802 807 + 28 = 802 835

Takie niewiele - przewietrzyć głowę póki temperatury znośne, spalić chociaż ze 2 weekendowe browary. W pobliżu pętli którą chciałem wykręcić miałem jakieś stosunkowo proste #squadratinhos to coś tam dosztukowałem. W sumie bez sensu, bo i tak to nic nie da i z niczym się nie połączy :D

#rowerowyrownik #wykoptribanclub #ruszbydgoszcz

Skrypt | Statystyki
cultofluna - 802 807 + 28 = 802 835

Takie niewiele - przewietrzyć głowę póki tempera...

źródło: c_9eUdBNJ9CfEib1R_H1jpG-7cDS4LPXOCjKeEAttgc-1155x2048

Pobierz
794 276 + 45 = 794 321

Zrobiłem ze 30km krajówką, po to żeby wywinąć krótką pętlę po zadupiach pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem, domykając tam jedyny fragment wału (ze 3km raptem), którego brakowało do kwadratów. Drogi dojazdowe na wał i z wału mocno błotniste, ale ogólnie pogoda duuuużo lepsza niż wczoraj. JUŻ nie padało i było 14 stopni, a nie 7.

-------------------

#
cultofluna - 794 276 + 45 = 794 321

Zrobiłem ze 30km krajówką, po to żeby wywinąć kr...

źródło: bIEsyio6572XLP8n4uPEtx2zvzN4Bm_JkMMVGYwh81Y-1155x2048

Pobierz
791 747 + 26 = 791 773

Prawie nic po przerwie - a to miałem jakieś wyjazdy, a to nie było pogody.

Wczoraj udało się objechać jakieś miejskie górki - na jednej nigdy wcześniej nie byłem. No i stestowana bluza jesienna z deka, za którą chwyciłem na spontanie. Co prawda jest na MTB, ale ci debile w ogóle tego nie sprawdzają.

Dziś
  • Odpowiedz
770 960 + 30 = 770 990

19 stopni po zmroku w połowie października, tak było. Ciepełko mnie skusiło na rower, nie wiedziałem co i gdzie, to bez przekonania pojechałem po #squadrats

Trochę wzdłuż Brdy, trochę osiedlowymi uliczkami, stadionu chyba z żadnej strony nie da się skubnąć nie wchodząc na stadion. Może na jakiś żużel kiedyś będzie trzeba iść ;)

#
cultofluna - 770 960 + 30 = 770 990

19 stopni po zmroku w połowie października, tak ...

źródło: S8Z8vdJIeGlY3VbZSXT49SKWnP-7jGvMAkluwfFsbOo-2048x1155

Pobierz
756 150 + 65 = 756 215

Ależ wiało jak #!$%@?, na szczęście takim gorącym wiatrem, jakby lipcowym.

Dzięki pogodzie i temu że nauczyłem (a właściwie odczuliłem) się jeździć po zmroku, w środku tygodnia po pracy mogłem skoczyć po kwadraty i zrobić przypadkową inspekcję DDRki pomiędzy Toruniem i Bydgoszczą, w sumie to w kierunku Bydgoszczy. Przypadkową, bo po prostu tam gdzie się zawsze kończyła, przypadkowo się nie skończyła, więc stwierdziłem że zobaczę dokąd ją dobudowali. No i fajnie, bo już 2/3 trasy pomiędzy metropoliami jest oDDRowana i o ile koegzystencja z samochodami na DK80 nie stanowi dla mnie problemu, o tyle ta ścieżka w lesie jest naprawdę kojąca. Przede wszystkim nie ma tam przypadkowych spacerowiczów.

--------------------------------------
cultofluna - 756 150 + 65 = 756 215

Ależ wiało jak #!$%@?, na szczęście takim gorący...

źródło: QeaY6Lkr4ZYLcJHFoswo-Z9nMm259rio52ezVG6fMF4-2048x1155

Pobierz
  • 3
Przypadkową, bo po prostu tam gdzie się zawsze kończyła, przypadkowo się nie skończyła, więc stwierdziłem że zobaczę dokąd ją dobudowali. No i fajnie, bo już 2/3 trasy pomiędzy metropoliami jest oDDRowana i o ile koegzystencja z samochodami na DK80 nie stanowi dla mnie problemu, o tyle ta ścieżka w lesie jest naprawdę kojąca. Przede wszystkim nie ma tam przypadkowych spacerowiczów.


@cult_of_luna: może zamiotą to igliwie i gałązki, bo chyba nie
cultofluna - >Przypadkową, bo po prostu tam gdzie się zawsze kończyła, przypadkowo si...

źródło: 6dvKinAvOHa0elnRL93c34b2bRL2RWSC15Rpe4ClYc8-1155x2048

Pobierz
  • Odpowiedz
749 363 + 108 = 749 471

Mam taką tradycję, że raz w roku jadę jakąś irracjonalną trasę. Nie jest to 600km jak co niektórzy, po prostu wymyślam sobie jakiś absurdalny plan i go realizuję.

W tym roku, tzn. wczoraj, objechałem granice administracyjne miasta Bydgoszcz. Trasa była oczywiście kompromisem pomiędzy super-dokładnym pokryciem się z granicami, a dostępnością jako takich leśnych ścieżek. Dałoby się to zrobić "dokładniej", ale to co przejechałem to i tak ok. 80km polnych, leśnych i czasem miejskich piachów, po których poruszam się w przedziale 14-18kmh kiedy da się jechać, lub 4kmh z rowerem pod pachą kiedy nie da się jechać. Myślę że sumarycznie z godzina chodzona na 7.5h całości była.

Zmodyfikowałem
cultofluna - 749 363 + 108 = 749 471

Mam taką tradycję, że raz w roku jadę jakąś irr...

źródło: Firefox_Screenshot_2023-10-01T12-29-36.137Z

Pobierz
  • 1
@faxepl: zakupię, swoją drogą nigdy nie przypuszczałem że mi to siodełko się rozkręci. Musiałem je niedostatecznie dobrze skręcić jak mi się przestawiło/skrzywiło/poluzowało podczas wyjebki miesiąc temu.
  • Odpowiedz
746 023 + 25 = 746 048

Takie tam, skorzystanie z pogody :)

Bez historii, poza przyciśnięciem na pagórze w Strzelcach. To może nie jest najbardziej stroma górka w okolicy (ale top3, jakoś tak), za to mocno niewdzięczna. Przejechałem #!$%@? w 2/3 na stojąco, na całkiem twardym obrocie i zabrakło mi nogi dopiero na przegibku, kiedy się wypłaszcza z ~8% do 4%. Wtedy usiadłem na dupie i zapomniałem że nie mam już uda, ale mam jeszcze rezerwy w kardio, więc zamiast młynkować do dojechałem spokojnie do końca, a i tak wpadł PR o 8s (na trzech minutach).

Poza
cultofluna - 746 023 + 25 = 746 048

Takie tam, skorzystanie z pogody :)

Bez histo...

źródło: Firefox_Screenshot_2023-09-29T19-05-26.357Z

Pobierz
741 149 + 31 = 741 180

Parę dni nie jeździłem, to ze świeżymi nogami postanowiłem sprawdzić ile jeszcze z formy zostało.

Jak swoją standardową trasę robię w 1'05, to coś tam jeszcze w nogach jest chyba. Tym bardziej że mocniej spociłem się tylko na podjeździe pod Trzęsacz, gdzie o 6s pobiłem PR - a przecież to chyba najbardziej przeze mnie oblegana górka. Przy okazji stestowałem tam HR max i o ile po płaskim nie da rady, o tyle pod górę nadal 2 z przodu :D

#
  • Odpowiedz
725 277 + 55 = 725 332

Dawno nie jechałem specjalnie po kwadraty, bo w sumie najbliższe mam w piachach. Dziś nie chciało mi się objeżdżać pagórów pod wiatr, więc wymyśliłem skubanie kwadratowej wyrwy w Puszczy Bydgoskiej.

Całkiem dobrze mi się wylosowały drogi (bo przecież ich nie znam, na chybił trafił planuję), piachu nie było za dużo, czasem tylko kamyczków bez liku. 20km puszczy przejechałem 16kmh, więc jak na mnie to całkiem znośnie. No i prawie nie było chodzone :)

------------------------------
cultofluna - 725 277 + 55 = 725 332

Dawno nie jechałem specjalnie po kwadraty, bo w ...

źródło: SFBXlQdwRkFcuonp8t7xe5rjDiCm_pv1QPQ2Y7AzCfE-2048x1155

Pobierz