#przegryw #przegrywpo30tce #taniec #ciekawostki #logikarozowychpaskow #warszawa
Nie lubię bachaty. Poznałem ją, ale nie spodobała mi się. Nie daje mi tej radości i pozytywnej energii, co moje tańce (tańczę kilka tańców swingowych, do których bachata się nie umywa pod kątem trudności). Poza tym nie podoba mi się w niej ta taka zmysłowość. Mi to przeszkadzało. Czasami odnoszę wrażenie, że ten taniec wygląda jak taka gra wstępna. W swingu tego nie ma. I to
Nie lubię bachaty. Poznałem ją, ale nie spodobała mi się. Nie daje mi tej radości i pozytywnej energii, co moje tańce (tańczę kilka tańców swingowych, do których bachata się nie umywa pod kątem trudności). Poza tym nie podoba mi się w niej ta taka zmysłowość. Mi to przeszkadzało. Czasami odnoszę wrażenie, że ten taniec wygląda jak taka gra wstępna. W swingu tego nie ma. I to
Bardzo lubię śpiew słowika. Słowik ma to do siebie, że w dużej mierze śpiewa w nocy.
W młodości bardzo lubiłem późno w nocy wyjść na zewnątrz, popatrzeć w rozgwieżdżone niebo i posłuchać treli słowika. Towarzyszył mi zawsze mój pies.
Tu gdzie mieszkam w Warszawie, parę lat temu, przez kilka sezonów, też mogłem posłuchać słowika (gnieździł się gdzieś w pobliskim ogródku działkowym). Od bodajże dwóch lat go