Przychodze z pytaniem. Czy musze zaplacic z wlasnej reki, jezeli saldo na kasie fiskalnej wynosi wiecej niz rzeczywiscie jest pieniedzy w szufladce? Na umowie nie bylo nic o odpowiedzialnosci materialnej. Dzisiaj rano kolezanka mnie liczyla i powiedziala mi, ze bedzie trzeba oddac ze swoich pieniedzy i nie ja pierwszy mam taka sytuacje xD. Oczywiscie nie zaplacilem, ale dzisiaj sie wszystko wyjasni najprawdopodobniej.

#pytanie #pomoc #pracbaza #
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#narkotykizawszespoko #pomylka #porada
Załatwiłem sobie fetę do microdosingu. Wczoraj przyszła, wszystko byłoby w porządku, żona w pracy, chciałem zażyć pierwszą micro dawkę - planowane 15mg, jednak pomyliłem się o rząd wielkości i zamiast 0,015g wziąłem 0,15g (a później w trakcie sprzątania coś tam dobierałem, bo było dość fajnie).
Wpadłem w 7 godzinny amok sprzątania, zmieniłem swoje podejście do posiadania dzieci (zdecydowałem, że chcę sam z siebie, a nie dlatego, że żona chce), ale najgorsze zaczęło się dziać jak chciałem iść spać. Do 3:30 w ogóle nie zmrużyłem oka, a jak w końcu się zmusiłem to do teraz (8:30) udało mi się przespać razem może ze dwie godziny.
Ogólnie objawy zażycia się zmniejszyły - serce trochę mi zwolniło, nie mam napadów gorąca i gorączki, źrenice (chyba) się skurczyły ale dalej mam mrowienie, szczególnie jak wyjdę spod kołdry i zawieje wiatr.
Energii mam od ciula ale wiem, że to nie jest naturalne, bo boli mnie głowa i mimo tej energii czuję się śpiący.
@mirko_anonim: Objawy się mniej więcej zgadzają, ale strasznie długo to trwa. Normalnie po fecie z godzinę czuć wyraźne działanie, a potem jeszcze parę godzin się utrzymuje utrudnione zasypianie. Tak czy inaczej, po jakichś 6 godzinach maks powinno wszystko zniknąć, to już i tak z górką.

Często to są objawy psychosomatyczne u ludzi bez doświadczenia i z jakimś podświadomym strachem. Ktoś się naczyta jak to powinno wystąpić to czy tamto i
  • Odpowiedz
Siema. Long story short:

W wieku 26 lat zdiagnozowano mi ADHD (które było wcześniej całe życie opisywane u mnie pod oznaczeniem nadpobudliwość i jakieś inne pierdy) i zostały mi przepisane leki. Wpierw był to Medikinet CR 20 mg, a z racji iż tego leku jest jak na lekarstwo to dostałem zamiennik o nazwie Symkinet MR o takiej samej dawce. Leki pomocne, ale zauważyłem, że biorąc je do pracy to trochę marnuję ich potencjał zamiast rozwijać się przy ich pomocy po pracy (kwestia po prostu tego, że jak wezmę taki Medi czy Symkinet o 16:00-18:00 to mam momentami problem aby zasnąć lub mam na drugi dzień zjazd dopaminowy, który muszę uregulować np. siłką czy zimnym prysznicem i zaprzestać prokrastynacji). O co mi dokładnie chodzi?

Pani przy diagnozie ADHD (nie pamiętam o jaki temat zahaczyliśmy wtedy) powiedziała, że istnieje podstawa o ubieganie się o reckę na medyczniaka. Jest w stanie ktoś z was mi powiedzieć czy jest sens? Osobiście próbowałem medyczniaka i fajnie na mnie działał, ale nigdy nie korzystałem z niego tak wiecie - w ciągu dnia. Wolałbym, aby to była jakaś odpowiednia dawka pod okiem kogoś kto się zna i tutaj przychodzą mi pytania.

1.
@leggalizator_ ADHD i świadome korzystanie z używek, życzę powodzenia. Mając ADHD najbezpieczniej to w ogóle niczego nie tykać. Sam medi jest swego rodzaju dragiem dla nas bo nie dość, że uspokaja #!$%@? w głowie to na dodatek podbija dopaminę, której wiecznie brakuje.

Kolejna kwestia - medi to stymulant. Przy ADHD występuje duża prokrastynacja, stany depresyjne (przez brak dopaminy), tzw paraliż ADHD. Medi nas stymuluje, nakręca do działania. MJ działa odwrotnie, zamiast stymulować to zamuli mózg któremu brakuje kopa. Kolejna kwestia to deficyt uwagi, który ma praktycznie każda osoba z ADHD. Wątpię by MJ pomagała się skoncentrować.

Medi sam w sobie też nie wytwarza dopaminy, a pomaga ja zachowywać. Dlatego tak ważna jest dieta, aktywność fizyczna, sen i ZDROWE wytwarzanie dopaminy. MJ to nie jest zdrowe tworzenie, a OP sam napisał, że chce skorzystać z MJ bo ma zjazdy po medi. Miał, ma i będzie miał, tego nie da się uniknąć, a jak doda do tego MJ to może nie być kolorowo...
  • Odpowiedz
@daunowix głos rozsądku, ale trzeba żyć w tym ADHD #!$%@? by o tym wiedzieć.

@sylwke3100 wróć do domu po pracy, odpal telewizor, radio, muzykę, zadzwoń do kilku osób, zacznij pracować, gotować. Dodaj do tego negatywne myśli, poczucie winy, że przecież nic nie robisz. Zapetl to sobie i puszczaj 24/7. Mózgi osób neuratypowych mają inną budowę niż mózgi osób neurotypowych. My nie zrozumiemy waszych rad, wy naszych. No niestety. To coś
  • Odpowiedz
  • 1
@Citizen_of_the_world oba dość słabe szczerze mówiąc, lepiej kupić coś z mniejszą ale lepszą matrycą (jeśli nie chcesz dołożyć trochę do budżetu). No chyba że TV będziesz oglądać z bardzo dużej odległości, wtedy mankamenty tych telewizorów nie będą tak bić po oczach.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Kupiłem mieszkanie na kredyt (3 pokoje, ponad 63m2), wykończyłem je z dużą starannością "pod siebie". Standard raczej wyższy, tzn. wszystkie meble pod wymiar, fronty akrylowe, cienkie blaty, drzwi 2.5k sztuka, sprzęty i armatura też z tych lepszych. No ogólnie super jestem zadowolony, każdy mówi że pięknie wyszło.

Okazało się jednak, że nie przyjdzie mi tam zamieszkać (z dziewczyną mieszkamy w innym miejscu). Nie chciałem by te moje mieszkanie stało puste, więc wynająłem je siostrze (1700 + czynsz + opłaty), wychodziło jej z wszystkim 2.5k / miesiąc. Miałem pewność, że mi nie poniszczy, w razie czego mogłem podjechać i coś tam jeszcze dokończyć.

Siostra już mieszka z pół roku, ale wspólnie stwierdziliśmy, że dla niej te mieszkanie jest za duże, ja też dopłacam z 700 zł / msc do interesu, więc ona sobie poszuka coś tańszego. Ja za te moje dostałbym lekko 3300 + czynsz + opłaty (#poznan), myślę, że mogłoby to być nawet więcej, bo jak patrzę, to też są droższe, a gorsze

Co robić?

  • Wynająć siostrze taniej 51.9% (107)
  • Brać kogoś z ulicy za rynkową stawkę 48.1% (99)

Oddanych głosów: 206

@mirko_anonim: jak cię nie boli, że masz kredyt na mieszkanie, do którego jeszcze dopłacasz, to oddaj siostrze.

Ja bym raczej wynajął za normalną stawkę, tylko przyłożył się do dobrej umowy i przede wszystkim wyboru wynajmującego. No ale ja jestem bidak i wolałbym szybciej spłacić kredyt ;p
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Witam,

Dostałem dziś pismo z Sądu z nakazem zapłaty na rzecz firmy dostarczającej internet na kwotę ponad dwóch tysięcy złotych za brak zwrotu wypożyczonego sprzętu w wyznaczonym terminie.
Sytuacja wygląda tak, że umowa została podpisana w marcu 2021, usługi świadczone były na wynajmowanym mieszkanu. Z końcem sierpnia opuściłem wynajmowane mieszkanie i dniu 27 sierpnia zwróciłem sprzęt firmie. Nie mam na to niestety żadnego potwierdzenia. Z uwagi na kary umowne zapisane w umowie, bardziej opłacało się płacić rachunki regularnie, zamiast zerwać umowę przed upływem 2 lat. Z dniem 31.01.2023 wypowiedziałem umowę firmie z zachowaniem miesięcznego okresu wypowiedzenia. Od tego dnia rzekomo miałem 14 dni na zwrócenie sprzętu, ale został on zwrócony półtora roku wstecz.
W roku 2023 firma wysyłała korespondencję zaadresowaną do mnie na adres mieszkania, w którym nie mieszkałem od 2 lat - nie zostałem o tym powiadomiony przez wynajmującego. Firma jednocześnie mając moje dane mailowe oraz numer telefonu nie próbowała skontaktować się żadnym z tych kanałów.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć, mam problem z sąsiadem. Gość ciagle jara maryśkę na balkonie, który graniczy z moim. Pisząc ciagle mam na myśli, co pół godziny, godzinę. Zimą to nie był problem, ale teraz gdy temperatury są wyższe, a okna ciagle otwarte to mam smród na chacie. Lepsze to niż smród od papierosów, ale dalej smród, który jest dla nas uciążliwy. Da się coś z tym zrobić? Prośby face to face nie działają… a to już kolejny sezon kiedy musimy spędzać przy zamkniętych oknach w mieszkaniu.
Dla dramaturgi dodam, ze mam małe bombelki, które muszą to wdychać.( ͡° ͜ʖ ͡°)
#narkotyki #pomoc #kciochpyta
@Anonka99: gorączka jest objawem, nie chorobą. Możesz ją sztucznie zbijać paracetamolem, ale zwykle kończy się to tym, że infekcja trwa tylko dłużej, a ty dłużej czujesz się jak kapeć
  • Odpowiedz
#leasing #auto #porada #samochody

Pany mam JGD i myślałem nad zakupem auta i stoje przed wyborem, 15 letni rzęch typu Fiat Bravo, czy nowe autko na Leasing. I się zastanawiam co się bardziej opłaca i jak zrobić żeby jak najlepiej na tym wyjść, chciałbym dac jak największy wkład własny i potem to autko wykupić. Polecacie też może jakieś firmy?
Mam problem..kupiłam auto (wczoraj), alfa romeo Mito 1.4. Auto obejrzałam wydawało mi się całkiem dokładnie.. Mechanicznie wydawało się w porządku. Po podpisaniu umowy przejechaniu kilku metrów zapalił się check. Postanowiłam jechać do domu rano odwiedzić mechanika. Prawdopodobnie wywalił się moduł multiair (bardzo wysoki koszt naprawy) Ewidentnie sprzedawca ukrył wadę i podczas ogladania auta oraz jazdy technicznej usuwał błędy telefonem. Czy mogę podjąć jakieś kroki prawne, ze kupiłam samochód z wada ukryta i
@iforgotmypass_: nie tym tonem bo znajomymi nie jesteśmy. Jakbyś nauczyła się czytać ze zrozumieniem to byś zauważyła że przedstawiłem nie jedną poradę, dotyczącą przyszłych zakupów i inne rozwiązania problemu.
I jedyne farmazony i spam to w tym temacie przedstawiłaś na razie ty, wtrącając nic nie warte zdania.
  • Odpowiedz
@Natalia-_-: życie by było za nudne beż problemów ¯\(ツ)/¯
Głowa w górę! Diagnoza od mechanika na papierze (nie na gębe) KontK z prawnikiem, żebyście napisali pismo do gościa z potwierdzeniem odbioru.
Ale przygotuj się raczej na naprawę modułu. Ze względu na to, że to częsty temat z systemem MultiAir.
I koszt z tego co mi pamięć mówi, to na pewno mniejszy niż 7k. W ASO chyb 5-6 krzyczeli za nowy
  • Odpowiedz
Mirki, potrzebuję chłopskiej oceny swoich ruchów w życiu

Dla backgroundu kończę 25lat i studia, 3 lata temu wsiadłem do IT, akurat nie dla samych zarobków - lubię to robić i widziałbym się tylko w niewielu innych zawodach. Mam natomiast wadę fabryczną - biedę nabytą mentalnie, pochodzę z rodziny z pewnymi przejściami, która ciśnie bez fachu po dziś dzień na minimalnych, nic nie odziedziczyła i nie przekazała. Nie mam raczej pretensji o nieudany los w loterii na start, ale chodzi mi o pewne fakty: nabycia szkodliwych wzorców wpływających na myślenie i zachowania związane z pieniędzmi oraz braku wsparcia od rodziców, który ci faktycznie bogaci młodzi dorośli mogą mieć - w postaci mieszkania czy wkładu własnego. Smykałkę do biznesu mam zerową, wydaje się to dla mnie takie odrealnione i oddalone, bo zapominam, że nie mam już 19 lat.
Mam różową, nie ma stałej pracy, nie do końca wie co chce robić i jeszcze męczy studia, ale obiektywnie jak na wiele poznanych różowych jest i tak w topce tych ogarniętych.

Mieszkamy wspólnie od 1.5 roku, wynajmujemy bardzo tanio i nie myślałem o kupnie mieszkania dopóki nie nabiorę tej przysłowiowej pewności z różową (np. póki nie zacznie mieć stałych przychodów). Ale poczułem, że za bardzo gniję na tym wynajmie - jest tanio ale nie jest dobrze, nie potrafię w nim odpocząć i nie czuję się w nim dobrze, okolica jest denerwująca, więc zacząłem szukać mieszkania które w całości wezmę na siebie. Nie chciałem kupić gówna, dobre oferty mi przepadały, więc niestety pociąg z bk2 odjechał i do tej pory na rynku jest gówno. I tak mija kolejny miesiąc z poczuciem gnicia, w gównianej lokacji, a inny wynajem? - na droższy różową nie będzie stać, z metrażu i dojazdu szkoda rezygnować, a mam obawę, że może trafić się coś do kupna po podpisaniu najmu. Trochę patowa sytuacja. Wierzę w korektę cenową za jakiś czas, ale mam też w pewnym sensie deadline kupna mieszkania - za ponad rok z uwagi wieku i podatków będę przechodził na działalność, więc moja zdolność i możliwość wzięcia kredytu oberwie na kilka miesięcy. Mam więc podejście, że jeśli znajdę coś fajnego, to kupię. Jak widać nic nie znalazłem ( ͡° ʖ̯ ͡°) Nie mam 100% pewności gdzie chcę mieszkać, ale przyjąłem, że szukam we Wrocławiu - generalnie chcę raczej mieszkać poza centrum, w TOP5, bo w razie czego szybciej znajdziemy tu pracę (nie wykluczam zwolnienia lub gorszej koniunktury), różowa ma blisko do rodziny, ja mam blisko w góry i względem Krakowa/Warszawy nie czuję się tu jeszcze tak przygnieciony rozmiarem miasta
@chlebtostowypszenny: jak na Twój wiek masz dobrze poukładane w głowie. Czas na zakup nierucha jest słaby i ciężko powiedzieć czy lepiej nie przeczekać jeszcze chwilę na najmie. Lepiej chyba poczekać kilka miesięcy. Rynek jest przebrany, jak wprowadzą bk0% to będziesz mógł skorzystać, jak nie wprowadzą, to jest spora szansa na spadki.

Do inwestowania podejście jak najbardziej ok - jeśli gromadzisz oszczędności na krótki okres (kilka lat), to obligacje skarbowe się
  • Odpowiedz
#zalesie #porada #zdrowie
Jak zmusić rodzica do przebadania się?
Mama ma prawie pół wieku na karku i od jakichś 1,5 roku ma przewlekły kaszel. Od roku nawijam jej non stop żeby poszła do lekarza rodzinnego aby wyciągnąć skierowanie na jakiegoś rentgena, żeby w końcu zacząć to leczyć. Reszta rodzinki ma tę sytuację gdzieś. Jest naprawdę dla mnie ważną osobą, ale wszystkie prośby, groźby po prostu sobie
Mirki - jeśli będziecie sobie szukać psa do bloku to nie ma lepszej rasy niż samoyedy. Musicie sobie kupić najlepiej dwa bo jeden to się będzie stresował i będzie niespokojny. One ogólnie potrzebują mało przestrzeni i mało ruchu, jeden spacer wieczorem wystarczy. Można je spokojnie zostawić samemu, będą się same ze sobą spokojnie bawić, a sąsiedzi nawet nie zauważa że macie psy. Najważniejsze - nie szczekają więc jak macie uciążliwych sąsiadów to
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Od jakiegoś czasu budzę się w nocy i za każdym razem mam omamy, widzę rzeczy, których tak na prawdę nie ma. Za pierwszym razem widziałem jakby jakieś zwierzę chodziło mi po szafce i z niej spadło, wydawało się bardzo prawdziwe coś na wzór szczura, ale potem otrzezwialem i zobaczyłem, że koło mnie leży pies więc to było niemożliwe. Kolejnego dnia budzę się w nocy i widzę psa na moim łóżku, który siedzi i wpatruje się we mnie (zupełnie inny niż ten, którego mam, mój jak zwykle spał obok). Często też budzę się i widzę na szafce ładowarkę, dziwię się czemu nie podłączyłem telefonu, a później okazuje się że ładowarki wcale tam nie ma a telefon jest podłączony. Gdy już się budzę, to sen trwa jakoś 1.5 do 2h a ja czuję się jakbym przespał całą noc. Biorę od około 2 lat leki na drzenia samoistne natomiast wcześniej nie odczuwałem takich skutków. Jakiś czas temu na rezonansie mi wykryto torbiel szyszynki, ale olałem ten temat, bo neurolog stwierdził że taka już moja uroda i żeby co 2 lata robić rezonans, czy się nie powiększa, jeśli nie to nie jest groźne. Czy ktoś przechodził przez coś podobnego i jest się czego obawiać?
#medycyna #zdrowie #porada

via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Można u innego lekarza z tą szyszynką zbadać.

A tak to możesz mieć omamy przez ledwo wyczuwalne paraliże senne albo przez bezdech senny. Czy to się nie zdarza zazwyczaj jak śpisz na plecach?
Spróbuj spać na boku/brzuchu.
Wyspanie w 2h też może pasować do bezdechu, bo im dłużej się śpi tym bardziej człowiek zmeczony.
  • Odpowiedz