Wpis z mikrobloga

w robocie jest sobie koleś który przeniósł dziecko do jakiegoś super prywatnego przedszkola.
ok super sprawa bo dzieciak ma mase zajęć, niezniszczone rzeczy i takie tam.
ALE jest jeden minus, mianowicie rodzice mają możliwość podglądu co dzieciory robią w danej chwili.
tak szanowni państwo- przedszkole ma monitoring dostępny w internecie dla rodziców, który streamuje w godzinach otwarcia. efekt tego jest taki, że sebek zamiast skupić sie na swoich rzeczach, siedzi i ciągle sie #!$%@? przed tymi kamerkami, czy aby przypadkiem jego małej karince krzywda sie nie dzieje, a panie przedszkolanki głaszczą po główce.
gdy mówiliśmy że tak będzie to nie wierzył.

nadopiekuńczość to straszna sprawa, nie popełniajcie jego błędu bo niechybnie nabawicie sie wrzodów.

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #rodzicielstwo #dzieci
jokefake - w robocie jest sobie koleś który przeniósł dziecko do jakiegoś super prywa...

źródło: comment_5qyy5ZNAvuEV9ZzXl5AaTvcmr6mps5dg.jpg

Pobierz
  • 24
  • Odpowiedz
  • 73
@jokefake gdy moje dzieci były w wieku przedszkolnym to też musiałbym się gapić w ekran ale po to żeby sprawdzać czy nie dzieje się krzywda tym opiekunkom
  • Odpowiedz
@jathek: @RRybak: chodzi mi raczej o rodzicielskie świrowanie i dawanie samemu sobie narzędzia do nakręcania sie w tej spirali.
imho to prosta linia do niezdrowego kloszowania dzieciaka, a znam przypadki gdzie matka karmiła syna do 7lvl piersią, albo koleś idąc na studia nie był wstanie zrobić sobie kanapek i herbaty bo zawsze było #mamezrob i jak sie domyślacie model wychowania nie zrobił z ich pociach zbyt samodzielnych i radzących sobie
  • Odpowiedz
@jokefake: same istnienie kamerek to spoko sprawa, pracownicy wiedzą, że nie mogą #!$%@?ć szajsu bo zawsze może ktoś patrzeć

a co do rodziców którzy nie pracują tylko oglądają kamerki w pracy... szef na pewno tryska radością
  • Odpowiedz
@jokefake: u mojej córki w żłobku też były kamery - dobra rzecz dla wszystkich. Opiekunki wiedzą, że cały czas się nagrywa, my wiemy, że one wiedzą, że się nagrywa itd. Też był streaming dla rodziców - czasami zaglądałem co się dzieje, ale zazwyczaj nic ciekawego się nie działo ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@jokefake: miałam na studiach kolegę, który żywił się wyłącznie słoikami przywiezionymi od mamy i odgrzanymi najczęściej w mikrofali, a jak zabrakło, to zupkami chińskimi ( ͡° ͜ʖ ͡°) do tego mamusia kupowała mu wszystkie ubranka, a na święta przyjeżdżała posprzątać mieszkanie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
Co więcej, on nie widział w tym nic złego i zawsze mama miała
  • Odpowiedz
@kostniczka: to już jest robienie kaleki z człowieka ( ͡° ʖ̯ ͡°)
znam lekarza który pomimo 50 lvl dalej mieszka z rodzicami, bo u mame najlepiej, obiadek jest i koszula uprasowana.
jeszcze 5 lat temu kolesia podobno ojciec do pracy odwoził, bo ten nie miał prawajazdy- sytuacja jest tak turbo abstrakcyjna, że czasami myśle, że ta rodzina to takie zbiorowisko troli co sobie zbiorczo żartuje ze świata
  • Odpowiedz
@wasser: za moich czasów jeszcze tego nie było, ale teraz mama sprawdza moją siostrę - jednak jeszcze większość nauczycieli nie wpisuje wszystkiego od razu. No i mama też jakoś strasznie nie przesadza, bo sprawdza raz, wieczorem. Niestety, ale ma podstawy, bo siostra strasznie kłamie i kręci ;< zadań nie odrabia, często się nie nauczy na kartkówkę albo zapomni książek. A potem wkręca - i mamie, i nauczycielce - rzeczy w stylu
  • Odpowiedz
"HALO?! KOCHANIE?! NASZA KARYNKA JAKO JEDYNA NIE ŚPI W PRZEDSZKOLU, INNE DZIECI GRZECZNIE LEŻAKUJĄ A KARYNKA SIE KRĘCI I ŁAZI, PANIE PRÓBUJĄ JĄ ULULAĆ I NIC! JAKO JEDYNA NIE ŚPI SIE KRĘCI! NIE NIE WIEM SKARBIE CO ZROBIĆ, O CO PANI PODCHODZI DO NIEJ TO SIADA NA ŁÓŻECZKU, A JAK ODCHODZI TO UCIEKA Z ŁÓŻECZKA! A TAM JAKAŚ DZIEWCZYNKA BIJE CHŁOPCA, NO NIE WIEM CZEGO ONA NIE ŚPI!"

xD #!$%@? cyrk
  • Odpowiedz