#anonimowemirkowyznania
Mirki, czy ktoś z Was był również czarną owcą w rodzinie? Nie mówię tu o wykluczeniu z rodziny.
Jakoś tak wyszło, że cała najbliższa rodzinka (łącznie ze mną) to #rozowepaski. Rodzeństwo od zawsze lepiej się ze sobą dogadywało, ja zawsze trzymałam się z boku. One są podręcznikowymi dziewczętami: ciuszki, ploteczki, imprezy, drineczki , muzyka pop - natomiast ja jestem ich totalnym przeciwieństwem: książki, gry, piwo, survival, ciężki rock. I prawdę
@AnonimoweMirkoWyznania: Mam w sumie podobnie. Może nie aż na taką skalę ale moje rodzeństwo dogaduje się dobrze ze sobą, a ze mną to tak w sumie po jednym zdaniu i na tym się kończy. Nie jest mi jakoś przykro, mam swojego niebieskiego, swojego kota, swoje gry i swoje zainteresowania i to mi wystarcza :3 Z resztą rodziny też jakoś super kontaktu nie utrzymuję ani oni ze mną, nawet nie za bardzo
#relacje #kiciochpyta #psychologia Poznajecie kogoś nowego i ten ktoś już na początku znajomości deklaruje głęboką przyjaźń, chociaż się wcale nie znacie. Czy to jest jakieś zaburzenie psychiczne? Poznałem tak dwie osoby i szybko okazało się, że mają nie równo pod sufitem. inb4 friendzone, poważnie pytam
#anonimowemirkowyznania
Cześć!
Dwa lata temu rozstałem się ze swoim #rozowypasek (w sumie to ona się ze mną rozstała). Byłem z nią bardzo zżyty, oprócz tego, że byliśmy parą, była też moją najlepszą przyjaciółką. Po rozstaniu zachowałem się jak dzieciak i nie potrafiłem sobie z tym poradzić, więc z mojej winy zerwaliśmy kontakt. Do dziś nie wiemy co u nas. Myślę, czy do niej nie napisać i w ogóle, ale jakoś tak -
#anonimowemirkowyznania
Sprawa wygląda w ten sposób mam 29 lat i mieszkam z rodzicami, jestem stabilny finansowo, mam znajomych dobre relacje z ludźmi. Chciałbym się wyprowadzić od rodziców ale jest pewien mały szczegół, moi rodzice twierdzą że jeśli to zrobię to cytuje matka: zabije się, ojciec: nie chce mieć z tobą nic wspólnego jak to zrobisz. Atmosfera u mnie w domu jest totalnie zła, nie ma alkoholu ale jest za to szantaż psychiczny.
@AnonimoweMirkoWyznania: No panie szanowny... 29 lat, a oni Cię nie chcą puścić? To może masz mieszkać z nimi do końca życia, nie zakładać rodziny? Owszem, rodzicom należy się szacunek, miłość itp, ale nie poddaństwo do końca życia. Musisz ich postawić przed faktem dokonanym. Wyprowadzam się. Handlujcie z tym. Może zmiękną gdy zrozumieją że nic nie ugrają i mogą albo mieć syna na swoim, albo nie mieć wcale.
Poznałem kilka lat temu kolesia który uważał że (miał przekonanie o tym że) kobiety to tylko mięso, worki na spermę, takie #!$%@? które nadają się tylko ruchania, tak naprawdę przewodniczył małej dyskretnej i bardzo specyficznej społeczności, stricte męskiej - choć nie był to żaden "Fight Club".

No i możecie mówić o skrzywdzonych osobowościach czy ego albo jakichś mechanizmach obronnych, ok, ale nie o to chodzi. Chodzi tylko o wiarę w takie przekonania.
Pobierz
źródło: comment_2q0PoXLEw6QHlrBD5xmdFhFA2cq8fh0g.jpg

Czy dla mężczyzn takie przekonania są zdrowe lub pożyteczne w ogólnym pojęciu relacji z kobietami?

  • Tak, może być w tym jakiś sens. 23.7% (97)
  • Nie, to chore. 60.5% (248)
  • Różowy / sprawdzam. 15.9% (65)

Oddanych głosów: 410

#anonimowemirkowyznania
#!$%@? mać mirki ja już nie mam sił...
Każdy ma mase znajomych, kumpli, przyjaciół itp., a ja mam ich kilku, a i tak potrafią mnie olać. Nie rozumiem jak wszyscy tak łatwo znajdują przyjaciół. Ja mimo starań i tak albo jestem odrzucany, albo traktowany jak śmieć. Co jest złego ze mną? Jestem jakiś obleśny, śmierdzę czy wyglądam aż tak źle? Nie każdy musi mnie przecież kochać i uwielbiać, ale #!$%@? serio
Co lepsze gdy loszka po początkowym dużym zainteresowaniu tobą, po tym jak trochę #!$%@?łes akcję, straciłeś lekką kontrolę nad relacją, wymiękłeś itd. ogranicza dawaną ci atencję? Sagować ją również i liczyć na jej ruch, czy wręcz przeciwne - atakować jeszcze bardziej?

#zwiazki #relacje
#oswiadczenie #emigracja #relacje #boldupy #asymilacja #polska #rumunia

Więc tak, poszedłem sobie do nieznanej mi kajpy na piwo i pizze na wynos w De, luzna gadka itp, z gośćmi przy barze - Niemcy , zaczeli się schodzidz Rumuni mili grzeczni, ludzie po prostu normalni, temat się kręcił czy rozkręcał, zamieniłem dziesiątki zdań po Niemiecku i Angieslku z Rumunami, bo nie każdy władał językiem ktory ma przewage w De, wielu Rumunów nawet takich co