Macie to? Każdy rodzic to ma. Ja też. Tak bardzo to mam, że dziś o tym. Może mi to pomoże i choć trochę się oddali. Ten strach…



Ja nie mówię, bo nie pamiętam już dziś (mam nadzieję, że jeszcze sobie przypomnę), o tych 9 miesiącach w brzuchu. Kiedy masz burzę myśli, co to będzie.

Oby zdrowe, oby bez problemów, oby przy porodzie nic… To jest ledwie 9 miesięcy, i to w dodatku
@kubapoz nie odpowiem Ci - im większe tym gorzej. Choć przy drugim człowiek już bardziej opanowany. Najprościej to nie dopuszczać żeby w głowie kluły się takie myśli. W domu sie mówiło "złe myśli przyciągają złe sytuacje". Co ma być to i tak będzie.. ja wysyłam kilka SMS w ciągu miesiąca i staram się długo o tych nieszczęśliwych nie myśleć..
@kubapoz trochę zwariowany wpis czy tam chorobliwie niepokojący. Przecież negatywnych artykułów, często, jeśli nie głównie, o śmierci jest cała masa. W tv, w internecie, w gazetach, ogólnie w mediach. Idąc tym tropem codziennie możesz się zamartwiać o siebie samego nie mając dzieci, że padniesz ofiarą wypadku komunikacyjnego czy śmiercią samobójczą (patrząc na niepokojące statystyki). Jak sobie z tym radzisz? A no zapewne nijak. Tak samo w przypadku stania się rodzicem. Myślisz właśnie
Patrzę tak w maku na rodzinę. Stary #!$%@? czwartego podwójnego knura, kilo frytek już siadło. Dzieciaki drą japy przegryzając nuggetsy, frytki i czisy a to wszystko zalewają fantą. Ryczą wniebogłosy. Madka co rusz z mordą:
- Spokój! Jedzcie w spokoju, cisza!
Stary oczywiście z oczami w telefonie, który zalewają kolejne fale tłuszczu i coli a ja sobie myślę: jak można oczekiwać od dzieci, że będą spokojne, kiedy wkłada im się do tych
Biorę syna lvl2 na spacer, młody coś ogląda cofa się i siadł na tyłku bo był za nim krawężnik. Miękki siad na liście, patrzę w liściach czysto, jak strzepałem ręka to stwierdzam, że spodnie się wypiora, jest tylko ciemna kropka z wody/błota.
Ok, idziemy dalej, ale czuje smród i jako, ze akurat chciał na ręce to biorę i wącham.
To, ze siadł na kupie to nic, bo jak go podnosiłem to się
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Vladimir_Kotkov: we Wrocławiu byłem kilka razy w US Fabryczna i również mam lepsze niż gorsze zdanie. Tak samo Urząd Wojewódzki i UM - w sumie to przy odbieraniu paszportu umożliwili mi nawet zalogowanie się gdzieś, ale już nie pamiętam o co chodziło, w każdym razie kiedyś nawet, o tym zrobiłem wpis. ;)
Czy ja jestem dziwny, czy może jednak świat?
Mój syn w zeszłym miesiącu skończył rok. I nie widział jeszcze włączonego telewizora. Wszyscy się dziwują "ale jak to?", "Dlaczego nie ogląda tv?" i tak dalej. No kurde. Przecież jest pierdyliard innych, ciekawszych rzeczy które można robić z dzieckiem niż bezmyślne oglądanie gadającej skrzynki. I zaczynam się zastanawiać - czy to ja jestem dziwny, że nie próbuję iść na skróty i zajmować dziecka papką
Jeny. Byłam przed chwilą na poczcie, przy okienku stała znudzona madka, a jej dwójka dzieciaków rozpieprzała wszystko w pomieszczeniu. Zrzucili ze stolika ten taki długopis na lince i kilka innych rzeczy, linkę zerwali, przyszli pochwalić się mamie, a ona na to "wyrzuć do kosza" () Później jeden dzieciak kładł się na ziemi z tym długopisem w buzi... A mamusia po prostu odłożyła ten długopis na
#ocieplwizerunekmatek
Jak widać można utrzymać dziecko w ciszy, w tramwaju, na inne sposoby niż dawanie telefonu do gier i oglądania bajek.
Chłopiec spokojnie słucha jak mama cicho czyta bajkę i zadaje pytania o obrazki/domyśla ciąg dalszy historyjki.
Jak widać, nie trzeba mieć szofera, zarabiać 15k aby mieć dzieci i funkcjonować w społeczeństwie.
Wcale to nierzadki widok. Polecam wyjść czasami z piwnicy i przestać nasiąkać nienawiścią do rodzicielstwa.
#rodzicielstwo #rodzina #zonabijealewolnobiega #pieluszkowezapaleniemozgu
Pobierz w.....k - #ocieplwizerunekmatek
Jak widać można utrzymać dziecko w ciszy, w tramwaju...
źródło: comment_r7vBGsh2fXb2JsasAE9fM43TpML2hVYB.jpg