✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirki wiem ze takich wpisów pewnie pojawia się milion, ale serio - rozowe, róbcie cytologię z określeniem HPV, a niebiescy - wyganiajcie bliskie rozowe żeby takie badanie sobie zrobiły.
Zrobiłam je pierwszy raz i pac, wyszło ze mam HPV w tym jeden szczep wysokoonkogenny (o wysokim potencjale onkogennym) plus już pierwsze zmiany komórkowe. Na szczęście wyszło to w miarę wcześnie i wszystkie zmienione komórki udało się wyeliminować, jest duża szansa ze nic mi nie będzie jednak muszę się już badac regularnie i mieć na uwadze ze mam HPV. Nie da się tego wyleczyć, jak złapiesz HPV to o ile organizm sam go nie zwalczy będziesz już go mieć i możesz tylko liczyć ze nie spowoduje u Ciebie raka. Ehh jak żałuje ze jak byłam młodsza nie było jeszcze na to szczepień. Teraz są refundowane i małe dziewczynki mogą się zaszczepić - zrobiłabym to od razu. Teraz już zawsze będę miała stresa przed każda kolejna cytologia. Badajcie Cię rozowe, ja nic nie czułam, nie miałam żadnych objawów, tak po prostu zrobiłam płynna cytologię i wyszło ze mam tego dziada i pierwsze zmiany komórkowe. Zimny prysznic momentalnie.
#rosowepaski #hpv #badania #zdrowie #nowotwor #rak #logikarozowychpaskow

  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via mirko.proBOT
  • 12
✨️ Autor wpisu (OP): Czekałam na taki komentarz. HPV można złapać droga kontaktu skóra skóra, wystarczy dotyk czy otarcie. Można tez mieć stałego partnera a np brać tabletki, zreszta nawet gumka nie daje pewności. 3/4 społeczeństwa ma z tym styk. Miałam 3 partnerów w życiu w tym jestem w małżeństwie od 6 lat wiec Twoja teorie można o kant d--y potłuc.

  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 7
Anonim (nie OP): Dalej sie mozesz zaszczepic. Szczepic sie moga rowniez mezczyzni/chlopcy.
HPV prowadzi tez do raka pracia, odbytu, krtani, dlatego zawsze mnie dziwi jak na tinderze faceci opowiadaja ile to lasek nie zaliczyli, ze uprawiaja z nimi s--s oralny itd.
P----------y nie zabezpieczaja przed HPV. HPV jest ok. 200 rodzajow, z czego 20 ok. Onkogennych. Szczepionka zabezpiecza niestety tylko przed ok. 10 typami, ale i tak warto sie zaszczepic. Nikt
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#zdrowie #medycyna #rak #mezczyzna #sport

Od jakiegoś czasu boli mnie prawy sutek. Jest powiększony i zmienił się nieco, ma jakąś narośl, kolor inny. Czuję go, kiedy np. wiatr wieje i koszulka go drażni. Nie jest to ból, ale takie drażniące uczucie, coś jak szczypienie. Co to może być? I czy to może być efekt podrażnienia sutka przez koszulkę, czy może przeciwnie to uczucie podczas dotykania sutka przez koszulkę jest efektem tej zmiany?
Zdjęcie sutka: https://imgur.com/a/Nqzcegk

  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czesc wszystkim!

Z gory wiem, i przepraszam tych, ktorych to urazi (choc niby czemu :D) za zebractwo internetowe, szukanie atencji etc.

Moja mama rowno rok temu podczas rutynowego badania ginekologicznego dostala informacje, ze powinna skierowac sie do specjalisty, bo ginekolog cos wyczul nieprawidlowego.
Niestety - mial racje, finalnie skonczylo sie to zlosliwym rakiem jajnika z przerzutami.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jest tu ktoś, kto ma doświadczenie w pomocy dla osoby w głębokiej #depresja? (Co robić, czego nie robić, co się u Was sprawdzało, a co nie). Po diagnozie #rak nastąpiła totalna załamka. 5 dni temu wprowadzono antydepresanty. Poradnia psychologiczna umówiona, poszukiwany #psycholog, który przyjedzie do pacjenta w #bygdoszcz (może ktoś zna kogoś takiego?)
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kojarzy ktoś tę zbiórkę -> https://pomagam.pl/stasia? Kiedyś jakoś przez przypadek trafiłem i wpłaciłem jakieś pieniądze, to było ładne kilka miesięcy temu. I czuję się z tym wewnętrznie źle, ale zastanawiam się czy da się jakoś zweryfikować czy ta osoba… jeszcze żyje. Cały czas jest już bardzo źle, ale wpisy pojawiają się dość regularnie. Osoba, która jest w takim stanie chyba średnio ma opcję korzystać tak z komputera. Dzisiaj jednak mnie uderzyło „Dziś
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirasy, w moim domu trwa wielka kłórtnia czy powinniśmy wyrobić tacie chorującemy na nowotwów pecherza kartę DILO. Lekarz, ktory juz swoja lrace wykonał i nie bedzie dłużej prowadził leczenia taty powiedział że powinien wyrobić, siostra, ktora jest na wszystkich facebookowych grupach odnośnie onkologii mowi że mogą go nawet na niektory oddziały nie prxykąć spowodu pisiadanie takiej karty. Cxy jezt ty ktoś kto zna temat i mógłby mi doradzić ze zdrowym rozsądkiem?

#
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cleveland: twoja siostra jest głupia czy co? Wyrobić obowiązkowo - szybciej się dostanie do poradni czy na oddział. A z ukrywaniem - nie widziałem jeszcze w swojej karierze żeby komus odmowiono bo choruje na nowotwór
  • Odpowiedz
siostra, ktora jest na wszystkich facebookowych grupach odnośnie onkologii mowi że mogą go nawet na niektory oddziały nie prxykąć spowodu pisiadanie takiej karty.


@cleveland: Powiedz jej żeby sie solidnie rozpędziła i przywaliła łbem w ścianę. Dilo to podstawa przy takiej chorobie, wiele przyśpiesza.
  • Odpowiedz
W wieku 7 lat spędziłam ponad tydzień w dziecięcym szpitalu zakaźnym z podejrzeniem salmonelli. Położono mnie w jednoosobowym pokoju z niewielkim, podłużnym oknem umieszczonym tak wysoko sufitu, że nie miałam szansy dostrzec przez nie nic poza kawałkiem nieba. To był pierwszy raz kiedy zostałam sama na noc i do dzisiaj nie wiem czy mój brzuch bolał z powodu bakterii czy stresu. Możecie się śmiać ale kiedy masz kilka lat dni płyną nieubłaganie wolno więc perspektywa spędzenia całego tygodnia w tak nieprzyjaznym miejscu była dla mnie jak wyrok więzienia. A przecież nie zrobiłam nic złego poza łapczywym wciągnięciem podejrzanego eklerka podczas wycieczki szkolnej. Mama odwiedzała mnie codziennie i jej obecność była jednocześnie ukojeniem i torturą, bo wiedziałam że w końcu będzie musiała mnie zostawić. Starała się jak mogła urozmaicić mi czas. Jednego dnia przyniosła nawet pastele olejne i cierpliwie pozowała do portretu, który nieudolnie smarowałam przez prawie godzinę. Chociaż rysunek tego nie oddawał, pamiętam, że miała na sobie długa sukienkę i brązowa kamizelkę w stylu patchwork.

Pewnej nocy do pokoju obok przyjęto dwójkę dzieci w moim wieku. Nie pamietam czy były spokrewnione ale ich śmiech i podniesione głosy szybko wzbudziły moją zazdrość. Ewidentnie sie dobrze bawili kiedy ja siedziałam sama za ściana i dosłownie umieralam z nudów. Musicie wyobrazić sobie entuzjazm z jakim przyjęłam propozycję dołączenia do harców na oddziale zakaźnym kiedy kolejnego dnia pielegniarka zlitowała się nad moją zbolałą miną i wypuściła mnie z pokoju. Pamiętam, że chwilę później śmialiśmy się w trójkę z jakiejś głupoty. Niedługo po tym w szybie drzwi mignęła mi twarz mamy, która widząc jak dobrze się bawię pomachała mi na przywitanie i krzyknęła, że wróci jutro. Nie wiedziałam, że za kwadrans rozgniewana hałasem pielegniarka z kolejnej zmiany rozgoni całe towarzystwo i odeśle mnie do swojego pokoju. Kiedy więc usiadłam ponownie na łóżku w pustych czterech ścianach doświadczyłam jednej z najgorszych rozkmin mojego dzieciństwa. Czułam okropny smutek i poczucie straty na myśl, że zamieniłam bezcenny czas z mama na iluzoryczna przyjemność poskakania po łóżku z dwójką obcych dzieci. Co więcej, wzbudziłam w sobie wrażenie, że mama odchodziła rozczarowana i ze sprawiłam jej smutek, co jeszcze bardziej pogłębiło moje nieszczęście. To była najgorsza noc w moim życiu, mama naturalnie wróciła następnego dnia i oczywiście nie była zła.

Dzisiaj jest mi wyjątkowo źle. Moja mama zmarła trzy dni temu.

Odkąd
  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Sytuacja jest taka. Mieszkam sobie w bloku. No i w bloku jak to w bloku czy to do skrzynek czy to na gazetke ludzie przynoszą ulotki - no ok, chcą rozreklamować biznes, spoczko. Tu cała na obsranym koniu wjeżdża NETIA która to nie zostawia jak normalna firma ulotek. Oni tymi j------i ulotkami spamują ile sie da, do tego stopnia, że w ciągu tygodnia nie opróżniając skrzynki potrafie mieć w środku z 5 ulotek z tego gówna. Do tego obwieszone gazetki, oblepione skrzynki... te s-------e nawet klatke oblepiają reklamami.

Teraz tak, na ulotkach są 3 różne osoby , każda z nich podpisana jako "opiekun budynku". Próbowałem na spokojnie, zadzwoniłem do każdego z nich, powiedziałem, że rozumiem reklamę ale oni już się nie reklamują tylko po prostu śmiecą. Od jednego usłyszłem, że "postara sie", od 2 pozostałych usłyszałem parafrazując że mogę ich cmoknąć, bo będą sobie robić co chcą. Zadzwoniłem więc do netii, a tam powiedzieli mi, że to są tylko ich podwykonawcy z zewnętrznych firm i oni "nie mogą nic zrobić". Pisałem też skargi do spółdzielni - ci też umywają ręce, a klatka nadal oblepiona gównem z tej zraczonej firmy.

W związku z tym, zebrałem sobie ww ulotki i skoro z nikim nie da się ugadać po ludzku, to się pobawimy.
Dajcie znać gdzie najlepiej wrzucić numery panów "opiekunów", żeby nie mogli odpędzić się od telefonów
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak się diagnozuje raka p----i u mężczyzny? Lekarz w sumie nie określił konkretnie czy to rak czy ginekomastia z jednej strony bo nie był pewny, wysłał na badania krwi. Jak wrócę z badaniami to wyśle mnie ponownie na jakiś grafie czy rezonanse i właśnie wymusił na mnie kolejną płatną wizytę czy jednak po samych badaniach (tylko hormony) będzie w stanie wykluczyć nowotwór?
#nowotwory #rak #zdrowie #
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Wjolka: jakie badanie obrazowe u mężczyzny? Zgłosiłbym się na nie przed kolejną wizytą i przyszedł odrazu mając też je zrobione.
  • Odpowiedz
Czy ktoś z wykopowiczów miał styczność lub orientuję się w temacie raka nerki?

Tata, który nawet jeszcze pięćdziesiątki nie miał dostał diagnozę - 15cm guz na jednej nerce, przerzuty do wątroby i 2 "plamki" na płucach, od kilku dni leży w szpitalu bez żadnych objawów po za brakiem apetytu i bólem nogi, dzisiaj lekarz powiedział mi dosłownie, że tak zaawansowanego stadium nie widział już dawno, przerzuty są na tyle duże, że tak
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 3
@fnchuni No zobacz, uzytkownik wyżej by zoperowal osobiście nie to co Ci lekarze i jeszcze by zniszczył wolne rodniki.

W rozsianym raku nerki stosuje się chemioterapię/immunoterapie po uzyskaniu materiału histopatologicznego guza. Skoro urolodzy nie podjęli się operacji - powinno odbyć się konsylium. Jeśli tego w tej placówce nie robią - to z kartą DILO umówcie się do por Onkologicznej od razu po wypisie.
  • Odpowiedz
Witam,
Mamy w rodzinie stwierdzony rak złośliwy p----i. Zna ktoś dobrego specjalistę w temacie? Najlepiej Wielkopolska, ale jak będzie trzeba to i cała Polska.

#rak
#onkologia
#medycyna
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach