długie życie, a najgorsze co mogłoby ją spotkać, to odejść skulona gdzieś w tym cichym pustym domu, bez nas...
pytunk - Tydzień temu były jej 15 urodziny. Wczoraj odeszła na moich kolanach. W tych...

źródło: 446043215_1479315246804733_1805088926853024326_n

Pobierz
  • 45
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#wyznanie #divyzwykopem Kilka lat temu z powodu że stałem się mniej aspołeczny - postanowiłem pójść na dziwki. Poszukałem trochę na roksie i znalazłem kandytatkę na moje rozdziewiczenie. Umówiłem się na wizytę i dostałem informacje że mam wejść po schodach i zapukać 4 razy. Pojechałem na dany adres i to był jakiś dziwny dwupiętrowy dom w centrum miasta. Zapukałem i otworzyła mi około 40-50 letnia kobieta w czarnej bieliźnie.
perfidnyplan - #wyznanie #divyzwykopem Kilka lat temu z powodu że stałem się mniej as...

źródło:

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wczoraj pojawił się wpis Mireczka, który narzekał na potraktowanie innego Mireczka jak ciapy życiowej, bo nie umiał odczytać hieroglifów z ładowarki.

Jest mi za Was wstyd, że potraktowaliście typa jak życiowego przegrywa nieumiejącego korzystać z dobrodziejstwa dostępnych narzędzi.
To nie jego wina, że jest inny.
Nie można wyśmiewać takich osób.
Każdy rozwija się w swoim tempie, a Wykop powinien być dla Nas wszystkich.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Przez całe życie miałem pretensje do swojej mamy dlaczego odeszła od mojego ojca i rozwaliła nam rodzinę. Odkąd mam świadomość i pamięć to miała już innego narzeczonego a potem męża.
Mój ojciec zaś miał inną babę. Później się rozstali i poznał kolejną z którą jest do tej pory.
Obwiniałem ją za to. Czasami czułem się gorszy bo np w szkole z okazji dnia taty był ojczym i mama a nie tata. Jego nie informowała o takich wydarzeniach.
Ojczym kochał mnie jak swoje dziecko i ja jego też. Zawsze mieliśmy dobre relacje ale nie rozumiałem co moja matka zrobiła.

Dzisiaj
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Drogie Mireczki!
Pewnie większość z was śpi i tak tego nie przeczyta ale.chociaz napiszę, żeby się wyżalić. Siedzę na dyżurze i jestem mi mega mega przykro. Wczoraj był dzień dziecka. Wiem że jestem już stara krową i nie dla mnie takie dni jednak jest to chyba pierwszy raz gdzie nie usłyszałam od swojej mamy ( ojca brak) wszystkiego dobrego córcia. Mamę widziałam ostatni raz w marcu, gdzie niestety poróżniła nas polityka i mimo szczerych chęci z mojej strony wytłumaczenia jej, że każdy ma prawo do swojej opinii, prawo do różnych poglądów i powinno się je starać uszanować, spawa nie wyszła tak jak powinna. Mimo to zabiegam ciągle o jej uwagę. Piszę do niej że ją kocham ( tak naprawdę oprócz męża i dzieci prócz jej nikogo nie mam) to nic nie daje. O dniu matki pamiętałam już miesiąc wcześnie,j proponuje jej w formie prezentu voucher na zabiegi jakie sobie wybierze w medycynie estetycznej ( nie musi być to botoks) bo ile można kupować kubeczków, wagoników, talerzy itp. To już nawet nie chodzi o to by coś kupić bo jak mam ochotę i cos mi się podoba to sobie sama to kupię ale tylko o pamięć i w sumie o te słowa kocham cię. Niestety tego nie mogę sobie kupić.

No nic Mireczki. Ja za dwie godzinki kończę dyżur i lecę do domu.

Miłej niedzieli
  • 37
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 310
@majjja_domowa no nieźle jesteś zmanipulowana, i to przez własną matkę. Popatrz na tę sytuację z boku, to jest chore, żeby matka się tak zachowywała w stosunku do własnego dziecka. Parentyfikacja pełną dupą. Jest mi przykro kiedy to czytam.
Nie chcę dawać rad kiedy nikt o to nie prosi, ale błagam cię, daj sobie spokój i nie upokarzaj się. Jesteś pełną wartościową osobą bez uwagi swojej rodzicielki. Prawdziwa miłość rodzica jest bezwarunkowa,
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Umowilem sie raz z zaopznana alternatywka ze snapchata. W bardzo mlodym wieku miala dziecko i meza, ktory nie chcial sie z nia bzykac. Spotkalismy sie u mnie we wiadomym celu. Nie byla najgorsza, ALE... nigdy w zyciu nie czulem takiego smrodu od waginy. Poczulem juz po stosunku (w gumce). Balem sie, ze ma jakies chorobsko. Zbadalem sie tydzien po i bylo wszystko ok. Ale ten smrod cipska pamietam do dzis. Dziewczyna 23 lata.
#sekswyznania #seks #wyznanie #gownowpis

  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: No i co przy badaniu na hiv nie powiedzieli Ci, że sens badanie ma najwcześniej 4-5 tyg od podejrzanego stosunku, a aby wykluczyć całkowicie to trzeba poczekać min. 12 tygodni?
Nawet jak miałeś nowoczesne (i drogie) badania IV generacji to i tak ten czas wynosi min. 2 tyg.

nie twierdzę, że coś złapałeś, zapewne nie, ale dziwne, że nie wiesz o tych terminach przy badaniach
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Od młodości musiałem rozwiązywać nie swoje problemy: bankructwo - cieszyłem się, jak dostałem zdalną pracę (kilka zleceń) w wieku 17 lat, byłem dusigroszem, zamiast inwestować w siebie to szkoda było mi kupić wodę w sklepie kiedy zabrakło z domu. Do tego przemądrzały tato, który nic zawodowo nie osiągnął ale najlepiej wie co i jak robić, studiować. W sumie ja już po studiach inżynierskich , pracowałem w branży, mam teraz poślizg z pracą ale całe to szambo wybija. Mam krzywe plecy i jedyne co słyszałem w młodości to nie krzyw się, gówno mi to pomogło i te całe lekarzyki na prowincji. Sam ćwiczyłem, później nie ćwiczyłem, później była praca fizyczna i dorosłe życie w młodym wieku. Mama powinna mnie zarejestrować na fizjoterapię kiedy byłem w gimnazjum. Co z tego ze mam wykształcenie jak zwyczajnie chyba pójdę do lekkiej, fizycznej pracy na jakiś czas. Dobrze mi to zrobi na sylwetkę. Pal licho kariera w korpo w r&d. Niech się rekruterzy pytają skąd takie przestoje. Już to robią. Oczywiście ojciec powie lub będzie myślał, że za słaby jestem i że on to mi mówił na jaki kierunek iść i gdzie. Rozumiem, że nie żyję dla nich ale mam już dość, mam dość „walki” z nimi. Jestem taki nim męczony, zmęczony polskim NFZ, mamą. W dodatku powinienem się usamodzielnić (znowu) ale jest ciężko: fizjo, ortodonta, kaucja mieszkaniowa. W dodatku ta powracająca kontrola rodzicielska przy każdym rodzinnym zjeździe. Ojciec nie zrozumie moich problemów, a mama to się przejmie za bardzo i będzie mi truć głowę. Dlatego piszę to tu, muszę to gdzieś wyrzucić, obecnie nie mam komu.
#przegryw #lekarz #ortopeda #studbaza #wyznanie

  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Kurde może być też tak, że sam był w podobnym miejscu co Ty i jego jedynymi narzędziami, którymi go obdarowano to właśnie (każdy tak ma, praca i na łu ka!). I najprawdopodobniej mu nie przegadasz, możesz próbować (sam ze swoim próbowałem), ale tu działa to przysłowie "starych drzew się nie przesadza". Współczuję Ci, że nikt nie potrafił wysłuchać Twoich potrzeb za małego.

Z takich rozwiązań, które przychodzą mi do
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 1
✨️ Autor wpisu (OP): @oinczorniasty

Dzięki, już się chyba wyżaliłem. Wiem, że taty nie zmienię, powiedział mi to nawet policjant jak coś odwaliłem. Byłem też z tym w bezpłatnej poradni i nic się nie dowiedziałem.

Wydaje mi się, że wielokrotnie miałem swoje życie, w Polsce a nawet za granicą ale wielokrotnie ktoś lubi z butami wejść w może życie i wyprowadzić mnie z równowagi. Muszę się znowu usamodzielnić, co niedługo myśle ze nastąpi i jakoś ucinać te nachalne pytania i rady. Rodzice jako para byli raz na poradnictwie ale ego taty nie wytrzymało
  • Odpowiedz
Normiki mówią że jak bym miał dzieqczyne to dalej byłbym nieszczęśliwy i w depresji tylko że depresja moja opiera sie na poczuciu odrzucenia przez społeczeństwo a gdybym miał tylko taką jedna osobe której by na mnie zależało i wzajemnie to reszte miałbym w tyłku i bym wiedział że mam dla kogo żyć a teraz jak bym zniknął to by nawet pies z kulawą nogą sie nie zorientował


#depresja #
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MetalowyBieg: Doklanie, masz racje. Mam tak samo, to brak drugiej bliskiej osoby jest powodem mojej sytuacji. Jak budowac swoja wartosc, swoja pewnosc siebie skoro nikt nie widzi w Tobie nic wartosciowego? wystarczy jedna osoba, ktora Ci zaufa, bedzie wspierac, ktora bedzie przy Tobie. To duzo zmienia.
  • Odpowiedz
Kojarzycie taki smrodek jak od menela? Przeszywający i nagły. Od rana go dziś czuje i nie mogę zidentyfikować skąd pochodzi. Zaczynam podejrzewać, że to mogę być ja. ()

#wyznanie #gownowpis
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach