166 939,45 - 14,14 - 10,19 - 10,17 - 10,18 - 4,43 - 5,00 - 1,22 - 8,38 - 6,23 = 166 869,51

Wszystkie biegi od 12 lutego. Straciłem nawyk dodawania, obiecuję lepiej pilnowaç. Z hajlajtów to bieg na 5k 21:59, ale pomiar z zawodów 22:03 ( ͡° ʖ̯ ͡°) jak nie zrzucę z 3-5kg to lepiej nie będzie...

#sztafeta #bieganie #ruszbydgoszcz

Skrypt | Statystyki
Pobierz
źródło: Screenshot_20230403-112135
101 187 + 66 = 101 253

Wyrypa z @AlteredState w Lasy Koronowskie po moje kwadraty.

Wyrypa może nie ze względu na odległość, ale na trasę, naszą formę typowo marcową i pogodę. Zapłakałem jak wstałem po 7 i zobaczyłem dżdżystość świata, szary mokry beton i wiatr telepiący gałęziami. A na termometrze +3.5 stopnia.

Pierwsza część trasy pod wiatr poszła sprawnie, choć niespiesznie. Potem 7 szutrowych kwadratów, w sumie 21km ze średnią prędkością
Pobierz
źródło: 8GevglRY7kZKi690m-cxWxDAfKC6p2y-6HcJhze1pHc-2048x1155
99 795 + 25 = 99 820

Przecież to jest taka sama pogoda jak w grudniu i styczniu! IDENTYKO. Oszukaly mnie, banda złodziei polskich, decydentów kurła!

A tak w ogóle to pojechał se squadratsy zebrać na blokowiskach na jednym z osiedli Perły Pułnocy. Nawet nie ominąłem niczego co zaplanowałem.

#rowerowyrownik #wykoptribanclub #ruszbydgoszcz

EDIT: od kilku dni normalnie działają powiadomienia, tzn. powiadamiają mnie tylko w tych tagach w których mam kliknięte że chcę,
Pobierz
źródło: Firefox_Screenshot_2023-04-01T17-55-14.433Z
82 222 + 30 = 82 252

Jakoś na jesieni kupiłem kobicie w prezencie najbardziej budżetową pseudo-szosę, czyli Tribańca RC 100 z barankiem. A że jest w trakcie zmiany samochodu, bo aktualny coś szwankuje, to jeździ do robo rowerem. Dziś rzuciłem swoją robotę w diabły i pojechałem ją odprowadzić te 8-9km. Przy okazji potem pojechałem na drugi koniec miasta i złapałem parę przypadkowych #squadrats

Mimo wiatru w ryje, dziewczę w miarę dziarsko
Pobierz
źródło: j09AEWs0pAlQ0JAhDoYU-W-mPxCzEH_e6TA5KgvbGDs-1154x2048
68 881 + 42 = 68 923

Zanim dom-czajnik stał się tematem w lokalnych mediach, tu pod równikiem wrzucał go bodajże @katolewak - stwierdziłem: "oooo, fajneeee", dodałem do zakładek w przeglądarce i przypomniałem sobie po roku :D

Dojazd do imbryka trochę uporczywy, w końcówce szutrowy, ale o tej porze roku całkiem ubity pioch.

W ogóle któryś dzień z rzędu wiało z południa na północ (w sumie niecodzienny kierunek) i co drugi follołowany
Pobierz
źródło: AxR0X-OX6vrBoCXfA4lLvYmDxF5u6FYxXljMIlintwk-1155x2048
61 791 + 26 = 61 817

Ależ pizgawica! Dokładnie rok temu, 12 marca rozpoczynałem na dobre sezon 2022, było 12 stopni i słońce. Dziś raptem 3, wiatr 7m/s, topniejący śnieg i gówno wymieszane z piaskiem na DDRach.

Pojechałem na Stare Miasto zobaczyć wykopki archeologiczne w miejscu gdzie ma stanąć czwarty krąg bydgoskiej opery. Odkryli tam fundamenty spichrzy wojskowych z XIXw. i pozostałości jeszcze starszego, acz podobno nieudanego kanału śluzowego pobudowane przez
Pobierz
źródło: BBQQZBVEPDnbq3AvKyjSUfy6P2ZVJWsqyPinOgAPohU-2048x1155
54 695 + 36 = 54 731

Spontanicznie zanim tylko zdążyłem się rozmyślić, uśpiłem kompa z robotą, ubrałem się w ciuch i pojechałem na wioski. Cytując jakiś portal który mi mignął na fb. "weekend w Bydgoszczy nie będzie przyjemny" (XD), więc trzeba korzystać z pogody.

Ogólnie jak na drugie szosowanie w sezonie i jakieś DDR i zatrzymanki po trasie, to średnia prawie 25 przy rozsądnym jak na mnie tętnie (ok. 160) to
Pobierz
źródło: yEZZ8yzrQ3D0kCg4759hE-zNa5YLglgy63bGyIMWyuM-2048x1154
49 528 + 27 = 49 555

Pierwsza normalna jazda w tym sezonie. Normalna = nie jakieś dziury żeby zbierać squadratsy i pierwszy raz trochę dalej za miasto.

Pierwszy raz od pół roku uruchomiłem też czujnik tętna, szału nie ma, ale myślałem że odczyty będą gorsze ;)

W ogóle super pogoda, słońce, bezwietrznie, niebieskie niebo. Tylko #!$%@? drogowcy popsuli mi ulubioną pętlę "na godzinkę po pracy" i musiałem częściowo zawracać tą samą
Pobierz
źródło: 44evFJlEDDWWE7bnjnuci7dVuK4j6uZ1FQbXuvUy1MU-2048x1154
47 940 + 22 = 47 962

W końcu trochę dalej niż po osiedlu.

Co prawda miałem nie jechać, bo zimno i pochmurno i wiater i coś kropić zaczęło, ale sobie przypomniałem że wczoraj zjadłem i wypiłem 4500kcal. Przyjąłem więc doustnie "#!$%@?" w podwójnej dawce i pojechałem zmarznąć.

Odkryłem szutrową ściankę za miastem :) przez jakieś 200m Garmin pokazywał 12-14%, prędkość 8-9kmh :)

#rowerowyrownik #wykoptribanclub #ruszbydgoszcz

Skrypt | Statystyki
44 835 + 9 = 44 844

Takie byle-gówno wkołokomina, bo to trasa zaplanowana na piechotę, po #squadrats polną drogą za nadwiślańskimi elewatorami, w stronę fordońskiego grodziska Wyszogród.

Stwierdziłem że jak mam iść godzinę czy półtorej, a pogoda ładna i bez wiatru, to podjadę rowerem i zaoszczędzę czasu :)

Na foto molochy zbożowe, co je #!$%@? widzę z balkonu i czasem w nocy buczą jak odrzutowiec.

#rowerowyrownik #wykoptribanclub #ruszbydgoszcz

Skrypt | Statystyki
Pobierz
źródło: 8l2fGpzFhr_ArON-m8Jmcy9ThVK3xBGr6mN44Bce_2E-2048x944
42 491 + 11 = 42 502

Po ok. miesięcznej przerwie (i tak krótszej niż w zeszłe zimy) pojechałem wkoło komina. Tak naprawdę to wkoło cmentarza, żeby sprawdzić ile tam się #squadrats da zrobić bez wchodzenia ma cmentarz.

PS. wiało, a poza tym to forma w grudniu i na początku stycznia była lepsza, zmęczyłem się trochę

#rowerowyrownik #wykoptribanclub #ruszbydgoszcz

Skrypt | Statystyki
Pobierz
źródło: Firefox_Screenshot_2023-02-19T15-03-37.357Z
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 28
19 854 + 15 = 19 869

W końcu ruszyłem się dookoła komina, ale żeby nie była standardowa rundka na 12 lub 24km, to zahaczyłem o Brydujście, zobaczyć bardziej z bliska niż zazwyczaj śluzę Brdyujście i tor regatowy.

Przy okazji potestowałem lampkie (ale co to za testy skoro widno było) i rękawice z długimi palcyma, bo w grudniu było za ciepło na nie :)

W ogóle to 2022 był kolejnym rokiem w
Pobierz
źródło: comment_1673712127f4Ar6IA77u9jWuQlFtizeS.jpg
@cult_of_luna Założyłem dziś za ciepłe rękawiczki, najpierw było ok, potem za ciepło, potem przemokły i później było w nich już tylko lodowato. To się nazywa dobre planowanie :)
via Rowerowy Równik Skrypt
  • 14
383 602,2 - 3,0 = 383 599,2

Dziesiąty dzień stycznia, dziesiąty dzień w roku w którym jest ponuro i dżdżyście, 10 dzień z rzędu kiedy nie chce mi się wyciągać rowera, żeby po krótkiej jeździe musieć go pół godziny czyścić. Poszedłem więc do lasu. Zaraz mi się kwadraciki piesze do odhaczania skończą.

#ksiezycowyspacer #ruszbydgoszcz #chodzzwykopem #chodzenie #fordon

Skrypt
Pobierz
źródło: comment_1673362314vIMLZ1CBqFSW4kHhyDjSAT.jpg