#przegryw kiedyś sobie kupiłem najtańsza kierownice do kompa marki Esperanza. Raz ja użyłem i odłożyłem teraz mnie naszło że może sobie zainstaluje euro truck Simulator i pojeżdżę słuchając jakiegoś radia czy coś. Co myślicie koledzy? Boje się że przejadę jedna trasę i się znudzi ehh
@ProstyHuop: szczerze? Za dzieciaka miałem fazę na kierownicę, to było moje marzenie. Kiedy na dostałem to nie mogłem uwierzyć. Użyłem raz i to był koniec. Teraz wiem czemu. Bo była tania, skręcała tylko o 180 stopni i była po prostu słaba, zerowy feeling i tani plastik. Jak nie masz dobrej kierki to granie nie ma sensu
Też was #!$%@? takie coś? Jedno słowo po polsku drugie po angielsku zamiast jednym ciągiem w jednym języku? Przecież to nie takie trudne napisać, "kochasz granie" "kochasz gry" albo coś takiego. Po jaki ch0j to mieszać, wygląda to karykaturalnie.
@Uuroboros: typie ale jak napiszesz granie / granie w gry to chodzi o samo granie, o czy czynność którą wykonujesz. A za określeniem gaming kryje się wszystko inne poza graniem, czyli np kupowanie akcesoriów dla graczy, oglądanie esportu i ogólnie wszystko związane z grami
#gothic #nintendoswitch Uruchomienie gothica na pc jest dla mnie zbyt męczące to kupiłem na switcha xD Pora sprawdzić ponoć najlepsze@polskie rpg które niszczy mierny gameplay wiedźmina 3.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Pokłóciłem się ze swoja różową i mam wrażenie że wszyscy są przeciwko mnie a rację mam ja. Mam samochód który kupiłem 2 lata temu a różową poznałem pół roku temu. Jest to pojazd dosyć specyficzny, sportowy klasyk, ale też mocny i trudny w prowadzeniu. Do tego też pali ok. 15 litrów. Bardziej traktuję go jako hobby na krótsze trasy. Kosztował mnie sporo pieniędzy bo ponad 100k ale do rzeczy.
Do pracy mam 30km. Dojeżdżam swoim drugim samochodem "roboczym" za niecałe 10k. Różowa dostała niedawno pracę (pierwszą w swoim życiu) i twierdzi że powinienem jej udostępnić tamto auto na dojazdy (ok. 5km w jedną stronę). Odmówiłem i zaczęły się dymy że jestem egoista, że auto stoi w garażu i się kurzy, że mogłaby nim jeździć zamiast się tułać busem. Mało się nie popłakała bo ona myślała że nie będzie nawet żadnej dyskusji. Jej rodzina stoi za nią i co najgorsze moja tak samo.. Mama z tatą naciskają mnie że jestem tu cytuję "pies ogrodnika" bo to tylko głupia rzecz a mojej różowej zrobiłoby się miło. Tylko że ta "rzecz" nie spadła mi z nieba i zwyczajnie boje się że mi ją zepsuje tym bardziej że tak jak pisałem nie jest to łatwe w prowadzeniu auto a ona ma prawko niecały rok. Na taki argument moi rodzice tylko kwitują że na pewno sobie poradzi i powolutku zajedzie.
Opcja żeby ona jeździła moim roboczym a ja tym droższy odpada całkowicie bo bym nie wydolił na paliwo na takim kilometrażu. Zresztą ona i tak go nie lubi bo nawet na zakupy nie chce ze mną jeździć jak mówię że nim jedziemy. Zaproponowałem że dorzucę jej połowę (5k) i niech sobie kupi coś za 10k to stwierdziła że za tyle kupi jakiegoś szrota i się boi że się rozleci. Tylko że ja jakoś takim "szrotem" nawet tańszym jeżdzę i nic nie mówię. Nie wiem jak z tego wybrnąć bo zależy mi na różowej ale też mam jakieś swoje granice i nie lubię jak ktoś je narusza.
@mirko_anonim: prosta sytuacja. Gówniara nie chce jedzic zwykłym autem, tylko tym Twoim bo jest sportowe czy jakieś tam unikatowe i chce tym jeździć żeby się lansować. Gowniara
Czy istnieje jakiś słodzik, który nie zawiera kalori, nie jest szkodliwy (jest pochodzenia naturalnego) i jednocześnie nie wywołuje efektu przeczyszczającego?
@badreligion66: uchodźca =/= obcokrajowiec. Np Ukraińcy to nie są dla mnie uchodźcy, pracują i jest ok. Jak ktoś mówi uchodźcy to wiadomo o kogo chodzi. Nie rób #!$%@? z logiki
#gimbynieznajo