Ciekawe co tam u Nikity ( który śpiewał w chórze i był nawet w gościnie w mojej wiosce) który mnie gościł podczas wycieczki szkolnej do Kercza w ramach współpracy polsko ukraińskiej w gimbazie.
Co tam u niego?Żyje czy nie żyje ? Może zdążył się ewakuować w 2014 ???? Tego się już nigdy nie dowiem........
#ukraina #przemyslenia
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

To strasznie smutne, że w #usa by zostać jakimś gubernatorem, senatorem czy innym kongresmenem, trzeba być KIMŚ. Najczęściej tak to wygląda. W tym kraju ludzie ufają tym, którzy osiągnęli sukces. Poza tym, jeśli chcesz się uczyć, kształcić i pracować, nikt nie będzie rzucać ci kłód pod nogi i nazywać cię wrogiem publicznym.

A w Polsce? Wiadomo, jak w lesie. III RP jest niestety bękartem postkomuny. U nas do polityki garną się przeważnie nieudacznicy, karierowicze i osoby spod ciemnej gwiazdy. Często partyjniactwo to jedyny sposób na godne życie, bo w sektorze prywatnym żyliby jak szczury.

Uniwersytety wyhodowały masę historyków, socjologów, politologów, "stosunkarzy międzynarodowych" i teraz w podatkach płacimy ich (jak na polskie standardy) gigantyczne pensje za ich niewiedzę, niekompetencje i pasożytnictwo. Tacy ludzie od lat mają istotny wpływ na decyzje w tym kraju.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@exystexys: na ochronie lepij sieedzisz se/chodzisz i patrzysz jak inni pracują. Coś powinno się znaleźć, aczkolwiek fajnej roboty w ochronie też łatwo nie jest znaleźć, byłem w 3-4 pracach na jeden dzień próbny i rezygnowałem bo nie podobało mi się. Możesz na spotkanie się umówić zobaczyć jak robota wyvalda i nie rezygnować z aktualnej roboty. Teraz mam dobry kołchoz i podoba mi się tu ale troche monotonnie w sumie ale
  • Odpowiedz
@korporacion: Z mojego doświadczenia: bo Ci co się znają wiedzą, że im się coś psuje. Ci co nie, często jeżdżą dopóki nie wywali pierdyliarda kontrolek na desce rozdzielczej albo koło nie odpadnie
  • Odpowiedz
@korporacion: ta, później wsiadam do takiego auta samochodowego laika i czuje, że przy 80 km/h zaraz wszystko się rozleci. Szumy, trzaski, stuki, wydech pierdzi a gość tylko podgłaśnia radio xD.

Polska szkoła utrzymania samochodu to jeżdżenie póki się nie zesra na amen.
  • Odpowiedz
Byłem ostatnio w górach na jeden dzień, by nabrać innej perspektywy. Leżałem na polanie i chłonąłem chwilę; jadłem ostatnie borówki z krzaków i podziwiałem krajobrazy. Pełen spokój, do tego mili ludzie, którzy mimo, że się nie znają, to sami z siebie rzucają "cześć" gdzieś na szlaku. Cholernie nie chciałem stamtąd wracać. Dotarło do mnie, że tak naprawdę potrafię docenić życie, piękno, ludzi, poczuć zadowolenie, ale mam ku temu tak mało okazji. Mieszkam
budep - Byłem ostatnio w górach na jeden dzień, by nabrać innej perspektywy. Leżałem ...

źródło: comment_1662619348w4nVEdwgFXZ3ZqOXOc5n58.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W mojej idealnej wizji życia odwiedzałbym nowe miejsca, utrzymywał się z pracy kreatywnej (od zawsze ciągoty artystyczno-twórcze ) i czerpał z tego satysfakcję.


@budep: @wykop_to_sciek: Dodam jeszcze program Erasmus+ dla osób chcących założyć firmę, freelancerów to taki jobshawdowing masz opłacone bilety, mieszkanie, kieszonkowe na jedzenie i podglądasz jak pracuje jakaś firma za granicą.
  • Odpowiedz
Tak sobie myślę. Jaja to będą jak was PiS zacznie męczyć (nakładać mandaty) za emisje i palenie czymkolwiek. Nie łudźcie się, że wam węgiel dadzą.
Sprawdzimy za 4 miesiące jak bardzo się pomyliłem.
#przemyslenia
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

zastanawia mnie co taki typ robi u mnie w kołchozie bez perspektyw

1. wysoki
2. umięśniona sylwetka
3. idealnie kwadratowa szczęka
4. gęste blond włosy zaczesane na bok
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Zoyav: no to dziwne, że nie ogarnął tematu i przeszedł na inny kontakt z klientem. Fizjoterapeuci jakoś dali radę, gastronomia też się przestawiała.
U mnie w firmie w czasie lockdownu brakowało ludzi do pracy, żaden gość z gastronomii czy innych prac biurowych nie zawitał.
  • Odpowiedz
Ostatnio przy okazji #wojna i po przeczytaniu książki Młode lwy (Irwin Shaw), naszły mnie przemyślenia odnośnie kościoła. Jeżeli kościół katolicki tak zaciekle broni każdego życia to jaką rolę pełnią kapelni kościelni w wojsku? W książce jest świetnie opisana msza gdzie ksiądz z ambony w Niemczech nawołuje do obrony ojczyzny i mordowania "tamtych"

#przemyslenia #kosciol #wiara #ksiazki
bylembordo - Ostatnio przy okazji #wojna i po przeczytaniu książki Młode lwy (Irwin S...

źródło: comment_16625368126S3Yj4Cr5lXcADVn8Tdlun.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Może Scrum i praca w Sprintach są dla kogoś w porzadku. Ale pamiętam że to pierwszy raz jak zetknąłem się z pracą w Sprintach poczułem presję w pracy taką jakiej nie czułem nigdy wcześniej pracując w projektach bez Scruma i zacząłem robić darmowe nadgodziny by dowieźć na czas - koniec Sprintu.

#programowanie #przemyslenia #pracait #pracbaza #korposwiat
  • 92
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mam 25 lat. Ciągle mieszkam z rodzicami, nie wychodzę z domu w celach innych niż praca / spierdotrip / monopolowy. Życie towarzyskie nigdy u mnie praktycznie nie istniało. Niby mógłbym spróbować się usamodzielnić, ale jest więcej przeciw niż za:

- mieszkanie, wyżywienie i inne opłaty to byłoby ze 3 tys. Matce dorzucam tysiaka, więc się nie opłaca,
- musiałbym sam robić zakupy, gotować, sprzątać, prać, a obecnie pomagam tylko przy sprzątaniu
- rower w bloku jest bardzo problematyczny, a jak bez niego spierdotripować... W dodatku musiałbym przebijać się przez miasto gdzieś na ubocze, a to strata czasu. Na zadupiu wsiadam i jadę.
- jak rower to i trenażer, a ta bestia jest głośna i trochę brudzi. Pewnie sąsiedzi waliliby w sufit.
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ToJestNiepojete: jestem w tym samym miejscu, myślałem ostatnio i w sumie to wyprowadziłbym się tylko po to żeby mieć szanse na zbudowanie życia społecznego i poznanie jakiejś różowej, chociaż tak na prawdę to tylko sfera marzeń.. Nie udało się przez 26 lat to czemu teraz miało by być inaczej :( A nawet dobrze mi tu gdzie jestem, przy obecnych cenach to pracowałbym tylko na puste mieszkanie i jedzenie
  • Odpowiedz
Zauważyłem takie coś, że większość moich znajomych czy tam ze szkoły czy tam takich co jakoś ich poznałem przypadkiem ma tak, że związki totalnie efemeryczne xD. Większość to z tzw "Pokolenia Z" nwm co się dzieje... Roczniki 90 i starsi mają partnerki lata, a mój rocznik (02) i młodsi wytrzymują max kilka miesięcy. Co to się dzieje?
#pytanie #pytaniedoeksperta #zwiazki #gownowpis #przemyslenia
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jeden z elementów popkultury, który pamiętam będąc gówniakiem, a teraz zupełnie zniknął jest motyw kojarzenia Marihuany z takimi śmiesznymi Rasta kolorowymi czapkami i palące marihuane sebiksy otaczały się podobnymi ikonami jak na obrazku. Liście marihuany i czaszki w takich czapkach, a marihuanę nazywało się określeniami typu "gandzia". Albo zamiast czaszki na obrazkach był zjarany m----n z podkrążonymi oczami ze skrętem i oczywiście w tej kolorowej czapeczce.
Bardzo dawno już czegoś takiego nie
Bananek2 - Jeden z elementów popkultury, który pamiętam będąc gówniakiem, a teraz zup...

źródło: comment_1662479569xzSsJQdRsLeMXl1STY2yrC.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@matkobossco: Celebryci? Oprócz Snoopa kto z nich jest celebrytą?

Ty za to idealnie wpasowujesz się na chłopca, który chciał iść zapalić z kolegami, ale go bili i wyzywali, dlatego znienawidził Diaboliczną MARICHŁANE!

BTW dawaj linki do tych badań, będziemy się ścigać, w nieskończoność.
  • Odpowiedz
@Zordon_: Nie żeby coś, popieram legalizację i sam waporyzuje ziółko na receptę ale nie da się ukryć podstawowych faktów:
- m-------a szkodzi na pamięć krótkotrwałą / roboczą
- może doprowadzić do ujawnienia się niektórych predyspozycji do chorób psychicznych, np stanów lękowych, depresji, manii, etc
- m-------a uzaleznia psychicznie i o ile da się ją odstawić na długi czas bez większych problemów, efekty odstawienne odczuwa się około miesiąca i mogą być nieprzyjemne lub powodować problemy w życiu zawodowym, rodzinnym, etc itp itd

Pisze to zarówno w oparciu o artykuły naukowe czytane przez ostatnie 4 lata w miarę regularnie jak i z doświadczenia swojego i osob w moim
  • Odpowiedz
jak ja mam byc nieuzależniona od czegokolwiek jak nie pamietam nawet krótkiej chwili bez depresji i stanów lekowych xd
przeciez jak nie brałam psychotropów to byłam wrakiem człowieka xd

podziwiam ludzi z depresja ktorzy się nie leczą

to jest k---a męczarnia
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mam nadzieję, że dotrwasz do takiego momentu w swoim życiu, gdzie będziesz mogła odstawić antydepresanty! Powodzenia
  • Odpowiedz
@CipakKrulRzycia: Ci sami mądrale? Niekoniecznie.

Właśnie mnie trochę bawi ten strach o stosunek pracujących do niepracujących za kilka dekad.

Ciężko powiedzieć jak będzie wyglądał świat za parę dekad. Ale wydaje się bardzo, bardzo nieprawdopodobnym scenariuszem by wyglądał rozpoznawalnie do
  • Odpowiedz
@CipakKrulRzycia: ale coś tu logic fail. Jak najbardziej udział może rosnąć to zwykły stosunek
starzy_ludzie / ludzie_w_wieku_srednim = X , a automatyzacja może powodować do pewnego stopnia zmniejszenie miejsc pracy. Nie ma tu przecież żadnej magii, w dużym uproszczeniu jeśli ludzi jest 1000 a miejsc pracy 900 to mamy 10% bezrobocia. Miejsca pracy są "obsadzane" przez roboty. Jedyne co można powiedzieć że jest logiczne to - jeśli mniej ludzi pracuje
  • Odpowiedz
#niebieskiepaski którzy mają córki powinni brać je od najmłodszych lat do warsztatu, pokazać jak się ogarnia samochód, jak naprawia, albo jak zrobić coś użytkowego z drewna, jak wyciąć odpowiednie kawałki, jak odnowić stary stół. Jak używać szlifierki, jak zrobić klatkę dla królika, jak pospawać ogrodzenie. Wiadomo że #rozowepaski są słabsze fizycznie od mężczyzn więc nie ze wszystkim dadzą sobie radę, ale jeśli jest coś prostego do zrobienia, to
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
#tinder to nie jest miejsce dla normalnych ludzi czego ja jestem przykładem xD Instaluje to dziadostwo kilka razy w roku i zawsze jest tak samo. Mam nawet kilka spostrzeżeń po długim użytkowaniu:
- byłem tak wielokrotnie ghostowany, olewany, testowany, tyle jałowych rozmów, gdzie trzeba walczyć o swoją uwagę, przypominać się, siłować się, że.. sam zacząłem to robić. Nawet jak relacja idzie w dobrym kierunku to sam zaczynam przestawać się odzywać albo powodować konflikty żeby to nie wypaliło bo (1) jestem już tak nauczony podświadomie przez te wszystkie apki randkowe że tak wygląda relacja w XXI wieku (2) mam w głowie że prędzej czy później to j#bnie i nie chcąc dać się tym zaskoczć robie to sam żeby mieć za sobą xD
- masa dziewczyn, które widzę non stop. Te same są teraz jak i pół roku temu, jak i 2 lata temu i wstecz. Te same profilowe, zdjęcia, instagramy które śledzę. Nic a nic się nie zmieniły, dalej narzekają że nie ma normalnych i spotykają się ale żaden to nie "ten". Nawet jak zarzucę całkowicie inną swoją fotkę to mnie nie skojarzą i nic się nie zmieniły w rozmowie i podejściu
- jak już udało mi się poznać normalną laskę to bardzo szybko przeszliśmy na inny komunikator (olaliśmy tindera) albo jeśli się poznaliśmy to usuwaliśmy apkę i widywaliśmy się już na żywo. Takich akcji było rzadko ale jestem w stanie sobie wyobrazić, że normalna laska spędzi tam max kilka dni i się zwija bo (1) daje sobie spokój (2) ktoś zauważył że jest normalna i czym prędzej ją zawinął stamtąd żeby mieć dla siebie

#
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
#tinder to nie jest miejsce dla nor...

źródło: comment_1662460110Vxe5ffknAucDk5hszDyLVf.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ŻarliwyDziadek: Najgorsze, ze s----------e tylko sie poglebia. Pierwsze moje spotkanie z tymi appkami to marzec 2020, duzo par dziewczyny chetne do pisania, pomimo obaw zwiazanych z wirusem nawet chetne do spotkania. Wrocilem teraz na rynek, zalozylem konta z tymi samymi fotkami ten sam opis co wczesniej i s----------e tych panien mnie pokonało. Pisanie jak z botami, ghostingi bo w 3 pierwszych wiadomosciach nie sprawiłeś, że od razu padła do stóp. Mnóstwo
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Ale co w tym dziwnego, normalne różowe siedzą w związkach, różowe które chcą być w związku dość szybko sobie kogoś wybierają.
Dziewczyny które zostają to te które nie nadają się do związków, mają zbyt wygórowane oczekiwania, brak do zaoferowania czegokolwiek poza urodą/dupą.
Jest też jakiś tam odsetek skrzywdzonych wdów po alfach które nie chcą już wchodzić w relacje.
Generalnie przy nadmiarze chłopów w ilości 1 miliona każda różowa może
  • Odpowiedz